May 5, 2025
Zdjecie: Podkarpacka policja

Podczas długiego weekendu majowego podkarpaccy policjanci i strażacy mieli pełne ręce pracy. Na drogach doszło do 21 wypadków, w których zginęły 2 osoby, a 23 zostały ranne; zatrzymano też 63 pijanych kierowców. Strażacy interweniowali blisko 250 razy, gasząc pożary i usuwając skutki burz.

Funkcjonariusze policji pilnowali bezpieczeństwa na głównych szlakach komunikacyjnych przez cały długi weekend. Sprawdzali najczęstsze wykroczenia kierowców i dbali o płynność ruchu.

Tragiczny weekend na drogach

– Od środy na drogach województwa podkarpackiego wydarzyło się 21 wypadków, w których rannych zostało 23 osoby, 2 zginęły – poinformowała kom. Ewelina Wrona z zespołu prasowego Wojewódzkiej Komendy Policji w Rzeszowie.

Tragedia rozegrała się w nocy w miejscowości Stale w powiecie tarnobrzeskim. Motocykl zderzył się z nissanem. W wypadku zginął 49-letni motocyklista, a jego 36-letnia pasażerka trafiła do szpitala z obrażeniami.

Drugi śmiertelny wypadek wydarzył się w piątek w nocy w Brzezówce w powiecie rzeszowskim. Samochód osobowy potrącił pieszego. Mężczyzna trafił do szpitala, jednak lekarze nie zdołali uratować jego życia.

Policjanci kontrolowali nieprawidłowe wyprzedzanie, wymuszanie pierwszeństwa, używanie pasów bezpieczeństwa i prawidłowe przewożenie dzieci. Na trasach pracowało więcej patroli, a w niebezpiecznych miejscach funkcjonariusze prowadzili kaskadowe kontrole prędkości.

Strażacy walczyli z ogniem i wodą

Również straż pożarna nie narzekała na brak zajęć podczas majówki.

– W 72 przypadkach wzywano nas do pożarów, głównie do pożarów traw na nieużytkach, polach i łąkach. Pozostałe nasze interwencje to działania niezwiązane z ogniem. W tym przypadku głównie usuwaliśmy skutki burz, które nawiedziły nasz region – przekazał rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP bryg. mgr inż. Marcin Betleja.

Strażacy usuwali połamane drzewa i konary blokujące ulice i chodniki. Wypompowywali również wodę z zalanych posesji po intensywnych opadach deszczu.

Od czwartku do niedzieli w akcjach uczestniczyło blisko 2,5 tysiąca strażaków z OSP i PSP z całego województwa podkarpackiego.

(rem)

Czytaj więcej:

Płonący krzyż w lesie pod Stalową Wolą. Czy rzeczywiście doszło do profanacji?

Zdjecie: Podkarpacka policja

Podczas długiego weekendu majowego podkarpaccy policjanci i strażacy mieli pełne ręce pracy. Na drogach doszło do 21 wypadków, w których zginęły 2 osoby, a 23 zostały ranne; zatrzymano też 63 pijanych kierowców. Strażacy interweniowali blisko 250 razy, gasząc pożary i usuwając skutki burz.

Funkcjonariusze policji pilnowali bezpieczeństwa na głównych szlakach komunikacyjnych przez cały długi weekend. Sprawdzali najczęstsze wykroczenia kierowców i dbali o płynność ruchu.

Tragiczny weekend na drogach

– Od środy na drogach województwa podkarpackiego wydarzyło się 21 wypadków, w których rannych zostało 23 osoby, 2 zginęły – poinformowała kom. Ewelina Wrona z zespołu prasowego Wojewódzkiej Komendy Policji w Rzeszowie.

Tragedia rozegrała się w nocy w miejscowości Stale w powiecie tarnobrzeskim. Motocykl zderzył się z nissanem. W wypadku zginął 49-letni motocyklista, a jego 36-letnia pasażerka trafiła do szpitala z obrażeniami.

Drugi śmiertelny wypadek wydarzył się w piątek w nocy w Brzezówce w powiecie rzeszowskim. Samochód osobowy potrącił pieszego. Mężczyzna trafił do szpitala, jednak lekarze nie zdołali uratować jego życia.

Policjanci kontrolowali nieprawidłowe wyprzedzanie, wymuszanie pierwszeństwa, używanie pasów bezpieczeństwa i prawidłowe przewożenie dzieci. Na trasach pracowało więcej patroli, a w niebezpiecznych miejscach funkcjonariusze prowadzili kaskadowe kontrole prędkości.

Strażacy walczyli z ogniem i wodą

Również straż pożarna nie narzekała na brak zajęć podczas majówki.

– W 72 przypadkach wzywano nas do pożarów, głównie do pożarów traw na nieużytkach, polach i łąkach. Pozostałe nasze interwencje to działania niezwiązane z ogniem. W tym przypadku głównie usuwaliśmy skutki burz, które nawiedziły nasz region – przekazał rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP bryg. mgr inż. Marcin Betleja.

Strażacy usuwali połamane drzewa i konary blokujące ulice i chodniki. Wypompowywali również wodę z zalanych posesji po intensywnych opadach deszczu.

Od czwartku do niedzieli w akcjach uczestniczyło blisko 2,5 tysiąca strażaków z OSP i PSP z całego województwa podkarpackiego.

(rem)

Czytaj więcej:

Płonący krzyż w lesie pod Stalową Wolą. Czy rzeczywiście doszło do profanacji?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *