
Żołnierze 31. Batalionu Lekkiej Piechoty z Rzeszowa, wspólnie z ratownikami Rzeszowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (WOPR) i zespołami medycznymi, ćwiczyli nad rzeką Wisłok działania ratownicze w warunkach zbliżonych do realnych sytuacji kryzysowych.
To przykład praktycznej współpracy służb, której celem jest szybka i skuteczna pomoc mieszkańcom Podkarpacia.
Wspólne ćwiczenia nad Wisłokiem
W dniach 15 -16 czerwca nad rzeką Wisłok, żołnierze 31. Batalionu Lekkiej Piechoty z Rzeszowa uczestniczyli w intensywnym, dwudniowym szkoleniu rotacyjnym z udziałem ratowników rzeszowskiego WOPR i zespołów medycznych. Szkolenie miało na celu doskonalenie współdziałania służb w sytuacjach kryzysowych.
– W trakcie działań zrealizowano dwa główne scenariusze. W pierwszym zespoły ratunkowe przemieszczały się na łodziach rozpoznawczych do miejsca potencjalnej akcji powodziowej. Ich wykorzystanie było konieczne, ponieważ gęste zarośla mogły uniemożliwić poruszanie się łodzi z silnikiem zaburtowym. Zadaniem żołnierzy i ratowników było odnalezienie oraz ewakuacja poszkodowanych. Drugi scenariusz zakładał przedostanie się mieszkańców z miejsc odciętych przez potencjalną powódź przy wykorzystaniu „tyrolki” rozwieszonej nad rzeką przez ratowników – informuje por. Magdalena Mac, oficer prasowy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Symulacja realnych sytuacji
– Każdy z tych scenariuszy to symulacja realnych działań, które możemy podejmować w czasie powodzi czy klęsk żywiołowych. Tego typu szkolenia uczą nas szybkiego reagowania i współpracy – podkreśla jeden z żołnierzy biorących udział w ćwiczeniach.
Wspólne działania z innymi służbami to nie tylko element szkolenia, ale też realne przygotowanie do reagowania w sytuacjach kryzysowych. Takie inicjatywy wzmacniają skuteczność i potwierdzają gotowość do działania tam, gdzie społeczność najbardziej tego potrzebuje.
– Po raz pierwszy w historii żołnierze 31. Batalionu Lekkiej Piechoty z Rzeszowa przeprowadzili wspólne ćwiczenia z ratownikami WOPR oraz zespołami medycznymi nad rzeką Wisłok. Terytorialsi konsekwentnie rozwijają swoje umiejętności, by jak najlepiej wspierać mieszkańców Rzeszowa – Stałego Rejonu Odpowiedzialności – podkreśla kpt. Patrycja, dowódca 311 kompanii lekkiej piechoty.
Terytorialsi wspierają akcje ratownicze
Terytorialsi z 3 Podkarpackiej Brygady OT mają już realne doświadczenie w działaniach ratowniczych – brali udział m.in. w akcjach przeciwpowodziowych na Dolnym Śląsku i w Gminie Pawłosiów. Szkolenie nad rzeką Wisłok to kolejny etap budowania gotowości do wsparcia społeczności lokalnej w sytuacjach kryzysowych.
Dla żołnierzy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej szkolenia tego typu to fundament ich misji – być zawsze blisko ludzi, wspierać lokalną społeczność i odpowiadać na wyzwania, jakie niesie współczesne środowisko bezpieczeństwa. To właśnie poprzez takie praktyczne działania terytorialsi budują odporność regionu na kryzysy i wzmacniają bezpieczeństwo mieszkańców Podkarpacia.
Czytaj więcej:
Wyciągnięto samochód, który wpadł do zalewu na Podkarpaciu. Pojazd jest mocno zniszczony [ZDJĘCIA]

Żołnierze 31. Batalionu Lekkiej Piechoty z Rzeszowa, wspólnie z ratownikami Rzeszowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (WOPR) i zespołami medycznymi, ćwiczyli nad rzeką Wisłok działania ratownicze w warunkach zbliżonych do realnych sytuacji kryzysowych.
To przykład praktycznej współpracy służb, której celem jest szybka i skuteczna pomoc mieszkańcom Podkarpacia.
Wspólne ćwiczenia nad Wisłokiem
W dniach 15 -16 czerwca nad rzeką Wisłok, żołnierze 31. Batalionu Lekkiej Piechoty z Rzeszowa uczestniczyli w intensywnym, dwudniowym szkoleniu rotacyjnym z udziałem ratowników rzeszowskiego WOPR i zespołów medycznych. Szkolenie miało na celu doskonalenie współdziałania służb w sytuacjach kryzysowych.
– W trakcie działań zrealizowano dwa główne scenariusze. W pierwszym zespoły ratunkowe przemieszczały się na łodziach rozpoznawczych do miejsca potencjalnej akcji powodziowej. Ich wykorzystanie było konieczne, ponieważ gęste zarośla mogły uniemożliwić poruszanie się łodzi z silnikiem zaburtowym. Zadaniem żołnierzy i ratowników było odnalezienie oraz ewakuacja poszkodowanych. Drugi scenariusz zakładał przedostanie się mieszkańców z miejsc odciętych przez potencjalną powódź przy wykorzystaniu „tyrolki” rozwieszonej nad rzeką przez ratowników – informuje por. Magdalena Mac, oficer prasowy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Symulacja realnych sytuacji
– Każdy z tych scenariuszy to symulacja realnych działań, które możemy podejmować w czasie powodzi czy klęsk żywiołowych. Tego typu szkolenia uczą nas szybkiego reagowania i współpracy – podkreśla jeden z żołnierzy biorących udział w ćwiczeniach.
Wspólne działania z innymi służbami to nie tylko element szkolenia, ale też realne przygotowanie do reagowania w sytuacjach kryzysowych. Takie inicjatywy wzmacniają skuteczność i potwierdzają gotowość do działania tam, gdzie społeczność najbardziej tego potrzebuje.
– Po raz pierwszy w historii żołnierze 31. Batalionu Lekkiej Piechoty z Rzeszowa przeprowadzili wspólne ćwiczenia z ratownikami WOPR oraz zespołami medycznymi nad rzeką Wisłok. Terytorialsi konsekwentnie rozwijają swoje umiejętności, by jak najlepiej wspierać mieszkańców Rzeszowa – Stałego Rejonu Odpowiedzialności – podkreśla kpt. Patrycja, dowódca 311 kompanii lekkiej piechoty.
Terytorialsi wspierają akcje ratownicze
Terytorialsi z 3 Podkarpackiej Brygady OT mają już realne doświadczenie w działaniach ratowniczych – brali udział m.in. w akcjach przeciwpowodziowych na Dolnym Śląsku i w Gminie Pawłosiów. Szkolenie nad rzeką Wisłok to kolejny etap budowania gotowości do wsparcia społeczności lokalnej w sytuacjach kryzysowych.
Dla żołnierzy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej szkolenia tego typu to fundament ich misji – być zawsze blisko ludzi, wspierać lokalną społeczność i odpowiadać na wyzwania, jakie niesie współczesne środowisko bezpieczeństwa. To właśnie poprzez takie praktyczne działania terytorialsi budują odporność regionu na kryzysy i wzmacniają bezpieczeństwo mieszkańców Podkarpacia.
Czytaj więcej:
Wyciągnięto samochód, który wpadł do zalewu na Podkarpaciu. Pojazd jest mocno zniszczony [ZDJĘCIA]