39-letni motocyklista trafił do szpitala w wyniku porannego wypadku przy ulicy Strażackiej w Rzeszowie.
Do wypadku doszło w środę (8 maja), tuż przed godz. 8:30. Z dotychczasowych ustaleń policjantów komendy miejskiej wynika, że 36-latek z Rzeszowa, który kierował toyotą, jechał ulicą Strażacką w kierunku ulicy Robotniczej.
– Skręcając w lewo w ulicę Zaciszną, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu motocyklem Yamaha, 39-letniemu mieszkańcowi Rzeszowa, który w tym czasie wyprzedzał – mówi asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji.
W wyniku zderzenia, do szpitala trafił motocyklista. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi.
39-letni motocyklista trafił do szpitala w wyniku porannego wypadku przy ulicy Strażackiej w Rzeszowie.
Do wypadku doszło w środę (8 maja), tuż przed godz. 8:30. Z dotychczasowych ustaleń policjantów komendy miejskiej wynika, że 36-latek z Rzeszowa, który kierował toyotą, jechał ulicą Strażacką w kierunku ulicy Robotniczej.
– Skręcając w lewo w ulicę Zaciszną, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu motocyklem Yamaha, 39-letniemu mieszkańcowi Rzeszowa, który w tym czasie wyprzedzał – mówi asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji.
W wyniku zderzenia, do szpitala trafił motocyklista. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi.