Rzeszowianie znów mogą korzystać z kąpieliska miejskiego przy ul. Kwiatkowskiego. Ostatni zakaz kąpieli trwał od poniedziałku, 23 czerwca, gdy ROSiR zamknął kąpielisko w związku z oczekiwaniem na wyniki badań jakości wody, podejrzewając występowanie sinic.
Ostatnio Kąpielisko działało zaledwie dwa dni, tj. od soboty, do poniedziałku (21-23 czerwca). Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji wstrzymał możliwość kąpieli po tym, jak w akwenie zauważono niepokojące zmiany, wskazujące na obecność sinic. Żwirownia została zamknięta do czasu potwierdzenia bezpieczeństwa wody przez Sanepid.
Pozostałe atrakcje, np. kajaki czy rowerki wodne, były dostępne przez cały czas. ROSiR informował, że zakaz kąpieli miał charakter prewencyjny
Mamy wyniki – woda jest bezpieczna
– Mamy wyniki badań z Sanepidu, które potwierdzają, że woda jest bezpieczna – mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa.
Dodał, że nawet niewielkie podejrzenia, np. obecności sinic, skutkują czasowym zakazem kąpieli, stąd prośba o wyrozumiałość mieszkańców.
– Najważniejsze jest ich bezpieczeństwo – dodał.
Sezon pod znakiem ostrożności
Miejski ośrodek zapewnia, że chce, aby kąpielisko działało bez przerwy, ale dopuszcza czasowe zamknięcia.
– W trakcie sezonu mogą się zdarzyć 2–3-dniowe wyłączenia. To środki ostrożności, gdy np. ze względu na niestabilność jakości wody pojawi się podejrzenie sinic. Wszystko po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom – dodaje Gernand.
(red.)
Czytaj więcej:
Bez samochodu na urlop? Te pociągi zawiozą Cię z Rzeszowa nad morze i nie tylko!
Rzeszowianie znów mogą korzystać z kąpieliska miejskiego przy ul. Kwiatkowskiego. Ostatni zakaz kąpieli trwał od poniedziałku, 23 czerwca, gdy ROSiR zamknął kąpielisko w związku z oczekiwaniem na wyniki badań jakości wody, podejrzewając występowanie sinic.
Ostatnio Kąpielisko działało zaledwie dwa dni, tj. od soboty, do poniedziałku (21-23 czerwca). Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji wstrzymał możliwość kąpieli po tym, jak w akwenie zauważono niepokojące zmiany, wskazujące na obecność sinic. Żwirownia została zamknięta do czasu potwierdzenia bezpieczeństwa wody przez Sanepid.
Pozostałe atrakcje, np. kajaki czy rowerki wodne, były dostępne przez cały czas. ROSiR informował, że zakaz kąpieli miał charakter prewencyjny
Mamy wyniki – woda jest bezpieczna
– Mamy wyniki badań z Sanepidu, które potwierdzają, że woda jest bezpieczna – mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa.
Dodał, że nawet niewielkie podejrzenia, np. obecności sinic, skutkują czasowym zakazem kąpieli, stąd prośba o wyrozumiałość mieszkańców.
– Najważniejsze jest ich bezpieczeństwo – dodał.
Sezon pod znakiem ostrożności
Miejski ośrodek zapewnia, że chce, aby kąpielisko działało bez przerwy, ale dopuszcza czasowe zamknięcia.
– W trakcie sezonu mogą się zdarzyć 2–3-dniowe wyłączenia. To środki ostrożności, gdy np. ze względu na niestabilność jakości wody pojawi się podejrzenie sinic. Wszystko po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom – dodaje Gernand.
(red.)
Czytaj więcej:
Bez samochodu na urlop? Te pociągi zawiozą Cię z Rzeszowa nad morze i nie tylko!