Dożywocie za zabójstwo półrocznego Maksymiliana. Co dalej z oskarżonymi?

Proces apelacyjny w sprawie śmierci małego Maksymiliana dobiega końca. Proces apelacyjny w Rzeszowie zbliża się do końca. Sąd zamknął przewód sądowy w sprawie zabójstwa półrocznego Maksymiliana i znęcania się nad jego siostrą. Kolejna rozprawa, na której mają zapaść wyroki, odbędzie się 1 kwietnia. Oskarżonym grozi utrzymanie surowych kar – dożywocia dla głównego sprawcy i 10 lat więzienia dla matki dzieci.

Przypomnijmy, sprawa śmierci sześciomiesięcznego chłopca wstrząsnęła opinią publiczną w 2017 r. Maksymilian trafił do szpitala z licznymi obrażeniami ciała w stanie krytycznym, gdzie zmarł mimo wysiłków lekarzy. W tym samym czasie hospitalizowano również jego 2,5-letnią siostrę Lenę, u której policjanci zauważyli ślady przemocy.

Drugi termin procesu apelacyjnego w Rzeszowie

We wtorek odbyła się druga rozprawa apelacyjna w sprawie, która rozpoczęła się w listopadzie 2024 r. Podczas pierwszego posiedzenia sąd odroczył rozprawę, aby uzupełnić materiał dowodowy. Szczegóły nie są znane, ponieważ proces toczy się za zamkniętymi drzwiami.

Przewodniczący pięcioosobowego składu orzekającego zamknął przewód sądowy i zarządził przerwę w rozprawie do 1 kwietnia, aby umożliwić stronom przygotowanie się do mów końcowych. Całość wskazuje na to, że podczas następnej rozprawy może zapaść ostateczny wyrok w tej głośnej sprawie.

Tragiczne wydarzenia z 2017 r.

W związku ze śmiercią Maksymiliana zatrzymano trzy osoby: rodziców dzieci i ich znajomego Grzegorza B. Rodzina miała założoną niebieską kartę, a ojciec dzieci wyprowadził się z domu kilka tygodni przed tragedią.

Początkowo matka, Karina B., była również podejrzana o zabójstwo, jednak później jej status w sprawie się zmienił. Śledztwo przekazano do prokuratury w Lublinie, która w lutym 2018 r. postawiła Karinie B. zarzut pomocnictwa Grzegorzowi B. w znęcaniu się nad dziećmi. Prokuratura zarzuciła jej również zaniedbywanie córki, nieadekwatną opiekę medyczną, przez co dziewczynka zachorowała na ciężkie zapalenie oskrzeli, oraz używanie wobec niej obelżywych słów.

Wyroki pierwszej instancji

W październiku 2023 r. Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał nieprawomocny wyrok w tej sprawie. Grzegorz B., obecnie 47-letni znajomy rodziców dzieci, otrzymał karę dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo Maksymiliana i znęcanie się nad nim oraz jego siostrą Leną. Matka dzieci, 30-letnia Karina B., została skazana na 10 lat więzienia za pomocnictwo i znęcanie się nad córką.

Sąd orzekł również, że Grzegorz B. ma zapłacić na rzecz Leny 10 tys. zł zadośćuczynienia i 8 tys. zł nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym, a matka dziewczynki 8 tys. zł zadośćuczynienia i 6 tys. zł nawiązki.

Odwołania obu stron procesu

Od wyroku pierwszej instancji odwołały się zarówno obrona, jak i oskarżenie. Obrońca Grzegorza B. wniósł o uniewinnienie swojego klienta, złagodzenie wyroku lub uchylenie go i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Podobne żądania złożył obrońca Kariny B.

Z kolei prokurator domaga się surowszej kary dla matki dzieci – 15 lat pozbawienia wolności zamiast orzeczonych 10 lat.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie rozważy wszystkie argumenty stron podczas rozprawy 1 kwietnia. Wtedy najprawdopodobniej zapadnie ostateczny wyrok w tej wstrząsającej sprawie.

(lp, źródło PAP)

Czytaj więcej:

„Osiedle dla imigrantów? Totalne bzdury” – burmistrz Kąkol prostuje fałszywe informacje

 

Proces apelacyjny w sprawie śmierci małego Maksymiliana dobiega końca. Proces apelacyjny w Rzeszowie zbliża się do końca. Sąd zamknął przewód sądowy w sprawie zabójstwa półrocznego Maksymiliana i znęcania się nad jego siostrą. Kolejna rozprawa, na której mają zapaść wyroki, odbędzie się 1 kwietnia. Oskarżonym grozi utrzymanie surowych kar – dożywocia dla głównego sprawcy i 10 lat więzienia dla matki dzieci.

Przypomnijmy, sprawa śmierci sześciomiesięcznego chłopca wstrząsnęła opinią publiczną w 2017 r. Maksymilian trafił do szpitala z licznymi obrażeniami ciała w stanie krytycznym, gdzie zmarł mimo wysiłków lekarzy. W tym samym czasie hospitalizowano również jego 2,5-letnią siostrę Lenę, u której policjanci zauważyli ślady przemocy.

Drugi termin procesu apelacyjnego w Rzeszowie

We wtorek odbyła się druga rozprawa apelacyjna w sprawie, która rozpoczęła się w listopadzie 2024 r. Podczas pierwszego posiedzenia sąd odroczył rozprawę, aby uzupełnić materiał dowodowy. Szczegóły nie są znane, ponieważ proces toczy się za zamkniętymi drzwiami.

Przewodniczący pięcioosobowego składu orzekającego zamknął przewód sądowy i zarządził przerwę w rozprawie do 1 kwietnia, aby umożliwić stronom przygotowanie się do mów końcowych. Całość wskazuje na to, że podczas następnej rozprawy może zapaść ostateczny wyrok w tej głośnej sprawie.

Tragiczne wydarzenia z 2017 r.

W związku ze śmiercią Maksymiliana zatrzymano trzy osoby: rodziców dzieci i ich znajomego Grzegorza B. Rodzina miała założoną niebieską kartę, a ojciec dzieci wyprowadził się z domu kilka tygodni przed tragedią.

Początkowo matka, Karina B., była również podejrzana o zabójstwo, jednak później jej status w sprawie się zmienił. Śledztwo przekazano do prokuratury w Lublinie, która w lutym 2018 r. postawiła Karinie B. zarzut pomocnictwa Grzegorzowi B. w znęcaniu się nad dziećmi. Prokuratura zarzuciła jej również zaniedbywanie córki, nieadekwatną opiekę medyczną, przez co dziewczynka zachorowała na ciężkie zapalenie oskrzeli, oraz używanie wobec niej obelżywych słów.

Wyroki pierwszej instancji

W październiku 2023 r. Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał nieprawomocny wyrok w tej sprawie. Grzegorz B., obecnie 47-letni znajomy rodziców dzieci, otrzymał karę dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo Maksymiliana i znęcanie się nad nim oraz jego siostrą Leną. Matka dzieci, 30-letnia Karina B., została skazana na 10 lat więzienia za pomocnictwo i znęcanie się nad córką.

Sąd orzekł również, że Grzegorz B. ma zapłacić na rzecz Leny 10 tys. zł zadośćuczynienia i 8 tys. zł nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym, a matka dziewczynki 8 tys. zł zadośćuczynienia i 6 tys. zł nawiązki.

Odwołania obu stron procesu

Od wyroku pierwszej instancji odwołały się zarówno obrona, jak i oskarżenie. Obrońca Grzegorza B. wniósł o uniewinnienie swojego klienta, złagodzenie wyroku lub uchylenie go i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Podobne żądania złożył obrońca Kariny B.

Z kolei prokurator domaga się surowszej kary dla matki dzieci – 15 lat pozbawienia wolności zamiast orzeczonych 10 lat.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie rozważy wszystkie argumenty stron podczas rozprawy 1 kwietnia. Wtedy najprawdopodobniej zapadnie ostateczny wyrok w tej wstrząsającej sprawie.

(lp, źródło PAP)

Czytaj więcej:

„Osiedle dla imigrantów? Totalne bzdury” – burmistrz Kąkol prostuje fałszywe informacje