Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w poniedziałek na Jeziorze Tarnobrzeskim. W pewnym momencie żaglówka z czteroosobową załogą przewróciła się. Wszyscy wpadli do wody i potrzebowali szybkiej pomocy.
Letni czas sprzyja możliwości wypoczynku nad wodą. Za każdym razem przebywając na akwenach trzeba jednak pamiętać o kluczowych aspektach związanych z bezpieczeństwem.
Załoga żaglówki za burtą
Do groźnego zdarzenia doszło w poniedziałek (14 lipca) około godz. 15:00. Silny podmuch wiatru doprowadził wówczas do przewrócenia się żaglówki, na której przebywały cztery osoby. Cała załoga wpadła do wody i wzywała pomocy.
Na ratunek ruszyli ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wraz z młodszym aspirantem Przemysławem Kulą z policyjnego posterunku wodnego. Do załogi podpłynęły więc dwie łodzie, policyjna i ratowników WOPR.

Pomoc przypłynęłą na czas
– Po dopłynięciu do poszkodowanych, funkcjonariusz wspólnie z ratownikami pomogli mężczyznom dostać się na pokład. Poszkodowanymi okazali się dwaj mieszkańcy Warszawy w wieku 50 i 67 lat oraz 33-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego i 31-latek z powiatu łosickiego – relacjonuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Funkcjonariusz policji sprawdził stan trzeźwości żeglarzy, jednak w tej kwestii nie było żadnych zastrzeżeń. Według ustaleń mundurowych, mężczyźni wypożyczyli żaglówkę z miejscowego klubu żeglarskiego.
Silny podmuch wiatru spowodował jednak, że nie zdołali oni opanować jednostki, która wywróciła się do góry dnem. Szczęśliwie w tym przypadku pomoc nadeszła w porę i udało się zapobiec tragedii.


Czytaj więcej:
Fałszywe badania za grube łapówki. Policja z Rzeszowa zatrzymała nieuczciwych diagnostów [WIDEO]
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w poniedziałek na Jeziorze Tarnobrzeskim. W pewnym momencie żaglówka z czteroosobową załogą przewróciła się. Wszyscy wpadli do wody i potrzebowali szybkiej pomocy.
Letni czas sprzyja możliwości wypoczynku nad wodą. Za każdym razem przebywając na akwenach trzeba jednak pamiętać o kluczowych aspektach związanych z bezpieczeństwem.
Załoga żaglówki za burtą
Do groźnego zdarzenia doszło w poniedziałek (14 lipca) około godz. 15:00. Silny podmuch wiatru doprowadził wówczas do przewrócenia się żaglówki, na której przebywały cztery osoby. Cała załoga wpadła do wody i wzywała pomocy.
Na ratunek ruszyli ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wraz z młodszym aspirantem Przemysławem Kulą z policyjnego posterunku wodnego. Do załogi podpłynęły więc dwie łodzie, policyjna i ratowników WOPR.

Pomoc przypłynęłą na czas
– Po dopłynięciu do poszkodowanych, funkcjonariusz wspólnie z ratownikami pomogli mężczyznom dostać się na pokład. Poszkodowanymi okazali się dwaj mieszkańcy Warszawy w wieku 50 i 67 lat oraz 33-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego i 31-latek z powiatu łosickiego – relacjonuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Funkcjonariusz policji sprawdził stan trzeźwości żeglarzy, jednak w tej kwestii nie było żadnych zastrzeżeń. Według ustaleń mundurowych, mężczyźni wypożyczyli żaglówkę z miejscowego klubu żeglarskiego.
Silny podmuch wiatru spowodował jednak, że nie zdołali oni opanować jednostki, która wywróciła się do góry dnem. Szczęśliwie w tym przypadku pomoc nadeszła w porę i udało się zapobiec tragedii.


Czytaj więcej:
Fałszywe badania za grube łapówki. Policja z Rzeszowa zatrzymała nieuczciwych diagnostów [WIDEO]