Żołnierze 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej i 18. Brygady Artylerii z Nowej Dęby uczestniczyli w szkoleniu, podczas którego doskonalili umiejętność ewakuacji rannych. Akcja odbyła się w trudnych górskich warunkach w Bieszczadach.
Szkolenie w trudnych bieszczadzkich warunkach
Szkolenie z udziałem żołnierzy 3. PBOT i 18. BA z Nowej Dęby miało miejsce w bieszczadzkich lasach w dniach 17-22 marca. Działania wojskowych rozpoczęły się od odświeżenia wiedzy i umiejętności z zakresu medycyny, łączności, survivalu oraz technik skrytego rozpoznania i maskowania.
Następnie żołnierze przystąpili do realizacji zadań w wymagającym bieszczadzkim terenie. W ramach szkolenia rozpoznawali lokalizacje osób poszkodowanych, nawiązywali łączność i zapewniali ciągłość opieki medycznej. Stosowali także odpowiednie protokoły medyczne podczas przedłużającej się ewakuacji. Nie brakowało także symulowanego kontaktu z przeciwnikami, których rolę podczas szkolenia pełnili strzelcy z Związku Strzeleckiego „Strzelec” im. Józefa Piłsudskiego.
Wszystko po to, aby w sytuacji realnego zagrożenia, żołnierze byli przygotowani na konieczność ewakuacji rannych z pola walki.
– Szkolenie doskonalące z zakresu przetrwania oraz opieki nad poszkodowanymi podczas przedłużającej się ewakuacji w terenie kontrolowanym przez przeciwnika, było intensywnym, realistycznym i wymagającym ćwiczeniem. Uczestnicy musieli sprostać trudnym warunkom, zarówno w dzień, jak i w nocy – mówi płk. Michał Małyska, dowódca 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Umiejętność ewakuacji rannych
Jak podkreślają przedstawiciele podkarpackich wojsk, długotrwałe funkcjonowanie w rejonie kontrolowanym przez przeciwnika wymagało nie tylko zaawansowanych umiejętności medycznych, ale też zaawansowanej zdolności do kamuflowania, poruszania w ukryciu i podejmowania szybkich decyzji pod dużym stresem.
– Każde ćwiczenie, każda sytuacja, w której się znaleźliśmy, to doskonała okazja, by przygotować się na realne wyzwania. Działamy w warunkach, które mogą pojawić się na polu walki, bo tylko w ten sposób jesteśmy w stanie zdobyć umiejętności, które zapewnią nam sukces w trudnych momentach. Każdy detal ma znaczenie, a nasza gotowość zależy od tego, jak dobrze przepracujemy każdy element szkolenia – podkreśla ppor. Ireneusz z 32. Batalionu Lekkiej Piechoty z Niska.
– Realistyczne scenariusze i profesjonalni instruktorzy pozwoliły nam zmierzyć się z wyzwaniami, które mogą wystąpić na polu walki. Szkolenie poprawiło nasze umiejętności ratownicze i pokazało, jak ważne jest przygotowanie do działań w trudnych warunkach, co może mieć kluczowe znaczenie podczas ewakuacji rannych – dodaje kpr. Przemysław.
Wspólne ćwiczenia z żołnierzy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej z 18. Brygadą Artylerii stanowiły także doskonałą okazję do wymiany doświadczeń oraz praktycznego sprawdzenia umiejętności w kwestii rozpoznania i działań taktycznych w terenie czasowo zajętym przez przeciwnika.
Niemieckie wojska na Podkarpaciu. Jakie zadanie pełni w naszym regionie Bundeswehra?
Żołnierze 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej i 18. Brygady Artylerii z Nowej Dęby uczestniczyli w szkoleniu, podczas którego doskonalili umiejętność ewakuacji rannych. Akcja odbyła się w trudnych górskich warunkach w Bieszczadach.
Szkolenie w trudnych bieszczadzkich warunkach
Szkolenie z udziałem żołnierzy 3. PBOT i 18. BA z Nowej Dęby miało miejsce w bieszczadzkich lasach w dniach 17-22 marca. Działania wojskowych rozpoczęły się od odświeżenia wiedzy i umiejętności z zakresu medycyny, łączności, survivalu oraz technik skrytego rozpoznania i maskowania.
Następnie żołnierze przystąpili do realizacji zadań w wymagającym bieszczadzkim terenie. W ramach szkolenia rozpoznawali lokalizacje osób poszkodowanych, nawiązywali łączność i zapewniali ciągłość opieki medycznej. Stosowali także odpowiednie protokoły medyczne podczas przedłużającej się ewakuacji. Nie brakowało także symulowanego kontaktu z przeciwnikami, których rolę podczas szkolenia pełnili strzelcy z Związku Strzeleckiego „Strzelec” im. Józefa Piłsudskiego.
Wszystko po to, aby w sytuacji realnego zagrożenia, żołnierze byli przygotowani na konieczność ewakuacji rannych z pola walki.
– Szkolenie doskonalące z zakresu przetrwania oraz opieki nad poszkodowanymi podczas przedłużającej się ewakuacji w terenie kontrolowanym przez przeciwnika, było intensywnym, realistycznym i wymagającym ćwiczeniem. Uczestnicy musieli sprostać trudnym warunkom, zarówno w dzień, jak i w nocy – mówi płk. Michał Małyska, dowódca 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Umiejętność ewakuacji rannych
Jak podkreślają przedstawiciele podkarpackich wojsk, długotrwałe funkcjonowanie w rejonie kontrolowanym przez przeciwnika wymagało nie tylko zaawansowanych umiejętności medycznych, ale też zaawansowanej zdolności do kamuflowania, poruszania w ukryciu i podejmowania szybkich decyzji pod dużym stresem.
– Każde ćwiczenie, każda sytuacja, w której się znaleźliśmy, to doskonała okazja, by przygotować się na realne wyzwania. Działamy w warunkach, które mogą pojawić się na polu walki, bo tylko w ten sposób jesteśmy w stanie zdobyć umiejętności, które zapewnią nam sukces w trudnych momentach. Każdy detal ma znaczenie, a nasza gotowość zależy od tego, jak dobrze przepracujemy każdy element szkolenia – podkreśla ppor. Ireneusz z 32. Batalionu Lekkiej Piechoty z Niska.
– Realistyczne scenariusze i profesjonalni instruktorzy pozwoliły nam zmierzyć się z wyzwaniami, które mogą wystąpić na polu walki. Szkolenie poprawiło nasze umiejętności ratownicze i pokazało, jak ważne jest przygotowanie do działań w trudnych warunkach, co może mieć kluczowe znaczenie podczas ewakuacji rannych – dodaje kpr. Przemysław.
Wspólne ćwiczenia z żołnierzy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej z 18. Brygadą Artylerii stanowiły także doskonałą okazję do wymiany doświadczeń oraz praktycznego sprawdzenia umiejętności w kwestii rozpoznania i działań taktycznych w terenie czasowo zajętym przez przeciwnika.
Niemieckie wojska na Podkarpaciu. Jakie zadanie pełni w naszym regionie Bundeswehra?