April 28, 2025
Zdjęcie: KPP w Stalowej Woli

Reklama

Rzeszowscy policjanci, dzięki pomocy taksówkarza, ujęli 34-letnią obywatelkę Słowacji, która próbowała wyłudzić od seniora ok. 30 tys. złotych. Sukcesem mogą się też pochwalić mundurowi ze Stalowej Woli, którzy oszusta zatrzymali na gorącym uczynku.

Podejrzeń nabrał taksówkarz

Rozpoczęło się od rzeszowskiego taksówkarza, który zgodnie z dyspozycją, zawiózł swoją klientkę pod wskazany adres w Świlczy. Tam widział, jak kobieta odebrała paczkę od seniora, po czym szybko wróciła do taksówki.

Wracając do Rzeszowa, mężczyzna nabrał podejrzeń, że pasażerka może brać udział w oszustwie.

Po przyjeździe na ulicę Grottgera, kobieta miała przesiąść się do innej taksówki, jednak, gdy zauważyła przejeżdżający obok radiowóz, wysiadła z pojazdu i zaczęła szybko odchodzić.

Zatrzymano obywatelkę Słowacji

– Podjęte przez taksówkarza działania pozwoliły na skuteczną interwencję policjantów i zatrzymanie kobiety – informuje podkom. Magdalena Żuk, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Podejrzaną okazała się być 34-letnia obywatelka Słowacji. Funkcjonariusze znaleźli przy niej  większą ilość gotówki. Kobieta nie potrafiła wytłumaczyć skąd ją ma.

Została zatrzymana i trafiła do policyjnej izby zatrzymań. Tymczasem, policjanci wraz z taksówkarzem pojechali do domu, gdzie uprzednio doszło do przekazania paczki.

Mówiła, że jest policjantką z USA

Na miejscu dowiedzieli się, że to 81-letni mężczyzna padł ofiarą oszustki. Opowiedział, że przed godz. 1:00 w nocy, otrzymał telefon od rzekomej policjantki ze Stanów Zjednoczonych.

Usłyszał, że jego krewna, która mieszka w USA, spowodowała wypadek drogowy i potrzebuje pieniędzy na kaucję. Mężczyzna uwierzył i przekazał nieznajomej kobiecie, która przyjechała kilkadziesiąt minut później, pieniądze w wysokości 23 tys. złotych, 2 tys. dolarów oraz dwa złote łańcuszki i srebrną bransoletkę.

– Na podstawie zgromadzonego materiału, funkcjonariusze z Komisariatu II w Rzeszowie, przedstawili 34-latce zarzut oszustwa. Akta sprawy przekazali do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie – przekazała podkom. Magdalena Żuk.

Dodatkowo, prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Rzeszowie z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanej aresztu tymczasowego na okres trzech miesięcy, do którego sąd przychylił się. Za przestępstwo oszustwa kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.

Zdjęcie: KMP w Rzeszowie

„Inwestycje” na giełdzie

Pod koniec grudnia, do policji zgłosiła się mieszkanka powiatu stalowowolskiego, która zawiadomiła, że mogła paść ofiarą oszustów. 72-latka w listopadzie trafiła w internecie na reklamę, która zachęcała do inwestycji na giełdzie i kobieta pozostawiła tam swoje dane kontaktowe.

Tego samego dnia z seniorką skontaktował się mężczyzna, który przedstawił się jako makler. Postawił 72-latce warunek, jakim było wpłacenie kwoty 1000 złotych na wskazane konto, żeby mogła rozpocząć inwestowanie.

Zorientowała się jak chciała wypłacić pieniądze

Kobieta zgodziła się i w grudniu, zgodnie z instrukcjami rozmówcy, dokonała dwóch przelewów inwestycyjnych w łącznej kwocie ponad 60 tysięcy złotych. Pokrzywdzona otrzymała również adres strony, na której weryfikowała rzekome zyski i straty.

Kobieta zorientowała się, że mogła paść ofiarą oszustwa, kiedy chciała wypłacić zgromadzone pieniądze. Wtedy, oszust przekazał jej, że musi odprowadzić „podatek” od zysku i pieniądze te przekazać w gotówce osobie, która przyjedzie do jej miejsca zamieszkania. Zamiast tego, seniorka udała się na komisariat policji, gdzie powiadomiła o swoich podejrzeniach.

Makler-oszust

– Mundurowi ustalili, że 72-latka w dalszym ciągu jest w kontakcie telefonicznym z oszustem i postanowili to wykorzystać. Kobieta informowała policjantów o kolejnych rozmowach prowadzonych z oszustem i w rezultacie umówiła się na przekazanie gotówki – podaje asp. Małgorzata Kania, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.

Kiedy w ubiegłą środę, 8 stycznia, do miejsca zamieszkania seniorki przyjechał mężczyzna, który miał odebrać pieniądze, zastał na miejscu stalowowolskich policjantów. Oszustem okazał się 28-letni mieszkaniec województwa zachodnio-pomorskiego.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania dokonania oszustwa. Podobnie jak w poprzednim wypadku, grozi mu nawet 8 lat więzienia.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o tymczasowym areszcie dla 28-latka na najbliższe trzy miesiące. Sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone że mężczyzna usłyszy kolejne zarzuty.

(oprac. MK)

Czytaj więcej:

Mieszkaniec Podkarpacia oferował 100 tys. za zastrzelenie Jerzego Owsiaka. Trafił do aresztu

Zdjęcie: KPP w Stalowej Woli

Reklama

Rzeszowscy policjanci, dzięki pomocy taksówkarza, ujęli 34-letnią obywatelkę Słowacji, która próbowała wyłudzić od seniora ok. 30 tys. złotych. Sukcesem mogą się też pochwalić mundurowi ze Stalowej Woli, którzy oszusta zatrzymali na gorącym uczynku.

Podejrzeń nabrał taksówkarz

Rozpoczęło się od rzeszowskiego taksówkarza, który zgodnie z dyspozycją, zawiózł swoją klientkę pod wskazany adres w Świlczy. Tam widział, jak kobieta odebrała paczkę od seniora, po czym szybko wróciła do taksówki.

Wracając do Rzeszowa, mężczyzna nabrał podejrzeń, że pasażerka może brać udział w oszustwie.

Po przyjeździe na ulicę Grottgera, kobieta miała przesiąść się do innej taksówki, jednak, gdy zauważyła przejeżdżający obok radiowóz, wysiadła z pojazdu i zaczęła szybko odchodzić.

Zatrzymano obywatelkę Słowacji

– Podjęte przez taksówkarza działania pozwoliły na skuteczną interwencję policjantów i zatrzymanie kobiety – informuje podkom. Magdalena Żuk, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Podejrzaną okazała się być 34-letnia obywatelka Słowacji. Funkcjonariusze znaleźli przy niej  większą ilość gotówki. Kobieta nie potrafiła wytłumaczyć skąd ją ma.

Została zatrzymana i trafiła do policyjnej izby zatrzymań. Tymczasem, policjanci wraz z taksówkarzem pojechali do domu, gdzie uprzednio doszło do przekazania paczki.

Mówiła, że jest policjantką z USA

Na miejscu dowiedzieli się, że to 81-letni mężczyzna padł ofiarą oszustki. Opowiedział, że przed godz. 1:00 w nocy, otrzymał telefon od rzekomej policjantki ze Stanów Zjednoczonych.

Usłyszał, że jego krewna, która mieszka w USA, spowodowała wypadek drogowy i potrzebuje pieniędzy na kaucję. Mężczyzna uwierzył i przekazał nieznajomej kobiecie, która przyjechała kilkadziesiąt minut później, pieniądze w wysokości 23 tys. złotych, 2 tys. dolarów oraz dwa złote łańcuszki i srebrną bransoletkę.

– Na podstawie zgromadzonego materiału, funkcjonariusze z Komisariatu II w Rzeszowie, przedstawili 34-latce zarzut oszustwa. Akta sprawy przekazali do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie – przekazała podkom. Magdalena Żuk.

Dodatkowo, prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Rzeszowie z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanej aresztu tymczasowego na okres trzech miesięcy, do którego sąd przychylił się. Za przestępstwo oszustwa kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.

Zdjęcie: KMP w Rzeszowie

„Inwestycje” na giełdzie

Pod koniec grudnia, do policji zgłosiła się mieszkanka powiatu stalowowolskiego, która zawiadomiła, że mogła paść ofiarą oszustów. 72-latka w listopadzie trafiła w internecie na reklamę, która zachęcała do inwestycji na giełdzie i kobieta pozostawiła tam swoje dane kontaktowe.

Tego samego dnia z seniorką skontaktował się mężczyzna, który przedstawił się jako makler. Postawił 72-latce warunek, jakim było wpłacenie kwoty 1000 złotych na wskazane konto, żeby mogła rozpocząć inwestowanie.

Zorientowała się jak chciała wypłacić pieniądze

Kobieta zgodziła się i w grudniu, zgodnie z instrukcjami rozmówcy, dokonała dwóch przelewów inwestycyjnych w łącznej kwocie ponad 60 tysięcy złotych. Pokrzywdzona otrzymała również adres strony, na której weryfikowała rzekome zyski i straty.

Kobieta zorientowała się, że mogła paść ofiarą oszustwa, kiedy chciała wypłacić zgromadzone pieniądze. Wtedy, oszust przekazał jej, że musi odprowadzić „podatek” od zysku i pieniądze te przekazać w gotówce osobie, która przyjedzie do jej miejsca zamieszkania. Zamiast tego, seniorka udała się na komisariat policji, gdzie powiadomiła o swoich podejrzeniach.

Makler-oszust

– Mundurowi ustalili, że 72-latka w dalszym ciągu jest w kontakcie telefonicznym z oszustem i postanowili to wykorzystać. Kobieta informowała policjantów o kolejnych rozmowach prowadzonych z oszustem i w rezultacie umówiła się na przekazanie gotówki – podaje asp. Małgorzata Kania, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.

Kiedy w ubiegłą środę, 8 stycznia, do miejsca zamieszkania seniorki przyjechał mężczyzna, który miał odebrać pieniądze, zastał na miejscu stalowowolskich policjantów. Oszustem okazał się 28-letni mieszkaniec województwa zachodnio-pomorskiego.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania dokonania oszustwa. Podobnie jak w poprzednim wypadku, grozi mu nawet 8 lat więzienia.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o tymczasowym areszcie dla 28-latka na najbliższe trzy miesiące. Sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone że mężczyzna usłyszy kolejne zarzuty.

(oprac. MK)

Czytaj więcej:

Mieszkaniec Podkarpacia oferował 100 tys. za zastrzelenie Jerzego Owsiaka. Trafił do aresztu

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *