Mokradła i torfowiska są dla przyrody tym, czym nerki i wątroba dla naszego organizmu; bez nich nie ma przyszłości, również dla naszego gatunku – mówi prof. Wiktor Kotowski. – Bez mokradeł nie ma przyszłości dla naszego gatunku. Poznajcie podkarpackie przykłady.
Światowy Dzień Mokradeł
Dziś, 2 lutego, obchodzimy Światowy Dzień Mokradeł. W tym roku przyświeca mu hasło: „Mokradła dla naszej wspólnej przyszłości”. Ma ono przypominać, że ekosystemy te są regulatorami bardzo wielu procesów w biosferze, a dzięki temu są niezbędne m.in. do tego, by zapewnić nam dostęp do czystej wody oraz bezpieczeństwo żywnościowe i ekonomiczne.
Tymczasem Polska przoduje w degradowaniu tych ekosystemów, ważnych m.in. dla naszego bezpieczeństwa żywnościowego.
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska prowadzi monitoring siedlisk przyrodniczych, w tym siedlisk torfowiskowych i źródliskowych. „Wyniki monitoringu wskazują, że wiele siedlisk mokradłowych w Polsce znajduje się w złym stanie ochrony” – wskazał GIOŚ w swoim komunikacie. W ubiegłym roku monitoring czterech typów siedlisk torfowiskowych na 369 stanowiskach wykazał, że na 53 proc. stanowisk stan siedlisk określono jako zły.
GIOŚ zauważył też, że 40 proc. znanych gatunków roślin i zwierząt żyje lub rozmnaża się na terenach podmokłych. W grupie tej jest „wiele gatunków zagrożonych, endemicznych i kluczowych dla zachowania równowagi ekosystemów”.

Mokradła to także tereny zalewowe rzek
Pod nazwą mokradła kryją się zarówno torfowiska, jak również mokradła nietorfowe, np. tereny zalewowe rzek. Konwencja Ramsarska (międzyrządowy traktat ustanawiający ramy dla ochrony i zrównoważonego użytkowania mokradeł oraz ich zasobów) definiuje mokradła szeroko i obejmuje ochroną zarówno różnego typu podmokłe tereny lądowe, jak i wody śródlądowe oraz przybrzeżne wody morskie.
Czym są mokradła dla środowiska?
– Gdybyśmy mieli dokonać analogii między środowiskiem a organizmem człowieka, mokradła można by porównać do nerek i wątroby – mówi biolog, ekolog torfowisk, współzałożyciel Centrum Ochrony Mokradeł i przewodniczący Komisji ds. Ochrony Ekosystemów Państwowej Rady Ochrony Przyrody prof. Kotowski z Uniwersytetu Warszawskiego. – Regulują one zarówno obieg wody, jak i obieg węgla w przyrodzie. Są najpotężniejszymi magazynami węgla organicznego w biosferze, dlatego – póki nie są zdegradowane – przyczyniają się do schładzania klimatu, zmniejszając ilość dwutlenku węgla w atmosferze, a tym samym osłabiając efekt cieplarniany.
Mokradła oczyszczają wodę, tak jak nerki oczyszczają krew, bo wyłapują z niej substancje biogenne (azotany, fosforany) pochodzące ze spływających do wód nawozów i zapobiegają ich przedostawaniu się do wód powierzchniowych, wymieniał specjalista. W ten sposób zapewniają dostęp do czystej wody milionom ludzi na świecie.
– Mokradła również nas żywią. Nasza cywilizacja zaczęła się rozwijać na mokradłach, dlatego że tam było dużo zwierząt i roślin jadalnych – przypomniał biolog. – Niezdegradowane mokradła stanowią wsparcie dla lokalnego rybołówstwa, rolnictwa i ekoturystyki. Dzięki temu są źródłem utrzymania dla milionów ludzi.

Oczyszczają wodę i stabilizują jej dostępność
Dodatkowo mokradła oczyszczają wodę i stabilizują jej dostępność, przeciwdziałając suszom; z kolei ich naturalna zdolność do pochłaniania nadmiaru wody zmniejsza ryzyko powodzi.
Prof. Kotowski przypomniał, że mokradła regulują klimat zarówno w skali globalnej, jak i w skali lokalnej poprzez wspomaganie obiegu wody. „Tereny w sąsiedztwie obszarów mokradłowych mają łagodniejszy, chłodniejszy i bardziej wilgotny klimat. Okolice bagien mają też wyższe poziomy wód” – wyjaśnił biolog. Dodał, że gdy osuszamy torfowisko, tracimy wodę nie tylko zawartą w torfie, ale i w całym krajobrazie.
– Niszcząc mokradła i przekształcając je w tereny pod uprawy rolne odbieramy sobie własną przyszłość; „zjadamy ją”, ponieważ naruszamy wszystkie regulacyjne funkcje, które mokradła pełnią” – zaznaczył prof. Kotowski.

Polska – jeden z liderów degradacji mokradeł
Z danych, które przytacza Kotowski wynika, że w Europie około 50 proc. torfowisk jest zdegradowanych przez rolnictwo, leśnictwo i wydobywanie torfu. Mokradła są najszybciej ginącymi ekosystemami świata.
– Polska jest jednym z liderów degradacji mokradeł. Jesteśmy wśród czterech krajów o największej skali osuszania torfowisk w Europie – odwodniliśmy co najmniej 85 proc. z nich. Jedynie Niemcy, Holandia i Dania mają większy lub taki sam jak my odsetek osuszonych torfowisk – powiedział biolog.
Co więcej, proces ten wciąż trwa, mimo że te mokradła, których nie zdążyliśmy osuszyć, są siedliskami zagrożonych gatunków roślin i zwierząt, w tym gatunków z czerwonej księgi.
Zdaniem prof. Kotowskiego realizacja planów utrzymania wód będzie prowadziła do regulacji rzek (by nie wylewały na odzyskane przez odwodnienie tereny rolnicze i pastwiska) oraz likwidacji mokradeł nadrzecznych.
– Obecnie wiemy, że generuje to suszę na obszarach rolniczych i wiemy z przeszłości, że były to decyzje błędne. Przyznają to nawet specjaliści od melioracji. Dlatego plany Wód Polskich są sprzeczne z interesem nie tylko przyrody, ale też z interesem ekonomicznym polskiego rolnika – podkreślił specjalista.
W ten właśnie sposób będziemy „zjadać własną przyszłość”, podsumował prof. Kotowski.

Podkarpackie i okoliczne mokradła, torfowiska, bagna
Na Podkarpaciu na granicy z woj. Małopolskim lub przy granicy województwa znajduje się wiele cennych przyrodniczo mokradeł, torfowisk i bagien. Pełnią kluczową rolę w ekosystemie, zatrzymując wodę, filtrując zanieczyszczenia i stanowiąc schronienie dla wielu gatunków roślin i zwierząt.
Oto niektóre z najbardziej znanych:
1. Dolina Sanu i dolina Wisłoka – rozległe tereny zalewowe i bagienne wzdłuż rzek, które stanowią siedliska ptactwa wodnego i rzadkich roślin.
2. Torfowiska Bieszczady:
a) torfowisko Wołosate – jedno z najwyżej położonych torfowisk w Polsce, ważne dla rzadkich gatunków flory i fauny,
b) torfowisko Tarnawa – część Bieszczadzkiego Parku Narodowego, objęte ochroną jako rezerwat przyrody.
3. Torfowiska w Magurskim Parku Narodowym (leży na granicy województw małopolskiego i podkarpackiego, w sercu Beskidu Niskiego):
• torfowisko Kornuty – cenne przyrodniczo torfowisko wysokie z unikatową roślinnością.
• torfowisko Hałbów – jedno z większych torfowisk w Beskidzie Niskim.
4. Torfowiska w Lasach Janowskich / Puszcza Solska (leży w woj. lubelskim, przy granicy z woj. podkarpackim – rezerwat Imielty Ług – torfowisko będące ostoją rzadkich ptaków wodno-błotnych.
5. Rezerwat przyrody Grąd w Średniej Wsi (gmina Lesko, pow. leski) – chroni podmokłe lasy łęgowe i torfowiska w dolinie Sanu.
(oprac. rom / zdjęcia: Lidia Tul-Chmielewska, za pozwoleniem autorki)
Mokradła i torfowiska są dla przyrody tym, czym nerki i wątroba dla naszego organizmu; bez nich nie ma przyszłości, również dla naszego gatunku – mówi prof. Wiktor Kotowski. – Bez mokradeł nie ma przyszłości dla naszego gatunku. Poznajcie podkarpackie przykłady.
Światowy Dzień Mokradeł
Dziś, 2 lutego, obchodzimy Światowy Dzień Mokradeł. W tym roku przyświeca mu hasło: „Mokradła dla naszej wspólnej przyszłości”. Ma ono przypominać, że ekosystemy te są regulatorami bardzo wielu procesów w biosferze, a dzięki temu są niezbędne m.in. do tego, by zapewnić nam dostęp do czystej wody oraz bezpieczeństwo żywnościowe i ekonomiczne.
Tymczasem Polska przoduje w degradowaniu tych ekosystemów, ważnych m.in. dla naszego bezpieczeństwa żywnościowego.
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska prowadzi monitoring siedlisk przyrodniczych, w tym siedlisk torfowiskowych i źródliskowych. „Wyniki monitoringu wskazują, że wiele siedlisk mokradłowych w Polsce znajduje się w złym stanie ochrony” – wskazał GIOŚ w swoim komunikacie. W ubiegłym roku monitoring czterech typów siedlisk torfowiskowych na 369 stanowiskach wykazał, że na 53 proc. stanowisk stan siedlisk określono jako zły.
GIOŚ zauważył też, że 40 proc. znanych gatunków roślin i zwierząt żyje lub rozmnaża się na terenach podmokłych. W grupie tej jest „wiele gatunków zagrożonych, endemicznych i kluczowych dla zachowania równowagi ekosystemów”.

Mokradła to także tereny zalewowe rzek
Pod nazwą mokradła kryją się zarówno torfowiska, jak również mokradła nietorfowe, np. tereny zalewowe rzek. Konwencja Ramsarska (międzyrządowy traktat ustanawiający ramy dla ochrony i zrównoważonego użytkowania mokradeł oraz ich zasobów) definiuje mokradła szeroko i obejmuje ochroną zarówno różnego typu podmokłe tereny lądowe, jak i wody śródlądowe oraz przybrzeżne wody morskie.
Czym są mokradła dla środowiska?
– Gdybyśmy mieli dokonać analogii między środowiskiem a organizmem człowieka, mokradła można by porównać do nerek i wątroby – mówi biolog, ekolog torfowisk, współzałożyciel Centrum Ochrony Mokradeł i przewodniczący Komisji ds. Ochrony Ekosystemów Państwowej Rady Ochrony Przyrody prof. Kotowski z Uniwersytetu Warszawskiego. – Regulują one zarówno obieg wody, jak i obieg węgla w przyrodzie. Są najpotężniejszymi magazynami węgla organicznego w biosferze, dlatego – póki nie są zdegradowane – przyczyniają się do schładzania klimatu, zmniejszając ilość dwutlenku węgla w atmosferze, a tym samym osłabiając efekt cieplarniany.
Mokradła oczyszczają wodę, tak jak nerki oczyszczają krew, bo wyłapują z niej substancje biogenne (azotany, fosforany) pochodzące ze spływających do wód nawozów i zapobiegają ich przedostawaniu się do wód powierzchniowych, wymieniał specjalista. W ten sposób zapewniają dostęp do czystej wody milionom ludzi na świecie.
– Mokradła również nas żywią. Nasza cywilizacja zaczęła się rozwijać na mokradłach, dlatego że tam było dużo zwierząt i roślin jadalnych – przypomniał biolog. – Niezdegradowane mokradła stanowią wsparcie dla lokalnego rybołówstwa, rolnictwa i ekoturystyki. Dzięki temu są źródłem utrzymania dla milionów ludzi.

