August 2, 2025
Zdjęcie: Zatrzymanie nożownika (fot. KPP Jarosław)

Reklama

Do dwóch szokujących aktów agresji doszło w ostatnich dniach w powiecie jarosławskim. W Radymnie na skutek pobicia życie straciła 58-letnia kobieta.

Wcześniej w Jarosławiu mężczyzna zaatakował nożem 46-latka. Obaj napastnicy zostali już zatrzymani przez policję.

Niebezpieczny mężczyzna przerwał leczenie

Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek w Radymnie. Przed godziną 14:00 policjanci z tamtejszego komisariatu otrzymali informację o 36-letnim mężczyźnie, który przerwał leczenie, jest agresywny i stwarza zagrożenie dla innych osób. Zgłaszającą była jego matka, która również poczuła, że jest w niebezpieczeństwie.

Kiedy mundurowi przybyli na miejsce, w jednym z domów w Radymnie nie było już 36-latka. Zgłaszająca poinformowała, że jej syn oddalił się w nieznanym kierunku. Kiedy funkcjonariusze ustalali rysopis i miejsce jego pobytu, dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał kolejne zgłoszenia i dwóch uszkodzonych samochodach i pobiciu kobiety na osiedlu Tysiąclecia w Radymnie.

Zdjęcie: W tym rejonie Radymna doszło do zabójstwa (fot. KPP Jarosław)

Brutalnie pobita kobieta

Aktu agresji miał dokonać mężczyzna, który stamtąd również się oddalił. Sprawca został jednak ujęty przez przypadkowego przechodnia. – Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i potwierdzili, że jest to 36-latek, wobec którego interwencję zgłaszała matka. Mieszkaniec powiatu jarosławskiego był trzeźwy. Mężczyzna karetką pogotowia został przewieziony do szpitala – relacjonuje aspirant sztabowy Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.

Pobitą kobietą okazała się 58-letnia mieszkanka Radymna, która po ciosach zadanych przez 36-latka straciła przytomność. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, udzielili jej pierwszej pomocy przedmedycznej i monitorowali jej czynności życiowe do momentu przybycia karetki pogotowia.

58-latki nie udało się uratować

– Kobieta została przetransportowana przez ratowników medycznych do szpitala. Niestety jej życia nie udało się uratować – przyznaje przedstawicielka jarosławskiej policji.

Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia i dokonali jego oględzin. Przeprowadzili także rozmowy ze świadkami tego dramatu. Aktualnie prowadzone są czynności procesowe pod nadzorem prokuratora, które pozwolą ustalić dokładne okoliczności tego zdarzenia. 36-latkowi grożą poważne konsekwencje prawne. Z pewnością ustaleniem jego poczytalności zajmą się również biegli.

Atak nożem w Jarosławiu

To nie jedyne bardzo niepokojące zdarzenie, do którego doszło w ostatnich dniach w tej części Podkarpacia. W piątek około godziny 18:00 dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał informację o ataku nożownika, do którego miało dojść w okolicy dworca PKP w Jarosławiu.

Funkcjonariusze w jednym z pustostanów w okolicy dworca znaleźli rannego 46-latka. – Mężczyzna został natychmiast przetransportowany do szpitala przez załogę pogotowia ratunkowego. Obrażenia jakich doznał naraziły go na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – przyznaje asp. sztab. Anna Długosz.

Zdjęcie: Zatrzymanie nożownika (fot. KPP Jarosław)

Do ataku doszło podczas libacji

Policjanci pracujący na miejscu ataku zabezpieczyli ślady zdarzenia oraz nóż, który najprawdopodobniej należał do napastnika. Mundurowi ustalili też, że pokrzywdzony przebywał w gronie kilku osób, z którymi pił alkohol. W pewnym momencie doszło do konfliktu, który jeden z uczestników spotkania, 35-letni mężczyzna postanowił załatwić siłą. 35-latek ugodził 46-latka w okolice szyi.

Jarosławscy policjanci zatrzymali w tej sprawie łącznie cztery osoby, a 35-latek, który miał dokonał ataku, usłyszał trzy zarzuty. Jak się okazuje, mężczyzna który nie posiada miejsca stałego zamieszkania w maju w Łowcach włamał się do jednego z domów i ukradł alkohol oraz gotówkę w kwocie ponad 11 tys. zł. Na koncie ma także usiłowanie kradzieży artykułów chemicznych z zaplecza jednego ze sklepów na terenie Jarosławia.

– 35-latek usłyszał też zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pod postacią choroby realnie zagrażającej życiu 46-latka. Wszystkich tych przestępstw dopuścił się w warunkach tak zwanej recydywy. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec 35-latka tymczasowy areszt. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd – mówi asp. sztab. Anna Długosz.

Czytaj więcej:

Alarm bombowy na lotnisku Rzeszów-Jasionka. Dwie wersje 38-latka, który zgłosił zagrożenie

Zdjęcie: Zatrzymanie nożownika (fot. KPP Jarosław)

Reklama

Do dwóch szokujących aktów agresji doszło w ostatnich dniach w powiecie jarosławskim. W Radymnie na skutek pobicia życie straciła 58-letnia kobieta.

Wcześniej w Jarosławiu mężczyzna zaatakował nożem 46-latka. Obaj napastnicy zostali już zatrzymani przez policję.

Niebezpieczny mężczyzna przerwał leczenie

Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek w Radymnie. Przed godziną 14:00 policjanci z tamtejszego komisariatu otrzymali informację o 36-letnim mężczyźnie, który przerwał leczenie, jest agresywny i stwarza zagrożenie dla innych osób. Zgłaszającą była jego matka, która również poczuła, że jest w niebezpieczeństwie.

Kiedy mundurowi przybyli na miejsce, w jednym z domów w Radymnie nie było już 36-latka. Zgłaszająca poinformowała, że jej syn oddalił się w nieznanym kierunku. Kiedy funkcjonariusze ustalali rysopis i miejsce jego pobytu, dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał kolejne zgłoszenia i dwóch uszkodzonych samochodach i pobiciu kobiety na osiedlu Tysiąclecia w Radymnie.

Zdjęcie: W tym rejonie Radymna doszło do zabójstwa (fot. KPP Jarosław)

Brutalnie pobita kobieta

Aktu agresji miał dokonać mężczyzna, który stamtąd również się oddalił. Sprawca został jednak ujęty przez przypadkowego przechodnia. – Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i potwierdzili, że jest to 36-latek, wobec którego interwencję zgłaszała matka. Mieszkaniec powiatu jarosławskiego był trzeźwy. Mężczyzna karetką pogotowia został przewieziony do szpitala – relacjonuje aspirant sztabowy Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.

Pobitą kobietą okazała się 58-letnia mieszkanka Radymna, która po ciosach zadanych przez 36-latka straciła przytomność. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, udzielili jej pierwszej pomocy przedmedycznej i monitorowali jej czynności życiowe do momentu przybycia karetki pogotowia.

58-latki nie udało się uratować

– Kobieta została przetransportowana przez ratowników medycznych do szpitala. Niestety jej życia nie udało się uratować – przyznaje przedstawicielka jarosławskiej policji.

Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia i dokonali jego oględzin. Przeprowadzili także rozmowy ze świadkami tego dramatu. Aktualnie prowadzone są czynności procesowe pod nadzorem prokuratora, które pozwolą ustalić dokładne okoliczności tego zdarzenia. 36-latkowi grożą poważne konsekwencje prawne. Z pewnością ustaleniem jego poczytalności zajmą się również biegli.

Atak nożem w Jarosławiu

To nie jedyne bardzo niepokojące zdarzenie, do którego doszło w ostatnich dniach w tej części Podkarpacia. W piątek około godziny 18:00 dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał informację o ataku nożownika, do którego miało dojść w okolicy dworca PKP w Jarosławiu.

Funkcjonariusze w jednym z pustostanów w okolicy dworca znaleźli rannego 46-latka. – Mężczyzna został natychmiast przetransportowany do szpitala przez załogę pogotowia ratunkowego. Obrażenia jakich doznał naraziły go na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – przyznaje asp. sztab. Anna Długosz.

Zdjęcie: Zatrzymanie nożownika (fot. KPP Jarosław)

Do ataku doszło podczas libacji

Policjanci pracujący na miejscu ataku zabezpieczyli ślady zdarzenia oraz nóż, który najprawdopodobniej należał do napastnika. Mundurowi ustalili też, że pokrzywdzony przebywał w gronie kilku osób, z którymi pił alkohol. W pewnym momencie doszło do konfliktu, który jeden z uczestników spotkania, 35-letni mężczyzna postanowił załatwić siłą. 35-latek ugodził 46-latka w okolice szyi.

Jarosławscy policjanci zatrzymali w tej sprawie łącznie cztery osoby, a 35-latek, który miał dokonał ataku, usłyszał trzy zarzuty. Jak się okazuje, mężczyzna który nie posiada miejsca stałego zamieszkania w maju w Łowcach włamał się do jednego z domów i ukradł alkohol oraz gotówkę w kwocie ponad 11 tys. zł. Na koncie ma także usiłowanie kradzieży artykułów chemicznych z zaplecza jednego ze sklepów na terenie Jarosławia.

– 35-latek usłyszał też zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pod postacią choroby realnie zagrażającej życiu 46-latka. Wszystkich tych przestępstw dopuścił się w warunkach tak zwanej recydywy. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec 35-latka tymczasowy areszt. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd – mówi asp. sztab. Anna Długosz.

Czytaj więcej:

Alarm bombowy na lotnisku Rzeszów-Jasionka. Dwie wersje 38-latka, który zgłosił zagrożenie

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *