Blisko 500 uczestników wzięło udział w zawodach robotycznych xChallenge w podrzeszowskiej Jasionce. W 16 konkurencjach rywalizowało ponad 300 robotów. To największe w kraju tego typu wydarzenie.
Roboty są wszędzie
– Zawody robotów xChallenge są po to, żeby inspirować i pokazywać robotykę w taki najciekawszy, najlepszy sposób. Chcemy zainteresować nią młodych ludzi – mówi Łukasz Szuba, jeden z organizatorów zawodów, dyrektor Fundacji Wspierania Edukacji przy Stowarzyszeniu Dolina Lotnicza. – To już trzecia edycja imprezy, która ma charakter międzynarodowy.
W ocenie Szuby, w obecnych czasach robotyka jest tak naprawdę wszędzie i stała się nieodzowną częścią rzeczywistości.
Największe zawody w Polsce „a może i w Europie”
W tegorocznej edycji zawodów do podrzeszowskiej Jasionki przyjechało ok. 500 uczestników, którzy przygotowali ponad 300 robotów. Jak podkreślił Szuba, to są największe zawody robotów w Polsce, „a może i w Europie”.
W ciągu całego dnia rozegrano 16 różnych konkurencji. Wśród nich wyścig robotów, które na czas jeżdżą po linii.
– Jest też konkurencja sumo, która jest bardzo popularna i bardzo dużo zawodników bierze w niej udział. Jak sama nazwa mówi, roboty mają się przepychać na ringu. Zwycięża ten, który wypcha drugiego – powiedział Szuba.
Jest również konkurencja dla dużych robotów, które ważą ok. 50 kg, muszą one wykonać specjalne zadania np. na pochylniach czy przesuwają dźwignię.
– To już coś takiego, co można nazwać taką robotyką przemysłową. Roboty te już bardzo często można spotkać gdzieś na halach produkcyjnych – podkreślił Szuba.
Walki robotów w klatce
Jednak najbardziej spektakularną kategorią jest walka robotów w klatce. Roboty są wyposażone w piły tarczowe, różne nożyce po to, żeby zniszczyć przeciwnika.
Uczestnikami xChallenge są uczniowie szkół podstawowych, średnich oraz studenci, jest też kategoria open.
Robot patrolowiec
Jednym z uczestników xChallenge był Artur Zych, który do Jasionki przyjechał z Dąbrowy Tarnowskiej, jako reprezentant miejscowego technikum, jest on uczniem klasy o profilu mechatronicznym.
Jego robot będzie występował w dwóch kategoriach, jedna z nich zakłada przejazd po specjalnym torze i wykonaniu odpowiednich zadań.
– Mój robot to patrolowiec, który został zaprojektowano do zabezpieczenia terenów industrialnych jak np. hale i ma wspierać system monitoringu. Dociera w te miejsca, które nie obejmuje monitoring – powiedział Zych.
Robot jest wyposażony w pług, jest na podwoziu gąsienicowym i ma dwa ramiona, które są na wysięgnikach i mają specjalny system rozsuwania.
– Mózgiem mojego robota jest minikomputer, który komunikuje się z ramionami, które mają własne kontrolery – dodał Zych, który przyznał, że zbudowanie robota zajęło mu mniej niż rok. Zaznaczył, że budowanie robotów to jego hobby, a na zawodach xChallenge jest po raz pierwszy. (PAP)
Blisko 500 uczestników wzięło udział w zawodach robotycznych xChallenge w podrzeszowskiej Jasionce. W 16 konkurencjach rywalizowało ponad 300 robotów. To największe w kraju tego typu wydarzenie.
Roboty są wszędzie
– Zawody robotów xChallenge są po to, żeby inspirować i pokazywać robotykę w taki najciekawszy, najlepszy sposób. Chcemy zainteresować nią młodych ludzi – mówi Łukasz Szuba, jeden z organizatorów zawodów, dyrektor Fundacji Wspierania Edukacji przy Stowarzyszeniu Dolina Lotnicza. – To już trzecia edycja imprezy, która ma charakter międzynarodowy.
W ocenie Szuby, w obecnych czasach robotyka jest tak naprawdę wszędzie i stała się nieodzowną częścią rzeczywistości.
Największe zawody w Polsce „a może i w Europie”
W tegorocznej edycji zawodów do podrzeszowskiej Jasionki przyjechało ok. 500 uczestników, którzy przygotowali ponad 300 robotów. Jak podkreślił Szuba, to są największe zawody robotów w Polsce, „a może i w Europie”.
W ciągu całego dnia rozegrano 16 różnych konkurencji. Wśród nich wyścig robotów, które na czas jeżdżą po linii.
– Jest też konkurencja sumo, która jest bardzo popularna i bardzo dużo zawodników bierze w niej udział. Jak sama nazwa mówi, roboty mają się przepychać na ringu. Zwycięża ten, który wypcha drugiego – powiedział Szuba.
Jest również konkurencja dla dużych robotów, które ważą ok. 50 kg, muszą one wykonać specjalne zadania np. na pochylniach czy przesuwają dźwignię.
– To już coś takiego, co można nazwać taką robotyką przemysłową. Roboty te już bardzo często można spotkać gdzieś na halach produkcyjnych – podkreślił Szuba.
Walki robotów w klatce
Jednak najbardziej spektakularną kategorią jest walka robotów w klatce. Roboty są wyposażone w piły tarczowe, różne nożyce po to, żeby zniszczyć przeciwnika.
Uczestnikami xChallenge są uczniowie szkół podstawowych, średnich oraz studenci, jest też kategoria open.
Robot patrolowiec
Jednym z uczestników xChallenge był Artur Zych, który do Jasionki przyjechał z Dąbrowy Tarnowskiej, jako reprezentant miejscowego technikum, jest on uczniem klasy o profilu mechatronicznym.
Jego robot będzie występował w dwóch kategoriach, jedna z nich zakłada przejazd po specjalnym torze i wykonaniu odpowiednich zadań.
– Mój robot to patrolowiec, który został zaprojektowano do zabezpieczenia terenów industrialnych jak np. hale i ma wspierać system monitoringu. Dociera w te miejsca, które nie obejmuje monitoring – powiedział Zych.
Robot jest wyposażony w pług, jest na podwoziu gąsienicowym i ma dwa ramiona, które są na wysięgnikach i mają specjalny system rozsuwania.
– Mózgiem mojego robota jest minikomputer, który komunikuje się z ramionami, które mają własne kontrolery – dodał Zych, który przyznał, że zbudowanie robota zajęło mu mniej niż rok. Zaznaczył, że budowanie robotów to jego hobby, a na zawodach xChallenge jest po raz pierwszy. (PAP)