June 16, 2025
Zdjęcie: Samochód wyciągnięty z Jeziora Sieniawskiego (fot. OSP KSRG Sieniawa)

W poniedziałek do Jeziora Sieniawskiego na Podkarpaciu stoczył się samochód dostawczy. Na miejscu od godzin porannych trwała akcja ratownicza.

AKTUALIZACJA: W okolicach południa samochód, który zsunął się do Jeziora Sieniawskiego, udało się wydobyć. Pojazd jest mocno uszkodzony i można mówić o dużym szczęściu, że w środku nikogo nie było.

Samochód w wodzie

Do zdarzenia doszło we wczesnych godzinach porannych w miejscowości Odrzechowa w powiecie sanockim (gmina Zarszyn). Na służby ratownicze wpłynęło zgłoszenie o stoczeniu się samochodu do Jeziora Sieniawskiego.

Początkowo z informacji przekazanych ratownikom, nie można było jednak wywnioskować, czy ktoś znajdował się w środku pojazdu, który znajduje się co najmniej kilka metrów pod wodą. Warto dodać, że maksymalna głębokość Jeziora Sieniawskiego sięga nawet 29 metrów, a ponad połowa długości brzegu to wysokie urwiste ściany.

Płetwonurkowie w akcji

Dyżurny z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie zadysponował natychmiast na miejsce najbliższą jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej oraz zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krośnie.

– Dodatkowo została zadysponowana również grupa płetwonurków ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodnonurkowego z Sanoka – przekazuje nam starszy kapitan Paweł Giba, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Sanoku.

W akcji ratowniczej uczestniczyli też strażacy z JRG w Sanoku, oraz z Ochotniczych Straży Pożarnych z Sieniawy i Odrzechowej.

Odnalazł się kierowca pojazdu

Szczęśliwie już w trakcie akcji wyjaśniła się sytuacja związana z kierowcą pojazdu, który jak się okazało, w momencie stoczenia się auta do wody, znajdował się na brzegu.

– Po dotarciu na miejsce, nurkowie zeszli do wody. Potwierdzili, że znajduje się tam samochód typu bus, który jest zatopiony w jeziorze. Nie było osób poszkodowanych. Wcześniej potwierdził to właściciel pojazdu, który przyjechał na miejsce i jak się okazało – po prostu nie zabezpieczył należycie pojazdu, który stoczył się do wody – informuje nas st. kpt. Paweł Giba.

Już w godzinach porannych samochód był dokładnie lokalizowany pod wodą i trwały przygotowania do jego wydobycia.

Czytaj więcej:

Wiadukt w Krasnem do remontu. Brak działań doprowadziłby do jego zamknięcia

Zdjęcie: Samochód wyciągnięty z Jeziora Sieniawskiego (fot. OSP KSRG Sieniawa)

W poniedziałek do Jeziora Sieniawskiego na Podkarpaciu stoczył się samochód dostawczy. Na miejscu od godzin porannych trwała akcja ratownicza.

AKTUALIZACJA: W okolicach południa samochód, który zsunął się do Jeziora Sieniawskiego, udało się wydobyć. Pojazd jest mocno uszkodzony i można mówić o dużym szczęściu, że w środku nikogo nie było.

Samochód w wodzie

Do zdarzenia doszło we wczesnych godzinach porannych w miejscowości Odrzechowa w powiecie sanockim (gmina Zarszyn). Na służby ratownicze wpłynęło zgłoszenie o stoczeniu się samochodu do Jeziora Sieniawskiego.

Początkowo z informacji przekazanych ratownikom, nie można było jednak wywnioskować, czy ktoś znajdował się w środku pojazdu, który znajduje się co najmniej kilka metrów pod wodą. Warto dodać, że maksymalna głębokość Jeziora Sieniawskiego sięga nawet 29 metrów, a ponad połowa długości brzegu to wysokie urwiste ściany.

Płetwonurkowie w akcji

Dyżurny z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie zadysponował natychmiast na miejsce najbliższą jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej oraz zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krośnie.

– Dodatkowo została zadysponowana również grupa płetwonurków ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodnonurkowego z Sanoka – przekazuje nam starszy kapitan Paweł Giba, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Sanoku.

W akcji ratowniczej uczestniczyli też strażacy z JRG w Sanoku, oraz z Ochotniczych Straży Pożarnych z Sieniawy i Odrzechowej.

Odnalazł się kierowca pojazdu

Szczęśliwie już w trakcie akcji wyjaśniła się sytuacja związana z kierowcą pojazdu, który jak się okazało, w momencie stoczenia się auta do wody, znajdował się na brzegu.

– Po dotarciu na miejsce, nurkowie zeszli do wody. Potwierdzili, że znajduje się tam samochód typu bus, który jest zatopiony w jeziorze. Nie było osób poszkodowanych. Wcześniej potwierdził to właściciel pojazdu, który przyjechał na miejsce i jak się okazało – po prostu nie zabezpieczył należycie pojazdu, który stoczył się do wody – informuje nas st. kpt. Paweł Giba.

Już w godzinach porannych samochód był dokładnie lokalizowany pod wodą i trwały przygotowania do jego wydobycia.

Czytaj więcej:

Wiadukt w Krasnem do remontu. Brak działań doprowadziłby do jego zamknięcia

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *