Rzeszów zajął dziewiąte, ostatnie miejsce w Rankingu miast przyjaznych kierowcom 2025. Stolica Podkarpacia utrzymała tym samym niechlubną pozycję z poprzedniego roku. W swojej kategorii przegrała konkurencję ze wszystkimi ośmioma pozostałymi ośrodkami poniżej 300 tys. mieszkańców.
Wyniki tegorocznego zestawienia pokazały, że stolica Podkarpacia wypadła niekorzystnie. Pomimo jednego pozytywu, dobrze ocenionej strefy płatnego parkowania, nie zdołała poprawić swojej pozycji. W kategorii miast poniżej 300 tys. mieszkańców zwyciężył Sosnowiec, wyprzedzając Częstochowę i Gliwice. Radom uplasował się na czwartej pozycji, wyprzedzając Katowice, które zajęły piąte miejsce.
Ostatnie miejsce drugi rok z rzędu
Stolica Podkarpacia powtórzyła tym samym niechlubny wynik z 2024 r., gdy również zajmowała ostatnie miejsce w grupie miast do 300 tys. mieszkańców. Oznacza to, że przez dwa lata z rzędu nie potrafiła poprawić swojej sytuacji komunikacyjnej. Stabilność wykazał za to Sosnowiec, który podobnie jak rok wcześniej triumfuje w kategorii mniejszych miast.
Tymczasem w grupie większych ośrodków doszło do znaczących zmian. Gdańsk, który w 2024 r. wygrywał w kategorii miast powyżej 300 tys. mieszkańców, zaliczył dramatyczny spadek na przedostatnie, ósme miejsce. Jego pozycję lidera przejęła Bydgoszcz.

Strefa parkowania jedynym atutem
Rzeszów w tegorocznym zestawieniu uzyskał wysoką punktację jedynie za funkcjonowanie strefy płatnego parkowania. System działa od poniedziałku do piątku, a średnia cena za godzinę parkowania nie należy do wygórowanych. To nie wystarczyło jednak, by poprawić pozycję w tabeli.
Drugą połowę tabeli otwierają Białystok i Kielce, które wspólnie zajmują szóstą pozycję. Za nimi plasuje się Toruń na siódmym miejscu, Gdynia na ósmym, a stolica województwa podkarpackiego zamyka stawkę na ostatniej, dziewiątej pozycji.
Kolizje i wolne tempo jazdy przesądziły o porażce
Głównym problemem miasta okazała się bardzo wysoka liczba kolizji. W 2024 r. odnotowano aż 2597 zdarzeń, co oznacza 13,1 kolizji na każdy tysiąc mieszkańców. To jeden z najgorszych wyników w całym zestawieniu.
Dodatkowo Rzeszów boryka się z problemem niskich prędkości jazdy w centrum. Średnia prędkość wynosi zaledwie 24 km/h, co znacznie utrudnia komunikację. Niska ocena dotyczyła także dostępności stacji ładowania aut elektrycznych oraz kosztów ubezpieczenia OC.
Zmiany na szczycie tabeli dużych miast
Zwycięzcą w grupie największych polskich miast została Bydgoszcz, wyprzedzając Lublin na drugiej pozycji. Trzecie miejsce wspólnie zajęły Warszawa i Kraków. Szczecin uplasował się na czwartym miejscu, a piątą pozycję dzielą Łódź i Wrocław.
Największym zaskoczeniem okazał się jednak drastyczny spadek Gdańska na przedostatnie, ósme miejsce. To szczególnie bolesne, zważywszy że w 2024 r. miasto triumfowało w całym zestawieniu. Ostatnią pozycję w grupie dużych miast zajął Poznań.

Obiektywne dane od kierowców
Pozycje w rankingu miast przyjaznych kierowcom dla Rzeszowa i pozostałych ośrodków wynikają z analizy obiektywnych, liczbowych danych w siedmiu kategoriach. Informacje pochodzą przede wszystkim z systemu Yanosik, który korzysta z danych przekazywanych przez samych kierowców.
– Nasze dane pochodzą m.in. od ponad 5 milionów aktywnych użytkowników, którzy tworzą zaangażowaną i wiarygodną społeczność. Dzięki temu mamy pewność, że wnioski płynące z analiz opierają się na rzeczywistych i reprezentatywnych danych – mówi Michał Rożyński z firmy Neptis S.A., do której należy system Yanosik.
Ranking obejmuje średnie prędkości jazdy, liczbę kolizji oraz zasady funkcjonowania stref płatnego parkowania. Porównywana jest także liczba stacji ładowania pojazdów elektrycznych oraz podstawowe koszty utrzymania samochodu: ceny paliw, koszt ubezpieczenia OC i wymiana opon. W przeciwieństwie do poprzednich lat, tym razem nie oceniano dostępności carsharingu ze względu na słabsze przyjęcie tej usługi na polskim rynku niż przewidywano.
– Zestawienie danych liczbowych nie oddaje w pełni wszystkich nastrojów i obserwacji. Pozwala ono jednak na obiektywną ocenę oraz porównanie aspektów, które dla kierowców niewątpliwie mają znaczenie. Nie szukamy miejsca idealnego, a takiego, które wypada najlepiej na tle pozostałych. Które może inspirować i podsuwać sprawdzające się rozwiązania – mówi Iza Maciejko-Osmańska z Oponeo.pl.
Rzeszów zajął dziewiąte, ostatnie miejsce w Rankingu miast przyjaznych kierowcom 2025. Stolica Podkarpacia utrzymała tym samym niechlubną pozycję z poprzedniego roku. W swojej kategorii przegrała konkurencję ze wszystkimi ośmioma pozostałymi ośrodkami poniżej 300 tys. mieszkańców.
Wyniki tegorocznego zestawienia pokazały, że stolica Podkarpacia wypadła niekorzystnie. Pomimo jednego pozytywu, dobrze ocenionej strefy płatnego parkowania, nie zdołała poprawić swojej pozycji. W kategorii miast poniżej 300 tys. mieszkańców zwyciężył Sosnowiec, wyprzedzając Częstochowę i Gliwice. Radom uplasował się na czwartej pozycji, wyprzedzając Katowice, które zajęły piąte miejsce.
Ostatnie miejsce drugi rok z rzędu
Stolica Podkarpacia powtórzyła tym samym niechlubny wynik z 2024 r., gdy również zajmowała ostatnie miejsce w grupie miast do 300 tys. mieszkańców. Oznacza to, że przez dwa lata z rzędu nie potrafiła poprawić swojej sytuacji komunikacyjnej. Stabilność wykazał za to Sosnowiec, który podobnie jak rok wcześniej triumfuje w kategorii mniejszych miast.
Tymczasem w grupie większych ośrodków doszło do znaczących zmian. Gdańsk, który w 2024 r. wygrywał w kategorii miast powyżej 300 tys. mieszkańców, zaliczył dramatyczny spadek na przedostatnie, ósme miejsce. Jego pozycję lidera przejęła Bydgoszcz.

Strefa parkowania jedynym atutem
Rzeszów w tegorocznym zestawieniu uzyskał wysoką punktację jedynie za funkcjonowanie strefy płatnego parkowania. System działa od poniedziałku do piątku, a średnia cena za godzinę parkowania nie należy do wygórowanych. To nie wystarczyło jednak, by poprawić pozycję w tabeli.
Drugą połowę tabeli otwierają Białystok i Kielce, które wspólnie zajmują szóstą pozycję. Za nimi plasuje się Toruń na siódmym miejscu, Gdynia na ósmym, a stolica województwa podkarpackiego zamyka stawkę na ostatniej, dziewiątej pozycji.
Kolizje i wolne tempo jazdy przesądziły o porażce
Głównym problemem miasta okazała się bardzo wysoka liczba kolizji. W 2024 r. odnotowano aż 2597 zdarzeń, co oznacza 13,1 kolizji na każdy tysiąc mieszkańców. To jeden z najgorszych wyników w całym zestawieniu.
Dodatkowo Rzeszów boryka się z problemem niskich prędkości jazdy w centrum. Średnia prędkość wynosi zaledwie 24 km/h, co znacznie utrudnia komunikację. Niska ocena dotyczyła także dostępności stacji ładowania aut elektrycznych oraz kosztów ubezpieczenia OC.
Zmiany na szczycie tabeli dużych miast
Zwycięzcą w grupie największych polskich miast została Bydgoszcz, wyprzedzając Lublin na drugiej pozycji. Trzecie miejsce wspólnie zajęły Warszawa i Kraków. Szczecin uplasował się na czwartym miejscu, a piątą pozycję dzielą Łódź i Wrocław.
Największym zaskoczeniem okazał się jednak drastyczny spadek Gdańska na przedostatnie, ósme miejsce. To szczególnie bolesne, zważywszy że w 2024 r. miasto triumfowało w całym zestawieniu. Ostatnią pozycję w grupie dużych miast zajął Poznań.

Obiektywne dane od kierowców
Pozycje w rankingu miast przyjaznych kierowcom dla Rzeszowa i pozostałych ośrodków wynikają z analizy obiektywnych, liczbowych danych w siedmiu kategoriach. Informacje pochodzą przede wszystkim z systemu Yanosik, który korzysta z danych przekazywanych przez samych kierowców.
– Nasze dane pochodzą m.in. od ponad 5 milionów aktywnych użytkowników, którzy tworzą zaangażowaną i wiarygodną społeczność. Dzięki temu mamy pewność, że wnioski płynące z analiz opierają się na rzeczywistych i reprezentatywnych danych – mówi Michał Rożyński z firmy Neptis S.A., do której należy system Yanosik.
Ranking obejmuje średnie prędkości jazdy, liczbę kolizji oraz zasady funkcjonowania stref płatnego parkowania. Porównywana jest także liczba stacji ładowania pojazdów elektrycznych oraz podstawowe koszty utrzymania samochodu: ceny paliw, koszt ubezpieczenia OC i wymiana opon. W przeciwieństwie do poprzednich lat, tym razem nie oceniano dostępności carsharingu ze względu na słabsze przyjęcie tej usługi na polskim rynku niż przewidywano.
– Zestawienie danych liczbowych nie oddaje w pełni wszystkich nastrojów i obserwacji. Pozwala ono jednak na obiektywną ocenę oraz porównanie aspektów, które dla kierowców niewątpliwie mają znaczenie. Nie szukamy miejsca idealnego, a takiego, które wypada najlepiej na tle pozostałych. Które może inspirować i podsuwać sprawdzające się rozwiązania – mówi Iza Maciejko-Osmańska z Oponeo.pl.