Mężczyzna wypożyczył sprzęt budowlany wartości 12 tysięcy złotych. 30-latek zamiast go zwrócić, zastawił go w lombardzie. Usłyszał już w sprawie dwa zarzuty dotyczące przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej.
To wszystko udało się dzięki wspólnym działaniom policjantów z Komisariatu Policji w Głogowie Małopolskim i funkcjonariuszy z Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą.
To nie mogło wypalić
Końcem maja, mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, w dwóch wypożyczalniach zlokalizowanych na terenie Głogowa Małopolskiego wypożyczył sprzęt budowlany. Łupem 30-latka miał okazać się młot wyburzeniowy wartości 2 tysięcy złotych z jednej z wypożyczalni. W drugiej natomiast, mężczyzna również skusił się na młot, ale tym razem elektryczny, o wartości 10 tysięcy złotych.
Zgłoszenie na policję
Kiedy okazało się, że 30-latek nie oddał żadnego ze sprzętów w wyznaczonym terminie, o zdarzeniu zostali poinformowani mundurowi.
– Po otrzymaniu zgłoszenia w sprawie przywłaszczenia mienia, policjanci przystąpili do wyjaśniają okoliczności sprawy. Szybko ustalili, że mężczyzna wypożyczone narzędzia zastawiał w lombardach – informuje podkom. Magdalena Żuk, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Zarzuty dla pseudobiznesmena
Początkiem lipca funkcjonariuszom udało się zatrzymać 30-letniego mieszkańca powiatu sandomierskiego i przewieźli go do rzeszowskiej komendy. Co ciekawe, odzyskali także zastawione w lombardach narzędzia budowlane.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Dzień później podejrzany o przywłaszczenie cudzego mienia usłyszał dwa zarzuty.
– Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności – dodaje podkom. Magdalena Żuk.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Mali ludzie, wielkie głosy. Trwa projekt „Rzeszowskie Melodie”
Mężczyzna wypożyczył sprzęt budowlany wartości 12 tysięcy złotych. 30-latek zamiast go zwrócić, zastawił go w lombardzie. Usłyszał już w sprawie dwa zarzuty dotyczące przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej.
To wszystko udało się dzięki wspólnym działaniom policjantów z Komisariatu Policji w Głogowie Małopolskim i funkcjonariuszy z Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą.
To nie mogło wypalić
Końcem maja, mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, w dwóch wypożyczalniach zlokalizowanych na terenie Głogowa Małopolskiego wypożyczył sprzęt budowlany. Łupem 30-latka miał okazać się młot wyburzeniowy wartości 2 tysięcy złotych z jednej z wypożyczalni. W drugiej natomiast, mężczyzna również skusił się na młot, ale tym razem elektryczny, o wartości 10 tysięcy złotych.
Zgłoszenie na policję
Kiedy okazało się, że 30-latek nie oddał żadnego ze sprzętów w wyznaczonym terminie, o zdarzeniu zostali poinformowani mundurowi.
– Po otrzymaniu zgłoszenia w sprawie przywłaszczenia mienia, policjanci przystąpili do wyjaśniają okoliczności sprawy. Szybko ustalili, że mężczyzna wypożyczone narzędzia zastawiał w lombardach – informuje podkom. Magdalena Żuk, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Zarzuty dla pseudobiznesmena
Początkiem lipca funkcjonariuszom udało się zatrzymać 30-letniego mieszkańca powiatu sandomierskiego i przewieźli go do rzeszowskiej komendy. Co ciekawe, odzyskali także zastawione w lombardach narzędzia budowlane.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Dzień później podejrzany o przywłaszczenie cudzego mienia usłyszał dwa zarzuty.
– Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności – dodaje podkom. Magdalena Żuk.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Mali ludzie, wielkie głosy. Trwa projekt „Rzeszowskie Melodie”