Znamy ciąg dalszy bulwersującej sprawy, która wydarzyła się podczas Rzeszowskich Juwenaliów w 2024 roku. 37-letnia Paulina K. miała wówczas kierować samochodem pod wpływem alkoholu i potrącić siedzącego na ławce mężczyznę.
Będąc „pod wpływem” potrąciła mężczyznę?
10 maja w trakcie wielkiej studenckiej imprezy na terenie Politechniki Rzeszowskiej, doszło do szokującego zdarzenia. Około godz. 22:00 wykonująca obowiązki służbowe Paulina K. (jako pracownik salonu samochodowego) miała wsiąść za kierownicę luksusowego mercedesa, mimo iż wcześniej spożywała alkohol. Wartość pojazdu będącego własnością Sobiesław Zasada Automotive określono na kwotę aż 800 tys. zł.
Będąc w stanie nietrzeźwości, kobieta potrąciła siedzącego na ławce Mariusza K., powodując u niego obrażenia w postaci stłuczenia obu kończyn dolnych. Jak się okazało, kobieta miała we krwi ponad 2,5 promila alkoholu. Do całego zdarzenia doszło w Strefie VIP podczas 29. Rzeszowskich Juwenaliów. Biegli stwierdzili, że u mężczyzny doszło do naruszenia czynności narządów ciała na okres powyżej siedmiu dni, więc cała sytuacja została sklasyfikowana jako wypadek. Kobieta usłyszała już akt oskarżenia w tej sprawie.
Kobieta nie przyznaje się do winy
– Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów skierowała do Sądu Rejonowego w Rzeszowie akt oskarżenia przeciwko 37-letniej Paulinie K., mieszkance Rzeszowa, którą oskarżono o popełnienie dwóch przestępstw: spowodowania wypadku komunikacyjnego w stanie oraz prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym pod wpływem alkoholu.
Paulina K. przesłuchana w charakterze podejrzanej nie przyznała się do zarzucanych jej przestępstw i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Kobieta nie była dotychczas karana, a za zarzucane przestępstwo grozi jej kara do 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, prok. Krzysztof Ciechanowski.
Kara pozbawienia wolności i konsekwencje finansowe
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeśli do wypadku z udziałem pojazdu doszło przez kierowcę znajdującego się pod wpływem alkoholu (powyżej 1,5 promila) i taka osoba była właścicielem pojazdu, dochodzi do jego konfiskaty, tzw. „przepadku”. Jeśli sprawca jednak nie był właścicielem pojazdu, zamiast przepadku pojazdu Są orzeka przepadek jego równowartości.
Tym samym 37-latka, która spowodowała wypadek na Rzeszowskich Juwenaliach, musi się liczyć nie tylko z ewentualną karą pozbawienia wolności, ale także poważnymi konsekwencjami finansowymi.
(oprac. BL)
Czytaj więcej:
Radni apelują o rondo w Kraczkowej. To efekt kolejnej kolizji i korków na trasie Rzeszów – Łańcut
Znamy ciąg dalszy bulwersującej sprawy, która wydarzyła się podczas Rzeszowskich Juwenaliów w 2024 roku. 37-letnia Paulina K. miała wówczas kierować samochodem pod wpływem alkoholu i potrącić siedzącego na ławce mężczyznę.
Będąc „pod wpływem” potrąciła mężczyznę?
10 maja w trakcie wielkiej studenckiej imprezy na terenie Politechniki Rzeszowskiej, doszło do szokującego zdarzenia. Około godz. 22:00 wykonująca obowiązki służbowe Paulina K. (jako pracownik salonu samochodowego) miała wsiąść za kierownicę luksusowego mercedesa, mimo iż wcześniej spożywała alkohol. Wartość pojazdu będącego własnością Sobiesław Zasada Automotive określono na kwotę aż 800 tys. zł.
Będąc w stanie nietrzeźwości, kobieta potrąciła siedzącego na ławce Mariusza K., powodując u niego obrażenia w postaci stłuczenia obu kończyn dolnych. Jak się okazało, kobieta miała we krwi ponad 2,5 promila alkoholu. Do całego zdarzenia doszło w Strefie VIP podczas 29. Rzeszowskich Juwenaliów. Biegli stwierdzili, że u mężczyzny doszło do naruszenia czynności narządów ciała na okres powyżej siedmiu dni, więc cała sytuacja została sklasyfikowana jako wypadek. Kobieta usłyszała już akt oskarżenia w tej sprawie.
Kobieta nie przyznaje się do winy
– Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów skierowała do Sądu Rejonowego w Rzeszowie akt oskarżenia przeciwko 37-letniej Paulinie K., mieszkance Rzeszowa, którą oskarżono o popełnienie dwóch przestępstw: spowodowania wypadku komunikacyjnego w stanie oraz prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym pod wpływem alkoholu.
Paulina K. przesłuchana w charakterze podejrzanej nie przyznała się do zarzucanych jej przestępstw i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Kobieta nie była dotychczas karana, a za zarzucane przestępstwo grozi jej kara do 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, prok. Krzysztof Ciechanowski.
Kara pozbawienia wolności i konsekwencje finansowe
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeśli do wypadku z udziałem pojazdu doszło przez kierowcę znajdującego się pod wpływem alkoholu (powyżej 1,5 promila) i taka osoba była właścicielem pojazdu, dochodzi do jego konfiskaty, tzw. „przepadku”. Jeśli sprawca jednak nie był właścicielem pojazdu, zamiast przepadku pojazdu Są orzeka przepadek jego równowartości.
Tym samym 37-latka, która spowodowała wypadek na Rzeszowskich Juwenaliach, musi się liczyć nie tylko z ewentualną karą pozbawienia wolności, ale także poważnymi konsekwencjami finansowymi.
(oprac. BL)
Czytaj więcej:
Radni apelują o rondo w Kraczkowej. To efekt kolejnej kolizji i korków na trasie Rzeszów – Łańcut