Mają sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wsiadają „za kółko”. Rekordzistka Podkarpacia ma trzy takie zakazy

Reklama

Na Podkarpaciu, podobnie jak w innych miejscach Polski, wielu kierowców nie przejmuje się sądowymi zakazami kierowania pojazdami. Tylko w minionym roku policjanci zatrzymali aż 390 takich osób. 

Liczby porażają

Zdaniem policji, jest to prawdziwa plaga, ponieważ tylko w 2024 r. funkcjonariusze drogówki wykryli aż 16,5 tys. przypadków naruszenia sądowego zakazy prowadzenia pojazdów, a także 8,2 tys. przypadków nie zastosowania się do decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania. Z policyjnych statystyk wynika, że dziennie zatrzymuje się aż 69 osób, którym wydano taki zakaz.

W ogromnej mierze były to osoby, które wcześniej poruszały się po drogach pod wpływem alkoholu. W minionym roku podczas ponad 16 mln badań na zawartość alkoholu, zatrzymano aż 91,3 tys. nietrzeźwych kierujących. Polskie prawo zostało w 2024 roku zaostrzone i kierowcy mający we krwi ponad 1,5 promila alkoholu, muszą się liczyć z ryzykiem konfiskaty pojazdu. Mimo tego, wciąż nie brakuje tych, siadających za kółko na „podwójny gazie”. A przecież w 2024 r. doszło do 1,2 tys. wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców, w których zginęło 151 osób.

Sytuacja w województwie podkarpackim

Jak przekazał nam zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, w minionym roku zatrzymano 390 kierowców posiadających sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Było ich więc o 14 więcej niż w 2023 r. Ponadto tylko w styczniu i lutym 2025 r. doszło do kolejnych 66 zatrzymań osób, które w ogóle nie powinny znaleźć się na drodze w roli kierowców.

Rekordzistka Podkarpacia 

W październiku 2024 r. przy ul. Krakowskiej w Rzeszowie, policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej mercedesa. Okazało się, że kierująca pojazdem 37-latka wsiadła za kierownicę swojego auta pomimo tego, że posiadała aż trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Kierowcy nie przejmują się zakazem

Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów jest jednym ze środków karnych, które orzeka się wobec osób skazanych za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwa w komunikacji drogowej. Wymiar kary może wynosić od roku do 15 lat i jest zależny od stopnia przewiny. Sądy bywają szczególnie surowe dla tych, którzy prowadzili pojazdy w stanie nietrzeźwości lub będąc pod wpływem środka odurzającego, a także tych, którzy zbiegli z miejsca wypadku.

(oprac. BL)

Czytaj więcej: 

Kolizja w Kraczkowej sparaliżowała ruch na DK94. Kierowcy utknęli w korkach

Reklama

Na Podkarpaciu, podobnie jak w innych miejscach Polski, wielu kierowców nie przejmuje się sądowymi zakazami kierowania pojazdami. Tylko w minionym roku policjanci zatrzymali aż 390 takich osób. 

Liczby porażają

Zdaniem policji, jest to prawdziwa plaga, ponieważ tylko w 2024 r. funkcjonariusze drogówki wykryli aż 16,5 tys. przypadków naruszenia sądowego zakazy prowadzenia pojazdów, a także 8,2 tys. przypadków nie zastosowania się do decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania. Z policyjnych statystyk wynika, że dziennie zatrzymuje się aż 69 osób, którym wydano taki zakaz.

W ogromnej mierze były to osoby, które wcześniej poruszały się po drogach pod wpływem alkoholu. W minionym roku podczas ponad 16 mln badań na zawartość alkoholu, zatrzymano aż 91,3 tys. nietrzeźwych kierujących. Polskie prawo zostało w 2024 roku zaostrzone i kierowcy mający we krwi ponad 1,5 promila alkoholu, muszą się liczyć z ryzykiem konfiskaty pojazdu. Mimo tego, wciąż nie brakuje tych, siadających za kółko na „podwójny gazie”. A przecież w 2024 r. doszło do 1,2 tys. wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców, w których zginęło 151 osób.

Sytuacja w województwie podkarpackim

Jak przekazał nam zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, w minionym roku zatrzymano 390 kierowców posiadających sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Było ich więc o 14 więcej niż w 2023 r. Ponadto tylko w styczniu i lutym 2025 r. doszło do kolejnych 66 zatrzymań osób, które w ogóle nie powinny znaleźć się na drodze w roli kierowców.

Rekordzistka Podkarpacia 

W październiku 2024 r. przy ul. Krakowskiej w Rzeszowie, policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej mercedesa. Okazało się, że kierująca pojazdem 37-latka wsiadła za kierownicę swojego auta pomimo tego, że posiadała aż trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Kierowcy nie przejmują się zakazem

Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów jest jednym ze środków karnych, które orzeka się wobec osób skazanych za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwa w komunikacji drogowej. Wymiar kary może wynosić od roku do 15 lat i jest zależny od stopnia przewiny. Sądy bywają szczególnie surowe dla tych, którzy prowadzili pojazdy w stanie nietrzeźwości lub będąc pod wpływem środka odurzającego, a także tych, którzy zbiegli z miejsca wypadku.

(oprac. BL)

Czytaj więcej: 

Kolizja w Kraczkowej sparaliżowała ruch na DK94. Kierowcy utknęli w korkach