
W przyszłym tygodniu w Sejmie ma odbyć się wspólne posiedzenie komisji ds. energii oraz polityki społecznej dotyczące wyników audytów przeprowadzonych w PGE Dystrybucja oddział w Rzeszowie i stwierdzonych nieprawidłowości.
Połączone komisje mają omówić sytuację pracowników rzeszowskiego oddziału PGE Dystrybucja, którzy w związku z wynikami audytów zostali zwolnieni dyscyplinarnie. Chodzi m.in. o szefa zakładowej Solidarności Edmunda Myszkę oraz innych związkowców.
Sejmowe komisje sprawdzą temat zwolnień
Jak powiedział w poniedziałek poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Warzecha, członkowie obu komisji będą oczekiwać wyjaśnień od władz spółki. – Chcemy dowiedzieć się, czy zostało złamane prawo pracy? Czy zostały wyczerpane wszystkie możliwości dialogu społecznego? – mówił przedstawiciel PiS.
Warzecha zaznaczył, że posłowie będą pytać przedstawicieli ministerstwa aktywów państwowych czy to, co się dzieje w PGE Dystrybucja w Rzeszowie, ma związek z restrukturyzacją w firmie.
W ubiegłym tygodniu PGE Dystrybucja poinformowała, że po audytach przeprowadzonych w spółce rozwiązany został stosunek pracy z 29 dyrektorami i zastępcami. Pracę stracił m.in. przewodniczący „Solidarności” w rzeszowskim oddziale firmy Edmund Myszka, który podkreślił, że został zwolniony dyscyplinarnie.
Zarzuty dotyczące wycinki drzew
– W uzasadnieniu zwolnienia powołano się na pewne dokumenty, do których ani organizacja związkowa, ani pracownicy nie mają dostępu – dodał. Myszka odniósł się do informacji, które w ubiegłym tygodniu przekazała spółka.
Według nich audyty wykazały, że zwolnieni pracownicy mieli poświadczyć nieprawdę za rzekomo wykonane roboty przy wycince drzew w pasie linii energetycznych. Spółka miała stracić ok. 1,5 mln zł.
– Zarzuty dotyczą okresu prawie 15 lat i prawdę mówiąc, o szczegółach tamtych czasów i tamtych zarządów trudno dzisiaj w szczegółach mówić. Jak będziemy mieć wszystkie dokumenty, które nam przedstawią, to wówczas będziemy bronić naszego interesu – powiedział związkowiec.
Pogotowie strajkowe trwa
Zdaniem Myszki zwolnienia dyscyplinarne działaczy związkowych to „celowe działanie zarządu firmy, aby zmarginalizować organizację”. Związkowiec zapowiedział, że w sprawie zwolnień zostanie złożony pozew do sądu pracy.
W oddziale PGE Dystrybucja Rzeszów trwa pogotowie strajkowe, które było poprzedzone pikietą w obronie pracowników, którzy mieli zostać zwolnieni. Argumenty związkowców nie zostały jednak przyjęte i do zwolnień w rzeszowskim oddziale doszło. W związku z tym „Solidarność” planuje akcje protestacyjno-strajkowe.
Nieprawidłowości wg PGE, prokuratura bada sprawę
W ubiegłym tygodniu rzecznik PGE Dystrybucja Ewa Wiatr poinformowała, że od początku 2024 r. w spółce zakończono 16 audytów, a kolejnych 17 jest w toku. Spółka przekazała również, że w miniony poniedziałek skierowała do lubelskiej prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i narażenia spółki na blisko 1,5 mln zł strat.
Nieprawidłowości miały dotyczyć realizacji umów w zakresie wycinki drzew i oczyszczania pasa technologicznego przy liniach wysokiego napięcia na terenie Oddziału Rzeszów.
– Wyniki audytu wykazały, że mimo niewykonania tych usług przez wykonawcę pracownicy potwierdzali ich realizację, co skutkowało wypłatą nienależnego wynagrodzenia. Wobec siedmiu pracowników Oddziału Rzeszów są wyciągane konsekwencje kadrowe związane z nieprawidłowościami i niewywiązywaniem się z powierzonych obowiązków, które mogły skutkować stratami finansowymi spółki – przekazała Wiatr.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka potwierdziła, że zawiadomienie dotyczące nieprawidłowości związanych z realizacją umowy na wycinkę drzew wpłynęło już do prokuratury.
(PAP)
Czytaj więcej:
Proboszcz z Podkarpacia miał przywłaszczyć ponad 600 tys. zł. Duchowny nie przyznaje się do winy

W przyszłym tygodniu w Sejmie ma odbyć się wspólne posiedzenie komisji ds. energii oraz polityki społecznej dotyczące wyników audytów przeprowadzonych w PGE Dystrybucja oddział w Rzeszowie i stwierdzonych nieprawidłowości.
Połączone komisje mają omówić sytuację pracowników rzeszowskiego oddziału PGE Dystrybucja, którzy w związku z wynikami audytów zostali zwolnieni dyscyplinarnie. Chodzi m.in. o szefa zakładowej Solidarności Edmunda Myszkę oraz innych związkowców.
Sejmowe komisje sprawdzą temat zwolnień
Jak powiedział w poniedziałek poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Warzecha, członkowie obu komisji będą oczekiwać wyjaśnień od władz spółki. – Chcemy dowiedzieć się, czy zostało złamane prawo pracy? Czy zostały wyczerpane wszystkie możliwości dialogu społecznego? – mówił przedstawiciel PiS.
Warzecha zaznaczył, że posłowie będą pytać przedstawicieli ministerstwa aktywów państwowych czy to, co się dzieje w PGE Dystrybucja w Rzeszowie, ma związek z restrukturyzacją w firmie.
W ubiegłym tygodniu PGE Dystrybucja poinformowała, że po audytach przeprowadzonych w spółce rozwiązany został stosunek pracy z 29 dyrektorami i zastępcami. Pracę stracił m.in. przewodniczący „Solidarności” w rzeszowskim oddziale firmy Edmund Myszka, który podkreślił, że został zwolniony dyscyplinarnie.
Zarzuty dotyczące wycinki drzew
– W uzasadnieniu zwolnienia powołano się na pewne dokumenty, do których ani organizacja związkowa, ani pracownicy nie mają dostępu – dodał. Myszka odniósł się do informacji, które w ubiegłym tygodniu przekazała spółka.
Według nich audyty wykazały, że zwolnieni pracownicy mieli poświadczyć nieprawdę za rzekomo wykonane roboty przy wycince drzew w pasie linii energetycznych. Spółka miała stracić ok. 1,5 mln zł.
– Zarzuty dotyczą okresu prawie 15 lat i prawdę mówiąc, o szczegółach tamtych czasów i tamtych zarządów trudno dzisiaj w szczegółach mówić. Jak będziemy mieć wszystkie dokumenty, które nam przedstawią, to wówczas będziemy bronić naszego interesu – powiedział związkowiec.
Pogotowie strajkowe trwa
Zdaniem Myszki zwolnienia dyscyplinarne działaczy związkowych to „celowe działanie zarządu firmy, aby zmarginalizować organizację”. Związkowiec zapowiedział, że w sprawie zwolnień zostanie złożony pozew do sądu pracy.
W oddziale PGE Dystrybucja Rzeszów trwa pogotowie strajkowe, które było poprzedzone pikietą w obronie pracowników, którzy mieli zostać zwolnieni. Argumenty związkowców nie zostały jednak przyjęte i do zwolnień w rzeszowskim oddziale doszło. W związku z tym „Solidarność” planuje akcje protestacyjno-strajkowe.
Nieprawidłowości wg PGE, prokuratura bada sprawę
W ubiegłym tygodniu rzecznik PGE Dystrybucja Ewa Wiatr poinformowała, że od początku 2024 r. w spółce zakończono 16 audytów, a kolejnych 17 jest w toku. Spółka przekazała również, że w miniony poniedziałek skierowała do lubelskiej prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i narażenia spółki na blisko 1,5 mln zł strat.
Nieprawidłowości miały dotyczyć realizacji umów w zakresie wycinki drzew i oczyszczania pasa technologicznego przy liniach wysokiego napięcia na terenie Oddziału Rzeszów.
– Wyniki audytu wykazały, że mimo niewykonania tych usług przez wykonawcę pracownicy potwierdzali ich realizację, co skutkowało wypłatą nienależnego wynagrodzenia. Wobec siedmiu pracowników Oddziału Rzeszów są wyciągane konsekwencje kadrowe związane z nieprawidłowościami i niewywiązywaniem się z powierzonych obowiązków, które mogły skutkować stratami finansowymi spółki – przekazała Wiatr.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka potwierdziła, że zawiadomienie dotyczące nieprawidłowości związanych z realizacją umowy na wycinkę drzew wpłynęło już do prokuratury.
(PAP)
Czytaj więcej:
Proboszcz z Podkarpacia miał przywłaszczyć ponad 600 tys. zł. Duchowny nie przyznaje się do winy