October 8, 2025
Zdjęcie: Gdzie w Rzeszowie znajdują się schrony? (fot. Maciej Brzana / Rzeszow-News)

Reklama

Ponad 30 milionów złotych – tyle pieniędzy trafi do Rzeszowa na inwestycje w bezpieczeństwo mieszkańców. To część programu realizowanego przez rząd w ramach „Ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej”.

Jednym z najważniejszych punktów miejskiego planu jest przegląd i ocena stanu technicznego rzeszowskich schronów – obiektów, które w sytuacji kryzysowej mogą stanowić ostateczną deskę ratunku.

Pięć prawdziwych schronów w Rzeszowie

Rządowa aplikacja „Schrony” to narzędzie, które pozwala zlokalizować najbliższe miejsca schronienia w razie zagrożenia. W Rzeszowie znajduje się zaledwie pięć obiektów oznaczonych jako schrony (S). Ich lokalizacje to: ul. Jana III Sobieskiego 9 (szacowana pojemność: 57 osób), pl. Ofiar Getta 6 (41 osób), al. Józefa Piłsudskiego 33 (73 osoby), ul. Stefana Żeromskiego 2 (44 osoby) oraz ul. Hetmańska 120 (46 osób).

To właśnie one zostaną objęte pierwszym etapem programu modernizacji systemu ochrony ludności. Warto dodać, że wśród tych obiektów cztery są oznaczone jako przeznaczone dla mieszkańców (Sobieskiego, Piłsudskiego, Ofiar Getta), a jeden dla załóg zakładów pracy (Hetmańska).

Choć obiekty te pochodzą sprzed kilkudziesięciu lat, wciąż mogą pełnić kluczową rolę w przypadku zagrożenia – od konfliktu militarnego, przez atak terrorystyczny, po katastrofę chemiczną czy biologiczną. Według szacunków służb z 2024 roku, łącznie mogą one jednak pomieścić około 300 osób. Aktualnie dane pochodzące z aplikacji „Schrony” wyraźnie mówią, że miejsc tych jest 261. To niestety zaledwie ułamek populacji Rzeszowa, który liczy dziś blisko 200 tysięcy mieszkańców. Zaznaczamy jednak, że są to dane oficjalne. Czy w rzeczywistości miejsc jest więcej? O tym można tylko spekulować.

Nowe środki, nowe możliwości

Na inwentaryzację i ocenę stanu technicznego rzeszowskich schronów przeznaczono 500 tysięcy złotych, w pełni sfinansowanych z budżetu państwa. Zadanie obejmie wykonanie przeglądów, ekspertyz odporności konstrukcyjnej i analiz dotyczących zakresu koniecznych modernizacji.

Władze samorządowe na czele z prezydentem Rzeszowa Konradem Fijołkiem zaznaczały już, że to dopiero początek szerszego programu inwestycji. W kolejnych etapach planowane są prace modernizacyjne i rozbudowa sieci budowli ochronnych. Włodarz stolicy Podkarpacia zapowiedział również prace nad miejscem schronienia w IX Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Orzeszkowej.

– W rozbudowywanym IX LO powstaną miejsca, w których mogłaby się schronić ludność cywilna i to jest koszt około 8-9 mln zł – zapowiadał już w lipcu Fijołek.

Gdzie się ukryć w razie zagrożenia?

Poza pięcioma schronami, w Rzeszowie funkcjonuje rozbudowany system tzw. miejsc doraźnego schronienia (MDS) i miejsc ukrycia (U). To obiekty, które nie są pełnowartościowymi schronami, ale mogą zapewnić podstawową ochronę przed niektórymi zagrożeniami.

Miejsca doraźnego schronienia, których w Rzeszowie jest około 1400, pełnią rolę osłony przed ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, takimi jak wichury, orkany, trąby powietrzne, a także odrywającymi się elementami konstrukcji obiektów budowlanych i połamanymi drzewami. Miejsc ukrycia w stolicy Podkarpacia jest niespełna 70. Takie obiekty są budowlą ochronną niehermetyczną, wyposażoną w najprostsze instalacje zapewniające ochronę osób, urządzeń, zapasów materiałowych lub innych dóbr materialnych przed założonymi czynnikami rażenia oddziałującymi z określonych stron.

Według danych Państwowej Straży Pożarnej, miejsca ukrycia w Rzeszowie są w stanie pomieścić około 9 tysięcy osób, natomiast miejsca doraźnego schronienia – nawet 450 tysięcy. To pokazuje, że w razie zagrożenia większość mieszkańców miasta miałaby gdzie się schronić, choć standard tych obiektów jest bardzo zróżnicowany – część wymaga doposażenia, a inne są jedynie symbolicznie przystosowane do pełnienia funkcji ochronnych.

Czym są schrony?

Największym przywilejem w trakcie zagrożenia byłoby znalezienie się w schronie. Są to budowle zaprojektowane w taki sposób, aby chronić ludzi przed skutkami wybuchów, falą uderzeniową, promieniowaniem, skażeniami chemicznymi i biologicznymi, a także pożarami czy zawaleniem budynków.

