Wielka zmiana dla kierowców na Podkarpaciu. Obiecują koniec korków

Firma Promost Consulting przygotuje dokumentację dla dwóch ważnych odcinków nowej drogi nr 9 na Podkarpaciu. Trasa połączy obwodnicę Nowej Dęby z węzłem Rzeszów Zachód na A4, przebiegając przez obwodnicę Kolbuszowej. GDDKiA podpisze umowę, jeśli nie będzie odwołań i firma wpłaci zabezpieczenie.

Przetarg obejmuje wykonanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego i przygotowanie dokumentów do uzyskania decyzji środowiskowej. Drogowcy podzielili całe zadanie na trzy części. W dwóch z nich najlepsze oferty złożył Promost Consulting.

Które odcinki zaprojektuje Promost?

Firma wygrała przetarg dla dwóch ważnych odcinków nowej DK9. Pierwszy prowadzi od obwodnicy Nowej Dęby (Komorów) do obwodnicy Kolbuszowej. Ma 11 km długości, a projektant zarobi za jego dokumentację 3,68 mln zł.

Drugi odcinek połączy obwodnicę Kolbuszowej (Widełka) z węzłem Rzeszów Zachód na autostradzie A4. Liczy 14 km, a koszt dokumentacji wyniesie 4,47 mln zł.

GDDKiA nadal szuka wykonawcy dla trzeciego odcinka – od drogi ekspresowej S74 do obwodnicy Nowej Dęby. Ten fragment będzie miał około 19 km.

Co zdecydowało o wyborze firmy?

GDDKiA wybrała najlepszą ofertę według kilku kryteriów. Najważniejsza była cena – stanowiła 60% oceny. Liczyło się też doświadczenie głównego projektanta drogowego (20%), zespołu geologicznego (10%) i zespołu środowiskowego (10%).

Zakres prac projektowych

• W celu ustalenia optymalnego przebiegu nowych odcinków DK9, przyszły wykonawca będzie zobowiązany do przeprowadzenia szczegółowych analiz, m.in. ruchowych, środowiskowych, technicznych i ekonomicznych – – mówi Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału GDDKiA. 

Jak dodaje, zostaną również wstępnie ustalone rozwiązania projektowe planowanej drogi, w tym sposób połączenia z sąsiednimi odcinkami drogi krajowej nr 9, obsługa terenów przyległych, a także rodzaj i zakres urządzeń ochrony środowiska.

Firma musi najpierw przygotować dokumentację i uzyskać decyzję środowiskową. Dopiero potem GDDKiA przejdzie do kolejnego etapu – opracowania Koncepcji programowej. Na jej podstawie drogowcy ustalą, jakie dokładnie prace będą potrzebne podczas budowy.

Nowa DK9 będzie miała 60 km

Ważnym elementem nowej trasy będą obwodnice Nowej Dęby i Kolbuszowej. GDDKiA już stara się o decyzje środowiskowe dla tych inwestycji. Cała nowa droga krajowa nr 9 na Podkarpaciu będzie miała około 60 km długości, włączając te obwodnice.

Co zyskają kierowcy?

Obecna droga krajowa nr 9 to ważny szlak z północy na południe Polski. Przebiega przez zabudowane tereny, co bardzo utrudnia życie mieszkańcom. Duży ruch tranzytowy powoduje zatory i niebezpieczne sytuacje.

Stara DK9 ma wiele skrzyżowań z mniejszymi drogami i liczne zjazdy. Nie da się jej poszerzyć z powodu zabudowy wzdłuż trasy. Dlatego GDDKiA zdecydowała o budowie zupełnie nowego przebiegu.

Nowa droga ominie gęsto zabudowane tereny i usprawni ruch tranzytowy. Przejmie pojazdy jadące z S7 w kierunku Rzeszowa i dalej do granicy ze Słowacją w Barwinku.

Kierowcy jadący z Rzeszowa do Radomia i Warszawy zyskają szybsze połączenie. Wzrośnie bezpieczeństwo wszystkich użytkowników drogi. Znikną też „wąskie gardła”, które teraz spowalniają ruch.

(red.)

 

Firma Promost Consulting przygotuje dokumentację dla dwóch ważnych odcinków nowej drogi nr 9 na Podkarpaciu. Trasa połączy obwodnicę Nowej Dęby z węzłem Rzeszów Zachód na A4, przebiegając przez obwodnicę Kolbuszowej. GDDKiA podpisze umowę, jeśli nie będzie odwołań i firma wpłaci zabezpieczenie.

Przetarg obejmuje wykonanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego i przygotowanie dokumentów do uzyskania decyzji środowiskowej. Drogowcy podzielili całe zadanie na trzy części. W dwóch z nich najlepsze oferty złożył Promost Consulting.

Które odcinki zaprojektuje Promost?

Firma wygrała przetarg dla dwóch ważnych odcinków nowej DK9. Pierwszy prowadzi od obwodnicy Nowej Dęby (Komorów) do obwodnicy Kolbuszowej. Ma 11 km długości, a projektant zarobi za jego dokumentację 3,68 mln zł.

Drugi odcinek połączy obwodnicę Kolbuszowej (Widełka) z węzłem Rzeszów Zachód na autostradzie A4. Liczy 14 km, a koszt dokumentacji wyniesie 4,47 mln zł.

GDDKiA nadal szuka wykonawcy dla trzeciego odcinka – od drogi ekspresowej S74 do obwodnicy Nowej Dęby. Ten fragment będzie miał około 19 km.

Co zdecydowało o wyborze firmy?

GDDKiA wybrała najlepszą ofertę według kilku kryteriów. Najważniejsza była cena – stanowiła 60% oceny. Liczyło się też doświadczenie głównego projektanta drogowego (20%), zespołu geologicznego (10%) i zespołu środowiskowego (10%).

Zakres prac projektowych

• W celu ustalenia optymalnego przebiegu nowych odcinków DK9, przyszły wykonawca będzie zobowiązany do przeprowadzenia szczegółowych analiz, m.in. ruchowych, środowiskowych, technicznych i ekonomicznych – – mówi Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału GDDKiA. 

Jak dodaje, zostaną również wstępnie ustalone rozwiązania projektowe planowanej drogi, w tym sposób połączenia z sąsiednimi odcinkami drogi krajowej nr 9, obsługa terenów przyległych, a także rodzaj i zakres urządzeń ochrony środowiska.

Firma musi najpierw przygotować dokumentację i uzyskać decyzję środowiskową. Dopiero potem GDDKiA przejdzie do kolejnego etapu – opracowania Koncepcji programowej. Na jej podstawie drogowcy ustalą, jakie dokładnie prace będą potrzebne podczas budowy.

Nowa DK9 będzie miała 60 km

Ważnym elementem nowej trasy będą obwodnice Nowej Dęby i Kolbuszowej. GDDKiA już stara się o decyzje środowiskowe dla tych inwestycji. Cała nowa droga krajowa nr 9 na Podkarpaciu będzie miała około 60 km długości, włączając te obwodnice.

Co zyskają kierowcy?

Obecna droga krajowa nr 9 to ważny szlak z północy na południe Polski. Przebiega przez zabudowane tereny, co bardzo utrudnia życie mieszkańcom. Duży ruch tranzytowy powoduje zatory i niebezpieczne sytuacje.

Stara DK9 ma wiele skrzyżowań z mniejszymi drogami i liczne zjazdy. Nie da się jej poszerzyć z powodu zabudowy wzdłuż trasy. Dlatego GDDKiA zdecydowała o budowie zupełnie nowego przebiegu.

Nowa droga ominie gęsto zabudowane tereny i usprawni ruch tranzytowy. Przejmie pojazdy jadące z S7 w kierunku Rzeszowa i dalej do granicy ze Słowacją w Barwinku.

Kierowcy jadący z Rzeszowa do Radomia i Warszawy zyskają szybsze połączenie. Wzrośnie bezpieczeństwo wszystkich użytkowników drogi. Znikną też „wąskie gardła”, które teraz spowalniają ruch.

(red.)