Zamiatanie, nasadzenia i pielęgnacja zieleni. Będą też kolejne przeszkody dla aut

W Rzeszowie kończą się wiosenne porządki na ulicach, skwerach i w parkach. Z dróg znika pozimowy piasek. Kończy się też wiosenna tura sadzenia kwiatów.

Meteorolodzy nie przewidują już powrotu zimowych warunków atmosferycznych. Miejskie służby odpowiedzialne za estetykę i czystość zamiatają jezdnie i chodniki, na których zalegał jeszcze piasek wykorzystywany do posypywania śliskiej nawierzchni.

Po zakończeniu tego etapu, utrzymanie czystości na ulicach przejmie od Miejskiego Zarządu Dróg Zarząd Zieleni Miejskiej. Jego zadaniem będzie nie tylko zamiatanie jezdni i chodników, ale także utrzymanie sąsiadującej z nimi zieleni.

ZZM zakończył już wiosenną przycinkę drzew, krzewów i żywopłotów oraz posadził wiosenne kwiaty. Służby odnawiają także zieleńce, które zimą uszkodziły samochody. Niewielkie zajeżdżenia zostaną uzupełnione ziemią i posiane trawą.

– Ale w niektórych miejscach dodatkowo montujemy słupki, albo ustawiamy inne przeszkody, na przykład głazy. Po to, aby samochody nie miały możliwości wjazdu na tereny zielone – zapowiada Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor ZZM w Rzeszowie.

W tegorocznym budżecie miasta na letnie oczyszczanie ulic i chodników zarezerwowano 3,9 mln zł. Utrzymanie zieleni przy drogach ma kosztować około 5,8 mln zł, a w parkach i na pozostałych zieleńcach – 4,4 mln zł.

Budżet na prace pielęgnacyjne i porządkowe na cmentarzach, o które także dba ZZM, to 2,45 mln zł. 230 tysięcy zł pochłonie utrzymanie i koszenie nieużytków.

Wiosenne porządki to także wymiana piasku w piaskownicach na placach zabaw. Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych wymieni go w ok. 100 miejscach obok swoich budynków. Nowy piasek będzie kosztować 54 tys. zł i ma być dostarczony do końca kwietnia.

oprac. (ram)

[email protected]