March 14, 2025
Zdjęcie: WRD KPP Ropczyce

Do niecodziennej sytuacji doszło w czwartkowy poranek na autostradzie A4 w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Policjanci zatrzymali tam starszego kierowcę, który jechał pasem zieleni i to pod prąd.

Jechał pod prąd autostradą

W czwartek tuż po godz. 4:00 rano dyżurny policji z Ropczyc otrzymał od rzeszowskich policjantów informacje, że autostradą A4 (od Rzeszowa w stronę Tarnowa) jedzie pod prąd osobowy peugeot. W kolejnych minuta do podkarpackich policjantów docierały kolejne zgłoszenia w tej sprawie. Zaskoczeni kierowcy bali się, że może dojść do tragedii.

– Na miejsce natychmiast zostały skierowane dwa patrole. Na wysokości miejscowości Czarna Sędziszowska, ropczyccy policjanci zatrzymali opisany w zgłoszeniu pojazd. Kierujący peugeotem, jadąc w kierunku Tarnowa, jechał pasem zieleni pod prąd. Za kierownicą auta siedział 87-letni mieszkaniec Rzeszowa – przekazuje mł. asp. Agnieszka Olszowy-Szydło z Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach.

Zdjęcie: WRD KPP Ropczyce

Zaskakujące tłumaczenie 87-latka

Zatrzymany mężczyzna mimo skrajnej nieodpowiedzialności, która mogła się zakończyć tragedią, nie poczuwał się do winy. 87-latek tłumaczył funkcjonariuszom, że jedzie do domu i jego zdaniem nie popełnił żadnego wykroczenia, ponieważ nie jedzie jezdnią, ale pasem zieleni.

Tą sprawą zajmie się teraz sąd. Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego, 87-latek stracił uprawnienia do kierowania pojazdami.

Podkarpackie drogi traktowane są jak wysypiska. Plaga śmieci nawet w okolicy Rzeszowa [ZDJĘCIA]

Zdjęcie: WRD KPP Ropczyce

Do niecodziennej sytuacji doszło w czwartkowy poranek na autostradzie A4 w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Policjanci zatrzymali tam starszego kierowcę, który jechał pasem zieleni i to pod prąd.

Jechał pod prąd autostradą

W czwartek tuż po godz. 4:00 rano dyżurny policji z Ropczyc otrzymał od rzeszowskich policjantów informacje, że autostradą A4 (od Rzeszowa w stronę Tarnowa) jedzie pod prąd osobowy peugeot. W kolejnych minuta do podkarpackich policjantów docierały kolejne zgłoszenia w tej sprawie. Zaskoczeni kierowcy bali się, że może dojść do tragedii.

– Na miejsce natychmiast zostały skierowane dwa patrole. Na wysokości miejscowości Czarna Sędziszowska, ropczyccy policjanci zatrzymali opisany w zgłoszeniu pojazd. Kierujący peugeotem, jadąc w kierunku Tarnowa, jechał pasem zieleni pod prąd. Za kierownicą auta siedział 87-letni mieszkaniec Rzeszowa – przekazuje mł. asp. Agnieszka Olszowy-Szydło z Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach.

Zdjęcie: WRD KPP Ropczyce

Zaskakujące tłumaczenie 87-latka

Zatrzymany mężczyzna mimo skrajnej nieodpowiedzialności, która mogła się zakończyć tragedią, nie poczuwał się do winy. 87-latek tłumaczył funkcjonariuszom, że jedzie do domu i jego zdaniem nie popełnił żadnego wykroczenia, ponieważ nie jedzie jezdnią, ale pasem zieleni.

Tą sprawą zajmie się teraz sąd. Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego, 87-latek stracił uprawnienia do kierowania pojazdami.

Podkarpackie drogi traktowane są jak wysypiska. Plaga śmieci nawet w okolicy Rzeszowa [ZDJĘCIA]

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *