3 listopada rano płonął dom jednorodzinny w miejscowości Dąbrówki. Do akcji ruszyli okoliczni strażacy, którzy otrzymali zgłoszenie o pożarze w budynku mieszkalnym na pierwszym piętrze.
Duże zadymienie
Płomienie objęły jeden z pokoi. Dym szybko wypełnił pomieszczenia, zagrażając mieszkańcom. Na miejsce wysłano trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Łańcucie oraz dwa zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Białobrzegach.
Ewakuacja i opanowanie ognia
Mieszkańcy, pięć osób zamieszkujących budynek, ewakuowali się jeszcze przed przybyciem straży pożarnej, unikając bezpośredniego kontaktu z ogniem.
Dzięki sprawnej akcji udało się szybko opanować płomienie i nie dopuścić do rozprzestrzenienia ognia na pozostałe części domu. Tlące się elementy wyposażenia zostały wyniesione na zewnątrz i dokładnie dogaszone.
Kontrola i wykluczenie zagrożeń
Po ugaszeniu ognia strażacy przeprowadzili dodatkowe działania kontrolne, by upewnić się, że nie ma dalszych zagrożeń. Budynek został oddymiony, a przy użyciu kamery termowizyjnej i miernika wielogazowego sprawdzono, czy nie pozostały ukryte źródła ognia lub substancje niebezpieczne. Akcja zakończyła się po godzinie. Nikt z mieszkańców nie odniósł obrażeń.
Wstępną przyczynę pożaru bada Policja, która przeprowadzi dochodzenie, aby ustalić dokładne okoliczności zdarzenia.
(red)
3 listopada rano płonął dom jednorodzinny w miejscowości Dąbrówki. Do akcji ruszyli okoliczni strażacy, którzy otrzymali zgłoszenie o pożarze w budynku mieszkalnym na pierwszym piętrze.
Duże zadymienie
Płomienie objęły jeden z pokoi. Dym szybko wypełnił pomieszczenia, zagrażając mieszkańcom. Na miejsce wysłano trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Łańcucie oraz dwa zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Białobrzegach.
Ewakuacja i opanowanie ognia
Mieszkańcy, pięć osób zamieszkujących budynek, ewakuowali się jeszcze przed przybyciem straży pożarnej, unikając bezpośredniego kontaktu z ogniem.
Dzięki sprawnej akcji udało się szybko opanować płomienie i nie dopuścić do rozprzestrzenienia ognia na pozostałe części domu. Tlące się elementy wyposażenia zostały wyniesione na zewnątrz i dokładnie dogaszone.
Kontrola i wykluczenie zagrożeń
Po ugaszeniu ognia strażacy przeprowadzili dodatkowe działania kontrolne, by upewnić się, że nie ma dalszych zagrożeń. Budynek został oddymiony, a przy użyciu kamery termowizyjnej i miernika wielogazowego sprawdzono, czy nie pozostały ukryte źródła ognia lub substancje niebezpieczne. Akcja zakończyła się po godzinie. Nikt z mieszkańców nie odniósł obrażeń.
Wstępną przyczynę pożaru bada Policja, która przeprowadzi dochodzenie, aby ustalić dokładne okoliczności zdarzenia.
(red)