Powinny posiadać grube, wzmocnione ściany, szczelne wejścia, system filtrowentylacyjny i zapas wody oraz żywności. W wielu krajach europejskich – m.in. w Szwajcarii czy Finlandii – niemalże każdy obywatel ma zapewnione miejsce w schronie. Polska dopiero nadrabia wieloletnie zapóźnienia w tym zakresie, a Rzeszów – jako miasto o strategicznym znaczeniu dla obronności – ma być jednym z liderów tego procesu.

Miliony złotych na bezpieczeństwo mieszkańców

Oprócz przeglądu schronów, Rzeszów otrzyma środki na zakup sprzętu ratowniczego i ochronnego. Umowę w tej sprawie podpisała wojewoda podkarpacka Teresa Kubas-Hul oraz wiceprezydent Rzeszowa Krystyna Stachowska.

Do miasta trafią m.in. mobilne agregaty prądotwórcze, kontenery do dekontaminacji, sprzęt medyczny, namioty polowe, a także system łączności awaryjnej. W sumie stolica Podkarpacia zrealizuje przedsięwzięcia o wartości ponad 30,5 miliona złotych, z czego 25,7 miliona pochodzi z budżetu państwa.

Wojewoda podkarpacka podkreśla, że te inwestycje to nie tylko wzmocnienie potencjału służb, ale też realna poprawa bezpieczeństwa mieszkańców. „To ważny krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców oraz poprawy gotowości służb do reagowania w sytuacjach kryzysowych” – czytamy w komunikacie.

Rzeszów buduje system bezpieczeństwa

Modernizacja schronów, tworzenie nowych miejsc schronienia i zakup sprzętu ratowniczego to element większej strategii wzmacniania odporności miasta. Rzeszów, który w ostatnich latach stał się jednym z kluczowych punktów logistycznych dla działań humanitarnych i wojskowych, musi dysponować infrastrukturą adekwatną do swojego znaczenia.

Warto więc wiedzieć, gdzie znajduje się najbliższy schron lub miejsce doraźnego schronienia. Ich lokalizacje można sprawdzić na interaktywnej mapie Państwowej Straży Pożarnej. Bo choć nikt nie chciałby z nich korzystać, świadomość i przygotowanie mogą pewnego dnia uratować życie.

Czytaj więcej:

Sporo przerw w dostawie prądu w Rzeszowie i okolicach. Sprawdźcie czy jesteście na liście

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Zdjęcie: Gdzie w Rzeszowie znajdują się schrony? (fot. Maciej Brzana / Rzeszow-News)

Reklama

Ponad 30 milionów złotych – tyle pieniędzy trafi do Rzeszowa na inwestycje w bezpieczeństwo mieszkańców. To część programu realizowanego przez rząd w ramach „Ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej”.

Jednym z najważniejszych punktów miejskiego planu jest przegląd i ocena stanu technicznego rzeszowskich schronów – obiektów, które w sytuacji kryzysowej mogą stanowić ostateczną deskę ratunku.

Pięć prawdziwych schronów w Rzeszowie

Rządowa aplikacja „Schrony” to narzędzie, które pozwala zlokalizować najbliższe miejsca schronienia w razie zagrożenia. W Rzeszowie znajduje się zaledwie pięć obiektów oznaczonych jako schrony (S). Ich lokalizacje to: ul. Jana III Sobieskiego 9 (szacowana pojemność: 57 osób), pl. Ofiar Getta 6 (41 osób), al. Józefa Piłsudskiego 33 (73 osoby), ul. Stefana Żeromskiego 2 (44 osoby) oraz ul. Hetmańska 120 (46 osób).

To właśnie one zostaną objęte pierwszym etapem programu modernizacji systemu ochrony ludności. Warto dodać, że wśród tych obiektów cztery są oznaczone jako przeznaczone dla mieszkańców (Sobieskiego, Piłsudskiego, Ofiar Getta), a jeden dla załóg zakładów pracy (Hetmańska).

Choć obiekty te pochodzą sprzed kilkudziesięciu lat, wciąż mogą pełnić kluczową rolę w przypadku zagrożenia – od konfliktu militarnego, przez atak terrorystyczny, po katastrofę chemiczną czy biologiczną. Według szacunków służb z 2024 roku, łącznie mogą one jednak pomieścić około 300 osób. Aktualnie dane pochodzące z aplikacji „Schrony” wyraźnie mówią, że miejsc tych jest 261. To niestety zaledwie ułamek populacji Rzeszowa, który liczy dziś blisko 200 tysięcy mieszkańców. Zaznaczamy jednak, że są to dane oficjalne. Czy w rzeczywistości miejsc jest więcej? O tym można tylko spekulować.

Nowe środki, nowe możliwości

Na inwentaryzację i ocenę stanu technicznego rzeszowskich schronów przeznaczono 500 tysięcy złotych, w pełni sfinansowanych z budżetu państwa. Zadanie obejmie wykonanie przeglądów, ekspertyz odporności konstrukcyjnej i analiz dotyczących zakresu koniecznych modernizacji.