Oczyszczają wodę i stabilizują jej dostępność
Dodatkowo mokradła oczyszczają wodę i stabilizują jej dostępność, przeciwdziałając suszom; z kolei ich naturalna zdolność do pochłaniania nadmiaru wody zmniejsza ryzyko powodzi.
Prof. Kotowski przypomniał, że mokradła regulują klimat zarówno w skali globalnej, jak i w skali lokalnej poprzez wspomaganie obiegu wody. „Tereny w sąsiedztwie obszarów mokradłowych mają łagodniejszy, chłodniejszy i bardziej wilgotny klimat. Okolice bagien mają też wyższe poziomy wód” – wyjaśnił biolog. Dodał, że gdy osuszamy torfowisko, tracimy wodę nie tylko zawartą w torfie, ale i w całym krajobrazie.
– Niszcząc mokradła i przekształcając je w tereny pod uprawy rolne odbieramy sobie własną przyszłość; „zjadamy ją”, ponieważ naruszamy wszystkie regulacyjne funkcje, które mokradła pełnią” – zaznaczył prof. Kotowski.

Polska – jeden z liderów degradacji mokradeł
Z danych, które przytacza Kotowski wynika, że w Europie około 50 proc. torfowisk jest zdegradowanych przez rolnictwo, leśnictwo i wydobywanie torfu. Mokradła są najszybciej ginącymi ekosystemami świata.
– Polska jest jednym z liderów degradacji mokradeł. Jesteśmy wśród czterech krajów o największej skali osuszania torfowisk w Europie – odwodniliśmy co najmniej 85 proc. z nich. Jedynie Niemcy, Holandia i Dania mają większy lub taki sam jak my odsetek osuszonych torfowisk – powiedział biolog.
Co więcej, proces ten wciąż trwa, mimo że te mokradła, których nie zdążyliśmy osuszyć, są siedliskami zagrożonych gatunków roślin i zwierząt, w tym gatunków z czerwonej księgi.
Zdaniem prof. Kotowskiego realizacja planów utrzymania wód będzie prowadziła do regulacji rzek (by nie wylewały na odzyskane przez odwodnienie tereny rolnicze i pastwiska) oraz likwidacji mokradeł nadrzecznych.
– Obecnie wiemy, że generuje to suszę na obszarach rolniczych i wiemy z przeszłości, że były to decyzje błędne. Przyznają to nawet specjaliści od melioracji. Dlatego plany Wód Polskich są sprzeczne z interesem nie tylko przyrody, ale też z interesem ekonomicznym polskiego rolnika – podkreślił specjalista.
W ten właśnie sposób będziemy „zjadać własną przyszłość”, podsumował prof. Kotowski.

Podkarpackie i okoliczne mokradła, torfowiska, bagna
Na Podkarpaciu na granicy z woj. Małopolskim lub przy granicy województwa znajduje się wiele cennych przyrodniczo mokradeł, torfowisk i bagien. Pełnią kluczową rolę w ekosystemie, zatrzymując wodę, filtrując zanieczyszczenia i stanowiąc schronienie dla wielu gatunków roślin i zwierząt.
Oto niektóre z najbardziej znanych:
1. Dolina Sanu i dolina Wisłoka – rozległe tereny zalewowe i bagienne wzdłuż rzek, które stanowią siedliska ptactwa wodnego i rzadkich roślin.
2. Torfowiska Bieszczady:
a) torfowisko Wołosate – jedno z najwyżej położonych torfowisk w Polsce, ważne dla rzadkich gatunków flory i fauny,
b) torfowisko Tarnawa – część Bieszczadzkiego Parku Narodowego, objęte ochroną jako rezerwat przyrody.
3. Torfowiska w Magurskim Parku Narodowym (leży na granicy województw małopolskiego i podkarpackiego, w sercu Beskidu Niskiego):
• torfowisko Kornuty – cenne przyrodniczo torfowisko wysokie z unikatową roślinnością.
• torfowisko Hałbów – jedno z większych torfowisk w Beskidzie Niskim.
4. Torfowiska w Lasach Janowskich / Puszcza Solska (leży w woj. lubelskim, przy granicy z woj. podkarpackim – rezerwat Imielty Ług – torfowisko będące ostoją rzadkich ptaków wodno-błotnych.
5. Rezerwat przyrody Grąd w Średniej Wsi (gmina Lesko, pow. leski) – chroni podmokłe lasy łęgowe i torfowiska w dolinie Sanu.
(oprac. rom / zdjęcia: Lidia Tul-Chmielewska, za pozwoleniem autorki)