W nocy z 11 na 12 lipca wandale zdewastowali żydowskie zabytki w Dukli. Na murze zabytkowej synagogi pojawił się wulgarny napis, a na tablicy pamiątkowej przy cmentarzu żydowskim ktoś narysował swastykę. Jacek Koszczan ze Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony Dziedzictwa Żydów Ziemi Dukielskiej ostro potępia antysemicki atak.
W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych stowarzyszenie poinformowała o dewastacji zabytków związanych z żydowskim dziedzictwem miasta. Mieszkańcy z niedowierzaniem komentują, co wydarzyło się w miejscu pamięci.
Wulgarne napisy na murach i swastyka przy cmentarzu
Na murze XVIII-wiecznej synagogi wandale wymalowali wulgarny napis. Przy cmentarzu żydowskim próbowali zamazać pomnik pamięci dukielskich Żydów napisem „Palestyna”, a na tablicy pamiątkowej narysowali swastykę.
Dukielska synagoga powstała w XVIII wieku. Niemieccy naziści spalili ją w 1940 roku, w dniu żydowskiego święta. Tablica przy cmentarzu przypomina o czasach, kiedy społeczności żyły tu razem – obok siebie, współtworząc historię miasteczka.
Polscy wandale idą w ślady nazistów
Jacek Koszczan nie owija w bawełnę. W oświadczeniu jasno nazywa sprawców wandalami i podkreśla antysemicki wymiar tych aktów.
– Można powiedzieć, że dziś w ich ślady, w ślady nazistowskich zbrodniarzy, idą polscy wandale, którzy nie mieli oporu, by zniszczyć zabytek, ślad po naszych sąsiadach, współobywatelach, którzy razem z Polakami tworzyli historię Dukli – napisał Koszczan.
Organizacja przypomina, że zniszczone obiekty to wspólne dziedzictwo całej lokalnej społeczności, a nie wyłącznie historia jednej grupy.

Rosnąca nienawiść może przerodzić się w przemoc
Autor oświadczenia ostrzega przed konsekwencjami wzrostu społecznej nienawiści. Po doświadczeniach Zagłady – podkreśla – społeczeństwo powinno umieć wyciągać wnioski i zapobiegać podobnym tragediom.
– Zdziczenie, które obserwujemy w polskim społeczeństwie, podsycane przez nieodpowiedzialnych polityków, jest zasmucające i może prowadzić do tragedii, kiedy pojawi się nie tylko symboliczna, ale także fizyczna przemoc – ostrzega Koszczan.
Wskazuje, że jedyną drogą jest wzajemny szacunek dla ludzkiej godności – uniwersalnej, niezależnie od narodowości i wyznania.
Potrzebna reakcja – nie obojętność
Koszczan apeluje do organów ścigania o zdecydowaną reakcję i surowe konsekwencje wobec sprawców. Proponuje także edukację dla osób odpowiedzialnych za akty wandalizmu.
Przypomina słowa Władysława Bartoszewskiego: „Nie bądźmy obojętni” – i wzywa do reagowania na przejawy nienawiści rasowej oraz do informowania odpowiednich służb. Mimo przykrego incydentu podkreśla, że Dukla nadal pozostaje miasteczkiem dobrych, otwartych i przyjaznych ludzi.
Zdewastowana synagoga – świadectwo bogatej historii Dukli
Synagoga z XVIII wieku stanowi jeden z najcenniejszych żydowskich zabytków na Podkarpaciu. Powstała w 1758 roku w miejscu wcześniejszej drewnianej bożnicy, która spłonęła w pożarze. Kamienno-ceglaną świątynię wzniesiono na planie prostokąta 12 × 16 metrów z charakterystyczną bimą w centralnej części sali modlitw.
W XIX wieku Żydzi stanowili aż 85 proc. mieszkańców Dukli – to najwyższy odsetek wyznawców judaizmu wśród miast obecnego województwa podkarpackiego. Synagoga była głównym miejscem kultu ponad 3-tysięcznej społeczności żydowskiej. Od września 1939 roku, czyli od początku niemieckiej okupacji, Żydzi w Dukli doświadczali prześladowań. W 1940 roku naziści spalili synagogę.
Ruiny wpisano do rejestru zabytków w 1989 roku. Do dziś przetrwały mury obwodowe sięgające dachu, rokokowy kamienny portal oraz wnęka po aron ha-kodesz. Mimo zniszczeń, synagoga pozostaje ważnym elementem kulturowego krajobrazu miasta i symbolem wielowiekowego współistnienia społeczności.
(rem)
Czytaj więcej:
Groźnie wyglądający wypadek na mieleckiej obwodnicy. Bus zderzył się z cysterną
W nocy z 11 na 12 lipca wandale zdewastowali żydowskie zabytki w Dukli. Na murze zabytkowej synagogi pojawił się wulgarny napis, a na tablicy pamiątkowej przy cmentarzu żydowskim ktoś narysował swastykę. Jacek Koszczan ze Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony Dziedzictwa Żydów Ziemi Dukielskiej ostro potępia antysemicki atak.
W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych stowarzyszenie poinformowała o dewastacji zabytków związanych z żydowskim dziedzictwem miasta. Mieszkańcy z niedowierzaniem komentują, co wydarzyło się w miejscu pamięci.
Wulgarne napisy na murach i swastyka przy cmentarzu
Na murze XVIII-wiecznej synagogi wandale wymalowali wulgarny napis. Przy cmentarzu żydowskim próbowali zamazać pomnik pamięci dukielskich Żydów napisem „Palestyna”, a na tablicy pamiątkowej narysowali swastykę.
Dukielska synagoga powstała w XVIII wieku. Niemieccy naziści spalili ją w 1940 roku, w dniu żydowskiego święta. Tablica przy cmentarzu przypomina o czasach, kiedy społeczności żyły tu razem – obok siebie, współtworząc historię miasteczka.
Polscy wandale idą w ślady nazistów
Jacek Koszczan nie owija w bawełnę. W oświadczeniu jasno nazywa sprawców wandalami i podkreśla antysemicki wymiar tych aktów.
– Można powiedzieć, że dziś w ich ślady, w ślady nazistowskich zbrodniarzy, idą polscy wandale, którzy nie mieli oporu, by zniszczyć zabytek, ślad po naszych sąsiadach, współobywatelach, którzy razem z Polakami tworzyli historię Dukli – napisał Koszczan.
Organizacja przypomina, że zniszczone obiekty to wspólne dziedzictwo całej lokalnej społeczności, a nie wyłącznie historia jednej grupy.

Rosnąca nienawiść może przerodzić się w przemoc
Autor oświadczenia ostrzega przed konsekwencjami wzrostu społecznej nienawiści. Po doświadczeniach Zagłady – podkreśla – społeczeństwo powinno umieć wyciągać wnioski i zapobiegać podobnym tragediom.
– Zdziczenie, które obserwujemy w polskim społeczeństwie, podsycane przez nieodpowiedzialnych polityków, jest zasmucające i może prowadzić do tragedii, kiedy pojawi się nie tylko symboliczna, ale także fizyczna przemoc – ostrzega Koszczan.
Wskazuje, że jedyną drogą jest wzajemny szacunek dla ludzkiej godności – uniwersalnej, niezależnie od narodowości i wyznania.
Potrzebna reakcja – nie obojętność
Koszczan apeluje do organów ścigania o zdecydowaną reakcję i surowe konsekwencje wobec sprawców. Proponuje także edukację dla osób odpowiedzialnych za akty wandalizmu.
Przypomina słowa Władysława Bartoszewskiego: „Nie bądźmy obojętni” – i wzywa do reagowania na przejawy nienawiści rasowej oraz do informowania odpowiednich służb. Mimo przykrego incydentu podkreśla, że Dukla nadal pozostaje miasteczkiem dobrych, otwartych i przyjaznych ludzi.
Zdewastowana synagoga – świadectwo bogatej historii Dukli
Synagoga z XVIII wieku stanowi jeden z najcenniejszych żydowskich zabytków na Podkarpaciu. Powstała w 1758 roku w miejscu wcześniejszej drewnianej bożnicy, która spłonęła w pożarze. Kamienno-ceglaną świątynię wzniesiono na planie prostokąta 12 × 16 metrów z charakterystyczną bimą w centralnej części sali modlitw.
W XIX wieku Żydzi stanowili aż 85 proc. mieszkańców Dukli – to najwyższy odsetek wyznawców judaizmu wśród miast obecnego województwa podkarpackiego. Synagoga była głównym miejscem kultu ponad 3-tysięcznej społeczności żydowskiej. Od września 1939 roku, czyli od początku niemieckiej okupacji, Żydzi w Dukli doświadczali prześladowań. W 1940 roku naziści spalili synagogę.
Ruiny wpisano do rejestru zabytków w 1989 roku. Do dziś przetrwały mury obwodowe sięgające dachu, rokokowy kamienny portal oraz wnęka po aron ha-kodesz. Mimo zniszczeń, synagoga pozostaje ważnym elementem kulturowego krajobrazu miasta i symbolem wielowiekowego współistnienia społeczności.
(rem)
Czytaj więcej:
Groźnie wyglądający wypadek na mieleckiej obwodnicy. Bus zderzył się z cysterną