Na niespotykaną intrygę zdobyli się trzej mężczyźni, którzy z jednego z podkarpackich zakładów ukradli ponad 18 ton wyrobów mięsnych o wartości ponad 700 tys. złotych. Okoliczności tego przestępstwa są zaskakujące.
Oszuści odebrali produkt od niczego nie podejrzewających pracowników zakładu przetwórstwa mięsnego. Okazało się, że jednym ze sprawców drobiazgowo przygotowanej kradzieży był 53-latek, za którym wydano list gończy.
Zabrali 18 ton mięsa
Jak ustalili policjanci, 18 lipca na teren zakładu przetwórstwa mięsnego w Dębicy przyjechało dwóch mężczyzn. Ich pojazd, samochód ciężarowy, nie wzbudził podejrzeń pracowników. Tym samym na pojazd zapakowano zgodnie z planem ponad 18 ton wyrobów mięsnych, które miały trafić do odbiorcy we Francji.
Tuż po wyjechaniu z terenu zakładu, mężczyźni nie skierowali się tam, gdzie zakładała umowa. Zamiast pojechać do Francji, udali się na Pomorze. Jak wykazało śledztwo, jeszcze przed przybyciem na teren firmy, obaj zmienili tablice rejestracyjne ciężarówki, które były przypisane do innego zestawu pojazdów. Wyjeżdżając stamtąd z towarem wartym ponad 700 tys. zł, ich ciężarówka miał już „zmienioną tożsamość”.
53-latek poszukiwany listem gończym
Funkcjonariusze dębickiej policji ustalili, że w proceder zamieszanych jest łącznie trzech mężczyzn. Jeden z nich, który wypożyczył samochód ciężarowy z chłodnią, przebywał na terenie Poznania. Mundurowi zatrzymali 53-latka, który jest już podejrzany o wspomnianą kradzież. W jego domu znaleziono także 100 tys. zł w gotówce oraz dowód osobisty z jego wizerunkiem z nieprawdziwymi danymi osobowymi. Wyszło także na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany listem gończym. Ma do odbycia karę 6 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności.
Dębiccy kryminalni ustalili też miejsca pobytu dwóch kierowców. Okazało się, że 38 i 39-latek przebywają na terenie Szczecina. W samochodzie jednego z nich odkryto tablice rejestracyjne, które były wykorzystane do przestępstwa. Przestępcze trio zostało zatrzymane i przewiezione do dębickiej komendy.
Areszt tymczasowy dla oszustów
– Na podstawie zebranego materiału oraz w wyniku czynności podjętych zarówno przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego jak i Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Dębicy, mężczyznom przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstwa oszustwa – powiedział podkomisarz Jacek Bator, oficer prasowy dębickiej policji.
Aktualnie wszyscy zatrzymani w tej sprawie znajdują się w areszcie tymczasowym. Tam poczekają na sądowy wyrok.
Czytaj więcej:
Alarm bombowy na lotnisku Rzeszów-Jasionka. Dwie wersje 38-latka, który zgłosił zagrożenie
Na niespotykaną intrygę zdobyli się trzej mężczyźni, którzy z jednego z podkarpackich zakładów ukradli ponad 18 ton wyrobów mięsnych o wartości ponad 700 tys. złotych. Okoliczności tego przestępstwa są zaskakujące.
Oszuści odebrali produkt od niczego nie podejrzewających pracowników zakładu przetwórstwa mięsnego. Okazało się, że jednym ze sprawców drobiazgowo przygotowanej kradzieży był 53-latek, za którym wydano list gończy.
Zabrali 18 ton mięsa
Jak ustalili policjanci, 18 lipca na teren zakładu przetwórstwa mięsnego w Dębicy przyjechało dwóch mężczyzn. Ich pojazd, samochód ciężarowy, nie wzbudził podejrzeń pracowników. Tym samym na pojazd zapakowano zgodnie z planem ponad 18 ton wyrobów mięsnych, które miały trafić do odbiorcy we Francji.
Tuż po wyjechaniu z terenu zakładu, mężczyźni nie skierowali się tam, gdzie zakładała umowa. Zamiast pojechać do Francji, udali się na Pomorze. Jak wykazało śledztwo, jeszcze przed przybyciem na teren firmy, obaj zmienili tablice rejestracyjne ciężarówki, które były przypisane do innego zestawu pojazdów. Wyjeżdżając stamtąd z towarem wartym ponad 700 tys. zł, ich ciężarówka miał już „zmienioną tożsamość”.
53-latek poszukiwany listem gończym
Funkcjonariusze dębickiej policji ustalili, że w proceder zamieszanych jest łącznie trzech mężczyzn. Jeden z nich, który wypożyczył samochód ciężarowy z chłodnią, przebywał na terenie Poznania. Mundurowi zatrzymali 53-latka, który jest już podejrzany o wspomnianą kradzież. W jego domu znaleziono także 100 tys. zł w gotówce oraz dowód osobisty z jego wizerunkiem z nieprawdziwymi danymi osobowymi. Wyszło także na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany listem gończym. Ma do odbycia karę 6 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności.
Dębiccy kryminalni ustalili też miejsca pobytu dwóch kierowców. Okazało się, że 38 i 39-latek przebywają na terenie Szczecina. W samochodzie jednego z nich odkryto tablice rejestracyjne, które były wykorzystane do przestępstwa. Przestępcze trio zostało zatrzymane i przewiezione do dębickiej komendy.
Areszt tymczasowy dla oszustów
– Na podstawie zebranego materiału oraz w wyniku czynności podjętych zarówno przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego jak i Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Dębicy, mężczyznom przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstwa oszustwa – powiedział podkomisarz Jacek Bator, oficer prasowy dębickiej policji.
Aktualnie wszyscy zatrzymani w tej sprawie znajdują się w areszcie tymczasowym. Tam poczekają na sądowy wyrok.
Czytaj więcej:
Alarm bombowy na lotnisku Rzeszów-Jasionka. Dwie wersje 38-latka, który zgłosił zagrożenie
