Zazwyczaj mierzą się z ogniem, walczą z żywiołami i pomagają podczas dramatycznych powodzi, jak te, które niedawno nawiedziły Podkarpacie. Tym razem strażacy z OSP Wysoka Głogowska pokazali, że ich serce bije także dla tych najmniejszych i najbardziej bezbronnych.
Ostatnie powodzie i letnie pożary przyzwyczaiły nas do wizerunku nieustępliwie walczącego z żywiołami strażaka. Okazuje się jednak, że strażackie oddanie może się pokazać nawet w mniej ekstremalnych warunkach.
Kociak w studni
W piątek, 18 lipca, jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Wysokiej Głogowskiej została wezwana do nietypowej interwencji.
– W jednej z posesji do niezabezpieczonej studni wpadł mały kot. Zwierzak miauczał z głębi szybu, a jego wołanie o pomoc usłyszeli mieszkańcy, którzy natychmiast zaalarmowali służby – relacjonują druhowie na swoim profilu na Facebooku.
Sytuacja była poważna – studnia była głęboka, a kot przerażony.
Akcja ratownicza
Strażacy natychmiast zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Następnie jeden z druhów został opuszczony na dno wąskiego szybu. Dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji, przestraszonego, ale całego i zdrowego kociaka udało się bezpiecznie wydobyć na powierzchnię.
– Kot został przekazany wdzięcznemu właścicielowi, a studnia – po zakończeniu działań – została zabezpieczona, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości – czytamy dalej w komunikacie.
Film: OSP Wysoka Głogowska / Facebook
Każde życie jest warte ratunku
Choć nie była to spektakularna walka z ogniem czy ratunek podczas powodzi, strażacy podkreślają, że każde życie się liczy:
– Dziękujemy mieszkańcom za czujność i szybkie powiadomienie – takie interwencje, choć z pozoru błahe, są dla nas równie ważne jak każde inne. Zwierzęta też zasługują na pomoc! – napisali druhowie.
Akcja z Wysokiej Głogowskiej to przypomnienie, że strażacka dola to nie tylko powodzie i ogień. Bohaterstwo czasem objawia się w cichym miauczeniu z dna studni i szybkiej reakcji ludzi gotowych nieść pomoc w każdej sytuacji.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Odrestaurowany pociąg Retro Express Bieszczady wyruszył w pierwszą podróż tego sezonu
Zazwyczaj mierzą się z ogniem, walczą z żywiołami i pomagają podczas dramatycznych powodzi, jak te, które niedawno nawiedziły Podkarpacie. Tym razem strażacy z OSP Wysoka Głogowska pokazali, że ich serce bije także dla tych najmniejszych i najbardziej bezbronnych.
Ostatnie powodzie i letnie pożary przyzwyczaiły nas do wizerunku nieustępliwie walczącego z żywiołami strażaka. Okazuje się jednak, że strażackie oddanie może się pokazać nawet w mniej ekstremalnych warunkach.
Kociak w studni
W piątek, 18 lipca, jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Wysokiej Głogowskiej została wezwana do nietypowej interwencji.
– W jednej z posesji do niezabezpieczonej studni wpadł mały kot. Zwierzak miauczał z głębi szybu, a jego wołanie o pomoc usłyszeli mieszkańcy, którzy natychmiast zaalarmowali służby – relacjonują druhowie na swoim profilu na Facebooku.
Sytuacja była poważna – studnia była głęboka, a kot przerażony.
Akcja ratownicza
Strażacy natychmiast zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Następnie jeden z druhów został opuszczony na dno wąskiego szybu. Dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji, przestraszonego, ale całego i zdrowego kociaka udało się bezpiecznie wydobyć na powierzchnię.
– Kot został przekazany wdzięcznemu właścicielowi, a studnia – po zakończeniu działań – została zabezpieczona, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości – czytamy dalej w komunikacie.
Film: OSP Wysoka Głogowska / Facebook
Każde życie jest warte ratunku
Choć nie była to spektakularna walka z ogniem czy ratunek podczas powodzi, strażacy podkreślają, że każde życie się liczy:
– Dziękujemy mieszkańcom za czujność i szybkie powiadomienie – takie interwencje, choć z pozoru błahe, są dla nas równie ważne jak każde inne. Zwierzęta też zasługują na pomoc! – napisali druhowie.
Akcja z Wysokiej Głogowskiej to przypomnienie, że strażacka dola to nie tylko powodzie i ogień. Bohaterstwo czasem objawia się w cichym miauczeniu z dna studni i szybkiej reakcji ludzi gotowych nieść pomoc w każdej sytuacji.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Odrestaurowany pociąg Retro Express Bieszczady wyruszył w pierwszą podróż tego sezonu