Ochronę przeciwlotniczą lotniska Rzeszów-Jasionka zapewniają teraz niemieckie wojska, a nie amerykańskie jak przez ostatnie trzy lata. Żołnierze USA przenieśli się do innych baz w Polsce. Niemcy działają w ramach misji NATO wspierającej Ukrainę.
Amerykańskie siły zbrojne opuściły lotnisko w Jasionce po ponad trzech latach obecności. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w ciągu ostatnich tygodni przeniosły się do innych lokalizacji w Polsce. Potwierdził to rzecznik sił lądowych USA w Europie Terry Welch.
Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował PAP, że obronę przeciwlotniczą portu lotniczego Rzeszów-Jasionka obecnie zapewniają pododdziały niemieckich sił zbrojnych. Działają w ramach inicjatywy NATO NSATU (NATO Security Assistance and Training for Ukraine), która odpowiada za szkolenia i koordynację dostaw wsparcia wojskowego dla Ukrainy.
Amerykanie przenieśli się do innych baz
Żołnierze armii USA trafili do lokalizacji baz lotniczych oraz jednostek wojsk lądowych na terenie Polski. To zgodne z dwustronną polsko-amerykańską Umową o Wzmocnionej Współpracy Obronnej (EDCA), którą podpisano w 2020 r.
Umowa określa warunki dla trwałej obecności sił zbrojnych USA w Polsce. Przewidywała 114 projektów infrastrukturalnych w 11 lokalizacjach uzgodnionych przez obie strony. Obiekty mają być współużytkowane przez polskie wojsko.
Wśród miejsc, gdzie mogą stacjonować żołnierze USA, są między innymi: bazy sił powietrznych w Łasku, Powidzu, Mirosławcu i Dęblinie, poligony w Drawsku Pomorskim, Żaganiu, Orzyszu i Bemowie Piskim, kompleksy wojskowe w Skwierzynie, Poznaniu, Lublińcu i Toruniu, a także lotniska Wrocław-Strachowice, Kraków-Balice i Katowice-Pyrzowice.
Jasionka kluczowym hubem dla Ukrainy
Amerykańskie wojsko pojawiło się na podrzeszowskim lotnisku na początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. Od tego czasu Jasionka stała się kluczowym punktem logistycznym dla wsparcia sprzętowego, które państwa zachodnie przekazują Ukrainie.
Jako miejsce strategicznie istotne lotnisko zostało objęte obroną przeciwlotniczą, w tym amerykańskimi systemami Patriot. Później dołączyły do nich systemy przeciwlotnicze z Niemiec i Norwegii.
NATO przejęło odpowiedzialność
Początkowo wsparcie dla Ukrainy w ramach tak zwanej grupy Ramstein kontrolowały Stany Zjednoczone. Na mocy ustaleń ze szczytu NATO w Waszyngtonie odpowiedzialność za tę kwestię przeniesiono na NATO.
Europejscy sojusznicy zaczęli przejmować odpowiedzialność między innymi za ochronę hubu w Jasionce. Pozwoliło to na zluzowanie Amerykanów – mogą teraz uczestniczyć w ćwiczeniach czy zająć się konserwacją i utrzymaniem swojego sprzętu w gotowości bojowej.
W Polsce stacjonuje obecnie około 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy, przy czym liczba ta zmienia się z powodu rotacyjnego charakteru kontyngentu. W Poznaniu znajduje się wysunięte stanowisko dowodzenia V Korpusu Sił Lądowych USA, które koordynuje działania sił lądowych USA w Europie oraz współpracuje z NATO i Wojskiem Polskim.
(red., źródło PAP)
Czytaj więcej:
Podkarpacie zyska na odbudowie Ukrainy. Sikorski w Przemyślu: wymiana handlowa już jest większa
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
Postaw kawę za:
Ochronę przeciwlotniczą lotniska Rzeszów-Jasionka zapewniają teraz niemieckie wojska, a nie amerykańskie jak przez ostatnie trzy lata. Żołnierze USA przenieśli się do innych baz w Polsce. Niemcy działają w ramach misji NATO wspierającej Ukrainę.
Amerykańskie siły zbrojne opuściły lotnisko w Jasionce po ponad trzech latach obecności. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w ciągu ostatnich tygodni przeniosły się do innych lokalizacji w Polsce. Potwierdził to rzecznik sił lądowych USA w Europie Terry Welch.
Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował PAP, że obronę przeciwlotniczą portu lotniczego Rzeszów-Jasionka obecnie zapewniają pododdziały niemieckich sił zbrojnych. Działają w ramach inicjatywy NATO NSATU (NATO Security Assistance and Training for Ukraine), która odpowiada za szkolenia i koordynację dostaw wsparcia wojskowego dla Ukrainy.
Amerykanie przenieśli się do innych baz
Żołnierze armii USA trafili do lokalizacji baz lotniczych oraz jednostek wojsk lądowych na terenie Polski. To zgodne z dwustronną polsko-amerykańską Umową o Wzmocnionej Współpracy Obronnej (EDCA), którą podpisano w 2020 r.
Umowa określa warunki dla trwałej obecności sił zbrojnych USA w Polsce. Przewidywała 114 projektów infrastrukturalnych w 11 lokalizacjach uzgodnionych przez obie strony. Obiekty mają być współużytkowane przez polskie wojsko.
Wśród miejsc, gdzie mogą stacjonować żołnierze USA, są między innymi: bazy sił powietrznych w Łasku, Powidzu, Mirosławcu i Dęblinie, poligony w Drawsku Pomorskim, Żaganiu, Orzyszu i Bemowie Piskim, kompleksy wojskowe w Skwierzynie, Poznaniu, Lublińcu i Toruniu, a także lotniska Wrocław-Strachowice, Kraków-Balice i Katowice-Pyrzowice.
Jasionka kluczowym hubem dla Ukrainy
Amerykańskie wojsko pojawiło się na podrzeszowskim lotnisku na początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. Od tego czasu Jasionka stała się kluczowym punktem logistycznym dla wsparcia sprzętowego, które państwa zachodnie przekazują Ukrainie.
Jako miejsce strategicznie istotne lotnisko zostało objęte obroną przeciwlotniczą, w tym amerykańskimi systemami Patriot. Później dołączyły do nich systemy przeciwlotnicze z Niemiec i Norwegii.
NATO przejęło odpowiedzialność
Początkowo wsparcie dla Ukrainy w ramach tak zwanej grupy Ramstein kontrolowały Stany Zjednoczone. Na mocy ustaleń ze szczytu NATO w Waszyngtonie odpowiedzialność za tę kwestię przeniesiono na NATO.
Europejscy sojusznicy zaczęli przejmować odpowiedzialność między innymi za ochronę hubu w Jasionce. Pozwoliło to na zluzowanie Amerykanów – mogą teraz uczestniczyć w ćwiczeniach czy zająć się konserwacją i utrzymaniem swojego sprzętu w gotowości bojowej.
W Polsce stacjonuje obecnie około 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy, przy czym liczba ta zmienia się z powodu rotacyjnego charakteru kontyngentu. W Poznaniu znajduje się wysunięte stanowisko dowodzenia V Korpusu Sił Lądowych USA, które koordynuje działania sił lądowych USA w Europie oraz współpracuje z NATO i Wojskiem Polskim.
(red., źródło PAP)
Czytaj więcej:
Podkarpacie zyska na odbudowie Ukrainy. Sikorski w Przemyślu: wymiana handlowa już jest większa
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.