Władze samorządowe na czele z prezydentem Rzeszowa Konradem Fijołkiem zaznaczały już, że to dopiero początek szerszego programu inwestycji. W kolejnych etapach planowane są prace modernizacyjne i rozbudowa sieci budowli ochronnych. Włodarz stolicy Podkarpacia zapowiedział również prace nad miejscem schronienia w IX Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Orzeszkowej.

– W rozbudowywanym IX LO powstaną miejsca, w których mogłaby się schronić ludność cywilna i to jest koszt około 8-9 mln zł – zapowiadał już w lipcu Fijołek.

Gdzie się ukryć w razie zagrożenia?

Poza pięcioma schronami, w Rzeszowie funkcjonuje rozbudowany system tzw. miejsc doraźnego schronienia (MDS) i miejsc ukrycia (U). To obiekty, które nie są pełnowartościowymi schronami, ale mogą zapewnić podstawową ochronę przed niektórymi zagrożeniami.

Miejsca doraźnego schronienia, których w Rzeszowie jest około 1400, pełnią rolę osłony przed ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, takimi jak wichury, orkany, trąby powietrzne, a także odrywającymi się elementami konstrukcji obiektów budowlanych i połamanymi drzewami. Miejsc ukrycia w stolicy Podkarpacia jest niespełna 70. Takie obiekty są budowlą ochronną niehermetyczną, wyposażoną w najprostsze instalacje zapewniające ochronę osób, urządzeń, zapasów materiałowych lub innych dóbr materialnych przed założonymi czynnikami rażenia oddziałującymi z określonych stron.

Według danych Państwowej Straży Pożarnej, miejsca ukrycia w Rzeszowie są w stanie pomieścić około 9 tysięcy osób, natomiast miejsca doraźnego schronienia – nawet 450 tysięcy. To pokazuje, że w razie zagrożenia większość mieszkańców miasta miałaby gdzie się schronić, choć standard tych obiektów jest bardzo zróżnicowany – część wymaga doposażenia, a inne są jedynie symbolicznie przystosowane do pełnienia funkcji ochronnych.

Czym są schrony?

Największym przywilejem w trakcie zagrożenia byłoby znalezienie się w schronie. Są to budowle zaprojektowane w taki sposób, aby chronić ludzi przed skutkami wybuchów, falą uderzeniową, promieniowaniem, skażeniami chemicznymi i biologicznymi, a także pożarami czy zawaleniem budynków.

Powinny posiadać grube, wzmocnione ściany, szczelne wejścia, system filtrowentylacyjny i zapas wody oraz żywności. W wielu krajach europejskich – m.in. w Szwajcarii czy Finlandii – niemalże każdy obywatel ma zapewnione miejsce w schronie. Polska dopiero nadrabia wieloletnie zapóźnienia w tym zakresie, a Rzeszów – jako miasto o strategicznym znaczeniu dla obronności – ma być jednym z liderów tego procesu.

Miliony złotych na bezpieczeństwo mieszkańców

Oprócz przeglądu schronów, Rzeszów otrzyma środki na zakup sprzętu ratowniczego i ochronnego. Umowę w tej sprawie podpisała wojewoda podkarpacka Teresa Kubas-Hul oraz wiceprezydent Rzeszowa Krystyna Stachowska.

Do miasta trafią m.in. mobilne agregaty prądotwórcze, kontenery do dekontaminacji, sprzęt medyczny, namioty polowe, a także system łączności awaryjnej. W sumie stolica Podkarpacia zrealizuje przedsięwzięcia o wartości ponad 30,5 miliona złotych, z czego 25,7 miliona pochodzi z budżetu państwa.

Wojewoda podkarpacka podkreśla, że te inwestycje to nie tylko wzmocnienie potencjału służb, ale też realna poprawa bezpieczeństwa mieszkańców. „To ważny krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców oraz poprawy gotowości służb do reagowania w sytuacjach kryzysowych” – czytamy w komunikacie.

Rzeszów buduje system bezpieczeństwa

Modernizacja schronów, tworzenie nowych miejsc schronienia i zakup sprzętu ratowniczego to element większej strategii wzmacniania odporności miasta. Rzeszów, który w ostatnich latach stał się jednym z kluczowych punktów logistycznych dla działań humanitarnych i wojskowych, musi dysponować infrastrukturą adekwatną do swojego znaczenia.

Warto więc wiedzieć, gdzie znajduje się najbliższy schron lub miejsce doraźnego schronienia. Ich lokalizacje można sprawdzić na interaktywnej mapie Państwowej Straży Pożarnej. Bo choć nikt nie chciałby z nich korzystać, świadomość i przygotowanie mogą pewnego dnia uratować życie.

Czytaj więcej:

Sporo przerw w dostawie prądu w Rzeszowie i okolicach. Sprawdźcie czy jesteście na liście

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *