Mielec wstrząśnięty jest brutalnym napadem, do którego doszło pod koniec września. 37-letni obywatel Ukrainy i 16-letni mieszkaniec miasta mieli wspólnie zaatakować przypadkowego przechodnia.
Napastnicy mieli użyć wobec niego gazu pieprzowego, dotkliwie go pobić i okraść.
Atak w biały dzień
Do napaści doszło 29 września w godzinach popołudniowych na ulicy Szafera w Mielcu. Według ustaleń śledczych, 37-letni Denys Ch., działając wspólnie z 16-letnim Szymonem Sz., zaatakował 52-letniego mieszkańca powiatu mieleckiego.
– Dokonał rozboju na pokrzywdzonym. Po uprzednim użyciu gazu pieprzowego i przewróceniu na ziemię, kopał go po całym ciele, w tym po głowie – informuje o ustaleniach śledczych rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, prok. Andrzej Dubiel.
Jak dodał, starszy z napastników zabrał 52-latkowi telefon komórkowy o wartości ok. 1900 złotych oraz pieniądze w kwocie 1500 złotych. Pokrzywdzony podczas ataku doznał licznych obrażeń i potrzebował pomocy medycznej.
Szybkie ustalenie sprawców
Dzięki szybkim działaniom mieleckiej policji, sprawcy zostali zatrzymani jeszcze tego samego dnia. W oparciu o zeznania świadków i dowody z miejsca zdarzenia policjanci zidentyfikowali obu napastników – młodego mieszkańca Mielca i obywatela Ukrainy.
Jak poinformowała podkomisarz Bernadetta Krawczyk z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu, obaj usłyszeli zarzuty rozboju z art. 280 §1 kodeksu karnego. Przestępstwo to jest zagrożone karą od 2 do nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Nie przyznali się do winy
Podczas przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej w Mielcu, 37-letni Denys Ch. nie przyznał się do winy i złożył krótkie wyjaśnienia, które stoją w sprzeczności z zebranym materiałem dowodowym. 16-letni Szymon Sz. również nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Mielcu zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze. Starszy z napastników trafił na trzy miesiące do tymczasowego aresztu, natomiast 16-latek został umieszczony w schronisku dla nieletnich na taki sam okres.
Śledczy zapowiadają dalsze czynności mające szczegółowo odtworzyć przebieg brutalnego rozboju.
Czytaj więcej:
Diagności w rękach rzeszowskiej policji. Podbijali przeglądy autom, których nie widzieli [WIDEO]
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
Postaw kawę za:
Mielec wstrząśnięty jest brutalnym napadem, do którego doszło pod koniec września. 37-letni obywatel Ukrainy i 16-letni mieszkaniec miasta mieli wspólnie zaatakować przypadkowego przechodnia.
Napastnicy mieli użyć wobec niego gazu pieprzowego, dotkliwie go pobić i okraść.
Atak w biały dzień
Do napaści doszło 29 września w godzinach popołudniowych na ulicy Szafera w Mielcu. Według ustaleń śledczych, 37-letni Denys Ch., działając wspólnie z 16-letnim Szymonem Sz., zaatakował 52-letniego mieszkańca powiatu mieleckiego.
– Dokonał rozboju na pokrzywdzonym. Po uprzednim użyciu gazu pieprzowego i przewróceniu na ziemię, kopał go po całym ciele, w tym po głowie – informuje o ustaleniach śledczych rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, prok. Andrzej Dubiel.
Jak dodał, starszy z napastników zabrał 52-latkowi telefon komórkowy o wartości ok. 1900 złotych oraz pieniądze w kwocie 1500 złotych. Pokrzywdzony podczas ataku doznał licznych obrażeń i potrzebował pomocy medycznej.
Szybkie ustalenie sprawców
Dzięki szybkim działaniom mieleckiej policji, sprawcy zostali zatrzymani jeszcze tego samego dnia. W oparciu o zeznania świadków i dowody z miejsca zdarzenia policjanci zidentyfikowali obu napastników – młodego mieszkańca Mielca i obywatela Ukrainy.
Jak poinformowała podkomisarz Bernadetta Krawczyk z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu, obaj usłyszeli zarzuty rozboju z art. 280 §1 kodeksu karnego. Przestępstwo to jest zagrożone karą od 2 do nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Nie przyznali się do winy
Podczas przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej w Mielcu, 37-letni Denys Ch. nie przyznał się do winy i złożył krótkie wyjaśnienia, które stoją w sprzeczności z zebranym materiałem dowodowym. 16-letni Szymon Sz. również nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Mielcu zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze. Starszy z napastników trafił na trzy miesiące do tymczasowego aresztu, natomiast 16-latek został umieszczony w schronisku dla nieletnich na taki sam okres.
Śledczy zapowiadają dalsze czynności mające szczegółowo odtworzyć przebieg brutalnego rozboju.
Czytaj więcej:
Diagności w rękach rzeszowskiej policji. Podbijali przeglądy autom, których nie widzieli [WIDEO]
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.