Podczas niedzielnej uroczystości wielu pracowników zostanie nagrodzonych za swoje wysiłki i oddanie na rzecz dawnej rezydencji Lubomirskich i Potockich. Otrzymają złote i srebrne medale przyznawane przez Prezydenta Rzeczpospolitej oraz wyróżnienia honorowe ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Wiele pokoleń tworzyło i dbało o Zamek
– Największa wartością tego miejsca są ludzie – mówi dr Piotr Szopa, dyrektor Muzeum-Zamku w Łańcucie. – Ci, którzy budowali i upiększali ten dom, a teraz o niego dbają.
Muzeum-Zamek w Łańcucie jest jedną z najlepiej zachowanych rezydencji magnackich w Polsce. Muzeum i otaczający ją park w stylu angielskim zajmują 37 hektarów niewielkiego miasta liczącego 17 tys. mieszkańców. Zamek wypełniają dzieła sztuki, oryginalne meble i kompletnie urządzone wnętrza, w tym stworzone przez mistrzów takich jak: Giovanni Battista Falconi, Christian Piotr Aigner, czy Fryderyk Bauman.
Początki w 1629 r.
Historia zamku w Łańcucie sięga 1629 roku, kiedy Stanisław Lubomirski rozpoczął budowę swojej drugiej rezydencji. Została zaprojektowana jako twierdza. „Zamek nigdy nie został zdobyty, dlatego dziś możemy oglądać jego wnętrza z XVII wieku. Mówimy o Sali pod Stropem, ale też o sztukaterii Falconiego. To wszystko jest urzekające i piękne” – podkreślił dyrektor Muzeum-Zamku dr Piotr Szopa.
Zasadniczych zmian, które zmieniły twierdzę militarną w rezydencję pełną bogactwa, luksusu i przepychu, dokonała księżna marszałkowa Izabella z Czartoryskich Lubomirska.
– Na bazie swojego wykształcenia i podróży europejskich zarówno do Włoch, Francji i Anglii, urządziła niezwykłą rezydencję – mówi dr Piotr Szopa.
200 pomieszczeń
Zamek ma 200 pomieszczeń, ale część wnętrz jest niedostępnych dla gości. M.in. jedno z najstarszych zachowanych wnętrz, gdzie sztukaterię na kopule wykonał w 1641 roku Falconi, które jest przedsionkiem biblioteki magnackiej liczącej blisko 22 tys. zbiór woluminów.
– To unikatowe w skali kraju miejsce z niezwykłymi zbiorami gromadzonymi przez pokolenia. Dzięki zachowanym inwentarzom wiemy w której szafie, na której półce, jaka książka się znajduje. Są to książki od końca XV wieku aż po XX wiek – podkreśla dyrektor Zamku.
Apartament Damski
Na pierwszym piętrze zamku można natomiast inne pomieszczenia pełne dzieł sztuki i cennych bibelotów. Jest Apartament Damski, który dawniej zajmowała księżna Marszałkowa, Salon Narożny, którego ściany i sufit zdobi sztukateria wykonana przez francuskich rzemieślników, a motywy dekoracji zostały dostosowane do kompletu stojących do dziś mebli. Dalej jest m.in. Sala Balowa, czyli największe wnętrze łańcuckiej rezydencji, z okazałą posadzką, iluzjonistycznie namalowanym niebem na suficie i pięcioma kryształowymi żyrandolami z końca XIX w. Przez drzwi lustrzane można wejść do Sali Teatralnej, w której w 1792 roku odbyła się prapremiera „Parad” Jana Potockiego, sztuki napisanej specjalnie dla łańcuckiego teatru.
Drugie piętro zamku jest bardziej domowe, tam można zobaczyć nie tylko apartamenty, ale także pokoje dla służby. Wykwintne apartamenty m.in gościły w 1923 roku króla Rumunii Ferdynanda I i jego żonę, a w 1937 roku ordynację odwiedził Jerzy książę Kentu.
W zamku kręcono znane filmy
W zamkowych wnętrzach powstały zdjęcia do kilku filmów fabularnych: „Hrabina Cosel” (1968 r.), „Lokis. Rękopis profesora Wittembacha” (1970 r.), „Trędowata” (1976), „Pałac” (1980), „Inwentorium śladów” (2009), „Theatrum magicum” (2017), „Brigitte Bardot cudowna” (2021).
W piwnicach zamku można zobaczyć luksusowe Łaźnie Rzymskie z lat 20. ubiegłego wieku, z najnowocześniejszymi jak na tamte czasy urządzeniami kąpielowymi, do masażu, fizjoterapii, z sauną i pokojem wypoczynkowym.
Miejsce do trenowania koni
Na zewnątrz, w dawnej ujeżdżalni z 1830 roku, która była miejscem do trenowania koni, ćwiczenia jazdy konnej i przejażdżek w czasie niepogody, jest kolekcja blisko 50 pojazdów, które muzeum kupiło po wojnie. Wśród nich pojazd, którym podróżował Fryderyk Chopin. Z kolei w wozowni znajduje się kolekcja pojazdów konnych po rodzinie Potockich.
Muzeum ma też swoją storczykarnię z najefektowniejszymi roślinami. Zgromadzono w niej zarówno współczesne krzyżówki wyhodowane przez człowieka, storczyki botaniczne, a także historyczne gatunki i odmiany storczyków pochodzących z przedwojennej kolekcji Potockich.
Na remont czeka Zameczek Romantyczny, w którym przed wojną z wizytą była m.in. para królewska Rumunii, a po latach odbyło się spotkania w formule Państw Wyszehradzkich.
W łańcuckim zamku zaczyna się teraz wielkie sprzątanie. Trzeba wyczyścić żyrandole, porcelanę i srebra, odkurzyć meble, nawoskować i wyfroterować podłogi. Nowy sezon turystyczny rozpocznie się 15 stycznia 2025 r. W kończącym się roku Muzeum-Zamek zwiedziło 320 tys. turystów. Przed pandemią było to prawie 400 tys. osób.(PAP)
autorka: Agnieszka Lipska / zdjęcia: Muzeum-Zamek w Łańcucie
al/ drag/ red
Podczas niedzielnej uroczystości wielu pracowników zostanie nagrodzonych za swoje wysiłki i oddanie na rzecz dawnej rezydencji Lubomirskich i Potockich. Otrzymają złote i srebrne medale przyznawane przez Prezydenta Rzeczpospolitej oraz wyróżnienia honorowe ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Wiele pokoleń tworzyło i dbało o Zamek
– Największa wartością tego miejsca są ludzie – mówi dr Piotr Szopa, dyrektor Muzeum-Zamku w Łańcucie. – Ci, którzy budowali i upiększali ten dom, a teraz o niego dbają.
Muzeum-Zamek w Łańcucie jest jedną z najlepiej zachowanych rezydencji magnackich w Polsce. Muzeum i otaczający ją park w stylu angielskim zajmują 37 hektarów niewielkiego miasta liczącego 17 tys. mieszkańców. Zamek wypełniają dzieła sztuki, oryginalne meble i kompletnie urządzone wnętrza, w tym stworzone przez mistrzów takich jak: Giovanni Battista Falconi, Christian Piotr Aigner, czy Fryderyk Bauman.
Początki w 1629 r.
Historia zamku w Łańcucie sięga 1629 roku, kiedy Stanisław Lubomirski rozpoczął budowę swojej drugiej rezydencji. Została zaprojektowana jako twierdza. „Zamek nigdy nie został zdobyty, dlatego dziś możemy oglądać jego wnętrza z XVII wieku. Mówimy o Sali pod Stropem, ale też o sztukaterii Falconiego. To wszystko jest urzekające i piękne” – podkreślił dyrektor Muzeum-Zamku dr Piotr Szopa.
Zasadniczych zmian, które zmieniły twierdzę militarną w rezydencję pełną bogactwa, luksusu i przepychu, dokonała księżna marszałkowa Izabella z Czartoryskich Lubomirska.
– Na bazie swojego wykształcenia i podróży europejskich zarówno do Włoch, Francji i Anglii, urządziła niezwykłą rezydencję – mówi dr Piotr Szopa.
200 pomieszczeń
Zamek ma 200 pomieszczeń, ale część wnętrz jest niedostępnych dla gości. M.in. jedno z najstarszych zachowanych wnętrz, gdzie sztukaterię na kopule wykonał w 1641 roku Falconi, które jest przedsionkiem biblioteki magnackiej liczącej blisko 22 tys. zbiór woluminów.
– To unikatowe w skali kraju miejsce z niezwykłymi zbiorami gromadzonymi przez pokolenia. Dzięki zachowanym inwentarzom wiemy w której szafie, na której półce, jaka książka się znajduje. Są to książki od końca XV wieku aż po XX wiek – podkreśla dyrektor Zamku.
Apartament Damski
Na pierwszym piętrze zamku można natomiast inne pomieszczenia pełne dzieł sztuki i cennych bibelotów. Jest Apartament Damski, który dawniej zajmowała księżna Marszałkowa, Salon Narożny, którego ściany i sufit zdobi sztukateria wykonana przez francuskich rzemieślników, a motywy dekoracji zostały dostosowane do kompletu stojących do dziś mebli. Dalej jest m.in. Sala Balowa, czyli największe wnętrze łańcuckiej rezydencji, z okazałą posadzką, iluzjonistycznie namalowanym niebem na suficie i pięcioma kryształowymi żyrandolami z końca XIX w. Przez drzwi lustrzane można wejść do Sali Teatralnej, w której w 1792 roku odbyła się prapremiera „Parad” Jana Potockiego, sztuki napisanej specjalnie dla łańcuckiego teatru.
Drugie piętro zamku jest bardziej domowe, tam można zobaczyć nie tylko apartamenty, ale także pokoje dla służby. Wykwintne apartamenty m.in gościły w 1923 roku króla Rumunii Ferdynanda I i jego żonę, a w 1937 roku ordynację odwiedził Jerzy książę Kentu.
W zamku kręcono znane filmy
W zamkowych wnętrzach powstały zdjęcia do kilku filmów fabularnych: „Hrabina Cosel” (1968 r.), „Lokis. Rękopis profesora Wittembacha” (1970 r.), „Trędowata” (1976), „Pałac” (1980), „Inwentorium śladów” (2009), „Theatrum magicum” (2017), „Brigitte Bardot cudowna” (2021).
W piwnicach zamku można zobaczyć luksusowe Łaźnie Rzymskie z lat 20. ubiegłego wieku, z najnowocześniejszymi jak na tamte czasy urządzeniami kąpielowymi, do masażu, fizjoterapii, z sauną i pokojem wypoczynkowym.
Miejsce do trenowania koni
Na zewnątrz, w dawnej ujeżdżalni z 1830 roku, która była miejscem do trenowania koni, ćwiczenia jazdy konnej i przejażdżek w czasie niepogody, jest kolekcja blisko 50 pojazdów, które muzeum kupiło po wojnie. Wśród nich pojazd, którym podróżował Fryderyk Chopin. Z kolei w wozowni znajduje się kolekcja pojazdów konnych po rodzinie Potockich.
Muzeum ma też swoją storczykarnię z najefektowniejszymi roślinami. Zgromadzono w niej zarówno współczesne krzyżówki wyhodowane przez człowieka, storczyki botaniczne, a także historyczne gatunki i odmiany storczyków pochodzących z przedwojennej kolekcji Potockich.
Na remont czeka Zameczek Romantyczny, w którym przed wojną z wizytą była m.in. para królewska Rumunii, a po latach odbyło się spotkania w formule Państw Wyszehradzkich.
W łańcuckim zamku zaczyna się teraz wielkie sprzątanie. Trzeba wyczyścić żyrandole, porcelanę i srebra, odkurzyć meble, nawoskować i wyfroterować podłogi. Nowy sezon turystyczny rozpocznie się 15 stycznia 2025 r. W kończącym się roku Muzeum-Zamek zwiedziło 320 tys. turystów. Przed pandemią było to prawie 400 tys. osób.(PAP)
autorka: Agnieszka Lipska / zdjęcia: Muzeum-Zamek w Łańcucie
al/ drag/ red