Na drodze krajowej nr 94 w Kraczkowej doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych. Zdarzenie nie było groźne, ale jego umiejscowienie spowodowało, że skutki odczuło wielu kierowców podróżujących trasą Rzeszów – Łańcut.
Nieustąpienie pierwszeństwa
W poniedziałek, 3 marca, po godzinie 14:00, na odcinku w kierunku Łańcuta ruch został poważnie spowolniony, a w okolicy utworzyły się długie korki.
Do zdarzenia doszło w pobliżu stacji benzynowej na skrzyżowaniu w Kraczkowej. Według wstępnych ustaleń kierowca audi nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. W efekcie wjechał w nadjeżdżającego seata. Siła uderzenia nie była duża, a uczestnicy zdarzenia nie odnieśli poważniejszych obrażeń, jednak uszkodzone pojazdy zablokowały przejazd.

Paraliż na trasie Rzeszów – Łańcut
Mimo że kolizja nie była groźna, jej konsekwencje odczuli wszyscy, którzy podróżowali DK94 w kierunku Łańcuta. Ruch na trasie został poważnie utrudniony, a kierowcy musieli liczyć się z dużymi opóźnieniami.
Droga krajowa 94, między Rzeszowem i Łańcutem, to o kilka minut szybsza alternatywna trasa pomiędzy oboma miastami. Można jednak zostać łatwo sparaliżowana, np. na wyjeździe z Rzeszowa lub na kluczowych skrzyżowaniach.
(oprac. rom)
Czytaj więcej:
Pędził 116 km/h w terenie zabudowanym. To był tylko początek
Na drodze krajowej nr 94 w Kraczkowej doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych. Zdarzenie nie było groźne, ale jego umiejscowienie spowodowało, że skutki odczuło wielu kierowców podróżujących trasą Rzeszów – Łańcut.
Nieustąpienie pierwszeństwa
W poniedziałek, 3 marca, po godzinie 14:00, na odcinku w kierunku Łańcuta ruch został poważnie spowolniony, a w okolicy utworzyły się długie korki.
Do zdarzenia doszło w pobliżu stacji benzynowej na skrzyżowaniu w Kraczkowej. Według wstępnych ustaleń kierowca audi nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. W efekcie wjechał w nadjeżdżającego seata. Siła uderzenia nie była duża, a uczestnicy zdarzenia nie odnieśli poważniejszych obrażeń, jednak uszkodzone pojazdy zablokowały przejazd.

Paraliż na trasie Rzeszów – Łańcut
Mimo że kolizja nie była groźna, jej konsekwencje odczuli wszyscy, którzy podróżowali DK94 w kierunku Łańcuta. Ruch na trasie został poważnie utrudniony, a kierowcy musieli liczyć się z dużymi opóźnieniami.
Droga krajowa 94, między Rzeszowem i Łańcutem, to o kilka minut szybsza alternatywna trasa pomiędzy oboma miastami. Można jednak zostać łatwo sparaliżowana, np. na wyjeździe z Rzeszowa lub na kluczowych skrzyżowaniach.
(oprac. rom)
Czytaj więcej:
Pędził 116 km/h w terenie zabudowanym. To był tylko początek