March 26, 2025
Zdjęcie: Gunilla G / Wikimedia Commons / Główny Inspektorat Weterynarii

W pierwszej połowie kwietnia w województwie podkarpackim będzie prowadzona wiosenna akcja szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie. W tym czasie należy uważać na specjalną szczepionkę, którą możemy spotkać w naszych okolicach.

Szczepienia lisów na Podkarpaciu

Informację o wiosennej akcji szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie przekazał Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii. Szeroko zakrojone przedsięwzięcie będzie trwało od 3 do 13 kwietnia.

Akcja będzie polegała na zrzucaniu z samolotów wydającej specyficzny zapach przynęty, która ma zwabić lisy. Takie rozwiązanie będzie stosowane szczególnie w terenach zalesionych, z wyłączeniem terenów zurbanizowanych i akwenów wodnych. Ponadto w planach jest ręczne wykładanie szczepionki wokół osiedli ludzkich.

W środku będzie się znajdować się aluminiowo-plastikowy pojemnik z płynną szczepionką. Po zjedzeniu takiego „przysmaku” lisy powinny być odporne na wściekliznę. Warto zaznaczyć, że dla ludzi jest to choroba praktycznie nieuleczalna i niemal zawsze kończy się śmiercią. Do zakażenia dochodzi najczęściej na skutek pogryzienia przez dzikie zwierzęta.

Zdjęcie: Tak wygląda przynęta, w której znajduje się szczepionka dla lisów (fot. Główny Inspektorat Weterynarii)

Dla człowieka to śmiertelna choroba

Choć ostatni śmiertelny przypadek wścieklizny u człowieka miał miejsca w Polsce w 2002 roku (zmarła wówczas kobieta pogryziona przez własnego kota), eksperci ostrzegają przed dzikimi zwierzętami, które wraz z postępującą urbanizacją, coraz częściej i odważniej podchodzą pod ludzkie siedziby.

Wśród objawów zakażenia wścieklizną są bóle głowy, gorączka, nudności, niepokój i obrzęk skóry wokół miejsca ugryzienia. Mogą się również pojawić wodowstręt i światłowstręt. Wirus wywołujący tę chorobę doprowadza finalnie do zapalenia mózgu i rdzenia, powodując śmierć.

W związku z tym, że okres inkubacji wirusa wynosi najczęściej 3-8 tygodni (nawet do roku), nawet po ugryzieniu jest duża szansa na uratowanie zarażonego. Taka osoba musi jednak poddać się szczepieniu, jeśli dojdzie do potwierdzenia wścieklizny u zwierzęcia, które nas zaatakowało.

Zdjęcie: Tak wygląda przynęta, w której znajduje się szczepionka dla lisów (fot. Główny Inspektorat Weterynarii)

Apel lekarza weterynarii

Ze względu na bardzo wysoką wagę całej akcji, Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii wydał do mieszkańców naszego regionu ważny komunikat.

– Apeluję do mieszkańców, aby nie podnosili szczepionek, ponieważ przynęty dotykane przez ludzi nie będą już przyjmowane przez lisy. Kontakt człowieka ze szczepionką ukrytą w przynęcie wymaga konsultacji medycznej – podkreśla dr hab. Mirosław Welz.

Dodatkowo właściciele zwierząt domowych powinni w kwietniu szczególnie uważać na swoich podopiecznych.

– W okresie trwania akcji szczepienia lisów i przez 14 dni po jej zakończeniu zaleca się trzymanie w zamknięciu mięsożernych zwierząt domowych na terenach objętych szczepieniem, a ponadto wstrzymanie się od polowań – dodaje Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii.

Dramatyczny wypadek na wiadukcie. Przyczyną zdarzenia… dzik

Zdjęcie: Gunilla G / Wikimedia Commons / Główny Inspektorat Weterynarii

W pierwszej połowie kwietnia w województwie podkarpackim będzie prowadzona wiosenna akcja szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie. W tym czasie należy uważać na specjalną szczepionkę, którą możemy spotkać w naszych okolicach.

Szczepienia lisów na Podkarpaciu

Informację o wiosennej akcji szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie przekazał Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii. Szeroko zakrojone przedsięwzięcie będzie trwało od 3 do 13 kwietnia.

Akcja będzie polegała na zrzucaniu z samolotów wydającej specyficzny zapach przynęty, która ma zwabić lisy. Takie rozwiązanie będzie stosowane szczególnie w terenach zalesionych, z wyłączeniem terenów zurbanizowanych i akwenów wodnych. Ponadto w planach jest ręczne wykładanie szczepionki wokół osiedli ludzkich.

W środku będzie się znajdować się aluminiowo-plastikowy pojemnik z płynną szczepionką. Po zjedzeniu takiego „przysmaku” lisy powinny być odporne na wściekliznę. Warto zaznaczyć, że dla ludzi jest to choroba praktycznie nieuleczalna i niemal zawsze kończy się śmiercią. Do zakażenia dochodzi najczęściej na skutek pogryzienia przez dzikie zwierzęta.

Zdjęcie: Tak wygląda przynęta, w której znajduje się szczepionka dla lisów (fot. Główny Inspektorat Weterynarii)

Dla człowieka to śmiertelna choroba

Choć ostatni śmiertelny przypadek wścieklizny u człowieka miał miejsca w Polsce w 2002 roku (zmarła wówczas kobieta pogryziona przez własnego kota), eksperci ostrzegają przed dzikimi zwierzętami, które wraz z postępującą urbanizacją, coraz częściej i odważniej podchodzą pod ludzkie siedziby.

Wśród objawów zakażenia wścieklizną są bóle głowy, gorączka, nudności, niepokój i obrzęk skóry wokół miejsca ugryzienia. Mogą się również pojawić wodowstręt i światłowstręt. Wirus wywołujący tę chorobę doprowadza finalnie do zapalenia mózgu i rdzenia, powodując śmierć.

W związku z tym, że okres inkubacji wirusa wynosi najczęściej 3-8 tygodni (nawet do roku), nawet po ugryzieniu jest duża szansa na uratowanie zarażonego. Taka osoba musi jednak poddać się szczepieniu, jeśli dojdzie do potwierdzenia wścieklizny u zwierzęcia, które nas zaatakowało.

Zdjęcie: Tak wygląda przynęta, w której znajduje się szczepionka dla lisów (fot. Główny Inspektorat Weterynarii)

Apel lekarza weterynarii

Ze względu na bardzo wysoką wagę całej akcji, Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii wydał do mieszkańców naszego regionu ważny komunikat.

– Apeluję do mieszkańców, aby nie podnosili szczepionek, ponieważ przynęty dotykane przez ludzi nie będą już przyjmowane przez lisy. Kontakt człowieka ze szczepionką ukrytą w przynęcie wymaga konsultacji medycznej – podkreśla dr hab. Mirosław Welz.

Dodatkowo właściciele zwierząt domowych powinni w kwietniu szczególnie uważać na swoich podopiecznych.

– W okresie trwania akcji szczepienia lisów i przez 14 dni po jej zakończeniu zaleca się trzymanie w zamknięciu mięsożernych zwierząt domowych na terenach objętych szczepieniem, a ponadto wstrzymanie się od polowań – dodaje Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii.

Dramatyczny wypadek na wiadukcie. Przyczyną zdarzenia… dzik

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *