Miasto zlikwidowało betonowe boisko i posadziło krzewy, ale nie zadbało o nową piaskownicę ani infrastrukturę dla dzieci – twierdzą mieszkańcy Hetmańskiej 14 w Rzeszowie. Mają żal do MZBM, który – jak mówią – nie poinformował ich o szczegółach inwestycji. Magistrat tłumaczy, że projekt finansowany z funduszy unijnych miał swoje ograniczenia.
Mieszkańcy Hetmańskiej 14 zwrócili się do naszej redakcji z prośbą o interwencję. Ich największe zarzuty dotyczą trzech rzeczy: braku modernizacji zniszczonej piaskownicy i ławek, nasadzenia traw ograniczających widoczność dzieci, a przede wszystkim – likwidacji betonowego boiska, które przez lata służyło do gry w piłkę i jazdy na rowerze. Zielona przestrzeń ich zdaniem nie zastępuje podstawowych funkcji podwórka.
– Zieleń jest ważna, ale powinna iść w parze z funkcjonalnością i bezpieczeństwem. A my mamy poczucie, że tę inwestycję zrobiono bez nas – stwierdzają mieszkańcy.
Zarzucili Miejskiemu Zarządowi Budynków Mieszkalnych brak informacji o planowanym zakresie prac, pominięcie piaskownicy i ławek w remoncie oraz likwidację jedynego miejsca do aktywnej zabawy – betonowego boiska.
– Czujemy, że modernizacja została przeprowadzona bez uwzględnienia rzeczywistych potrzeb społeczności lokalnej – napisali.
MZBM odsyła do ratusza
Zapytaliśmy MZBM o szczegóły inwestycji. W odpowiedzi rzecznik przekazała, że realizacją zadania zajmował się Urząd Miasta Rzeszowa.
– To nie jest teren wspólnoty, tylko miasta – mówi Anna Skiba z MZBM w Rzeszowie. Dodaje, że jakiekolwiek uwagi należało zgłosić ratuszowi. Modernizacja podwórka Hetmańska Rzeszów to część projektu „Rozwój zielonej infrastruktury i odbetonowanie powierzchni uszczelnionych” finansowanego z funduszy unijnych.
Zieleń to za mało
Choć inwestycja wpisuje się w proekologiczny kierunek rozwoju miasta, mieszkańcy nie czują się wygrani. Zamiast miejsca do zabawy powstały rabaty z krzewami i trawami ozdobnymi.
– Szczególnie niezrozumiałe jest to, że piaskownica będąca częścią podwórka oraz otaczające ją ławki zostały całkowicie pominięte w modernizacji. Są one w bardzo złym stanie – rozsypują się i stwarzają zagrożenie dla dzieci – przekonują.
Rodzice obawiają się, że po rozrośnięciu roślin nie będą widzieli dzieci bawiących się w piaskownicy.

Mieszkańcy widzieli projekt
Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa potwierdził, że miasto konsultowało projekt z mieszkańcami.
– Spotkanie odbyło się 25 lipca 2023 r. Pokazaliśmy koncepcję, a mieszkańcy ją zaakceptowali. Zgłosili jedynie dwie uwagi – chcieli zostawić trzepak i wymienić piaskownicę – mówi Gernand.
Urzędnik wyjaśnił, że unijne dofinansowanie obejmowało wyłącznie zazielenienie przestrzeni – usunięcie betonu i nowe nasadzenia. Projekt finansowany z funduszy unijnych nie mógł objąć remontu piaskownicy ani boiska. Według Gernanda, boisko uniemożliwiało prawidłowe odprowadzanie wody i nie wpisywało się w ekologiczną koncepcję zagospodarowania.
– Ten plac kolidował z tym celem – wyjaśnił urzędnik.
Jeden z wielu projektów
Modernizacja przy Hetmańskiej 14 to tylko część większego projektu „odbetonowania”, który Urząd Miasta realizuje dzięki funduszom z Unii Europejskiej. Podobne inwestycje jak ta na Hetmańskiewj 14, powstają m.in. przy ul. Bohaterów Westerplatte 5–7 i 3–5, Legionów 16–18 oraz na Marii Skłodowskiej-Curie 2. Koszt tej inwestycji to 559 904,18 złotych.
Oprócz podwórek powstaje 35 ogrodów deszczowych, park kieszonkowy, min. przy Estradzie Rzeszowskiej i trawiaste boiska, zamiast betonowych.
– Odbetonowywanie podwórek czy powstanie ogrodów deszczowych to efekt świetnie przygotowanego projektu, który okazał się najlepszym w Polsce w konkursie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dzięki temu otrzymaliśmy z funduszy unijnych ponad 4,4 mln zł dofinansowania na cztery projekty – tak o całej inwestycji mówił w lutym Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
(lp)
Czytaj więcej:
Spaliła się wiata śmietnikowa na os. Tysiąclecia. Mieszkańcy: „To nie pierwszy raz” [ZDJĘCIA]
Miasto zlikwidowało betonowe boisko i posadziło krzewy, ale nie zadbało o nową piaskownicę ani infrastrukturę dla dzieci – twierdzą mieszkańcy Hetmańskiej 14 w Rzeszowie. Mają żal do MZBM, który – jak mówią – nie poinformował ich o szczegółach inwestycji. Magistrat tłumaczy, że projekt finansowany z funduszy unijnych miał swoje ograniczenia.
Mieszkańcy Hetmańskiej 14 zwrócili się do naszej redakcji z prośbą o interwencję. Ich największe zarzuty dotyczą trzech rzeczy: braku modernizacji zniszczonej piaskownicy i ławek, nasadzenia traw ograniczających widoczność dzieci, a przede wszystkim – likwidacji betonowego boiska, które przez lata służyło do gry w piłkę i jazdy na rowerze. Zielona przestrzeń ich zdaniem nie zastępuje podstawowych funkcji podwórka.
– Zieleń jest ważna, ale powinna iść w parze z funkcjonalnością i bezpieczeństwem. A my mamy poczucie, że tę inwestycję zrobiono bez nas – stwierdzają mieszkańcy.
Zarzucili Miejskiemu Zarządowi Budynków Mieszkalnych brak informacji o planowanym zakresie prac, pominięcie piaskownicy i ławek w remoncie oraz likwidację jedynego miejsca do aktywnej zabawy – betonowego boiska.
– Czujemy, że modernizacja została przeprowadzona bez uwzględnienia rzeczywistych potrzeb społeczności lokalnej – napisali.
MZBM odsyła do ratusza
Zapytaliśmy MZBM o szczegóły inwestycji. W odpowiedzi rzecznik przekazała, że realizacją zadania zajmował się Urząd Miasta Rzeszowa.
– To nie jest teren wspólnoty, tylko miasta – mówi Anna Skiba z MZBM w Rzeszowie. Dodaje, że jakiekolwiek uwagi należało zgłosić ratuszowi. Modernizacja podwórka Hetmańska Rzeszów to część projektu „Rozwój zielonej infrastruktury i odbetonowanie powierzchni uszczelnionych” finansowanego z funduszy unijnych.
Zieleń to za mało
Choć inwestycja wpisuje się w proekologiczny kierunek rozwoju miasta, mieszkańcy nie czują się wygrani. Zamiast miejsca do zabawy powstały rabaty z krzewami i trawami ozdobnymi.
– Szczególnie niezrozumiałe jest to, że piaskownica będąca częścią podwórka oraz otaczające ją ławki zostały całkowicie pominięte w modernizacji. Są one w bardzo złym stanie – rozsypują się i stwarzają zagrożenie dla dzieci – przekonują.
Rodzice obawiają się, że po rozrośnięciu roślin nie będą widzieli dzieci bawiących się w piaskownicy.

Mieszkańcy widzieli projekt
Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa potwierdził, że miasto konsultowało projekt z mieszkańcami.
– Spotkanie odbyło się 25 lipca 2023 r. Pokazaliśmy koncepcję, a mieszkańcy ją zaakceptowali. Zgłosili jedynie dwie uwagi – chcieli zostawić trzepak i wymienić piaskownicę – mówi Gernand.
Urzędnik wyjaśnił, że unijne dofinansowanie obejmowało wyłącznie zazielenienie przestrzeni – usunięcie betonu i nowe nasadzenia. Projekt finansowany z funduszy unijnych nie mógł objąć remontu piaskownicy ani boiska. Według Gernanda, boisko uniemożliwiało prawidłowe odprowadzanie wody i nie wpisywało się w ekologiczną koncepcję zagospodarowania.
– Ten plac kolidował z tym celem – wyjaśnił urzędnik.
Jeden z wielu projektów
Modernizacja przy Hetmańskiej 14 to tylko część większego projektu „odbetonowania”, który Urząd Miasta realizuje dzięki funduszom z Unii Europejskiej. Podobne inwestycje jak ta na Hetmańskiewj 14, powstają m.in. przy ul. Bohaterów Westerplatte 5–7 i 3–5, Legionów 16–18 oraz na Marii Skłodowskiej-Curie 2. Koszt tej inwestycji to 559 904,18 złotych.
Oprócz podwórek powstaje 35 ogrodów deszczowych, park kieszonkowy, min. przy Estradzie Rzeszowskiej i trawiaste boiska, zamiast betonowych.
– Odbetonowywanie podwórek czy powstanie ogrodów deszczowych to efekt świetnie przygotowanego projektu, który okazał się najlepszym w Polsce w konkursie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dzięki temu otrzymaliśmy z funduszy unijnych ponad 4,4 mln zł dofinansowania na cztery projekty – tak o całej inwestycji mówił w lutym Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
(lp)
Czytaj więcej:
Spaliła się wiata śmietnikowa na os. Tysiąclecia. Mieszkańcy: „To nie pierwszy raz” [ZDJĘCIA]