Na tydzień przed drugą turą wyborów prezydenckich w Rzeszowie, Konrada Fijołka wspiera prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Mówi mu, że Polska potrzebuje właśnie takich samorządowców. – Jestem twardy – mówi Fijołek.
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Trzaskowski w piątek przyjechał do Rzeszowa, został przywieziony przez polityków PO na ulicę Podkarpacką, od której zaczynają się korki w centrum miasta. Od Podkarpackiej miasto chce wybudować drogę do ulicy Jana Pawła II z mostem przez Wisłok.
Wcześniej zrezygnowało z budowy drogi południowej przebiegającej przez Budziwój. – To jest ta część inwestycji, która ma akcept społeczny – mówił później Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, ubiegający się o reelekcję.
Fijołek powiedział, że budowa drogi do ulicy Jana Pawła II będzie zadaniem numer jeden w jego nowej kadencji, jeśli wygra drugą turą wyborów, które odbędą się 21 kwietnia. Fijołek zmierzy się w niej z Waldemarem Szumnym, kandydatem PiS.
Ostatnia prosta wyborów
Na spotkaniu z Rafałem Trzaskowskim byli także nowo wybrani radni miejscy Koalicji Obywatelskiej i sejmiku podkarpackiego oraz wojewoda Teresa Kubas-Hul, a także Marek Ustrobiński, od niedawna nowy dyrektor rzeszowskiego oddziału GDDKiA.
– Jesteśmy na ostatniej prostej wyborów. Potrzeba nam decyzji, które kreować będą przyszłość – nawiązywał już do wyborów prezydenckich Marcin Deręgowski, lider rzeszowskiej PO, która popiera Konrada Fijołka, podobnie jak Nowa Lewica i Polska 2050.
– Ważna jest współpraca pomiędzy rządem a samorządem – zaznaczał Deręgowski, dając do zrozumienia, że Konrad Fijołek, jeśli wygra dogrywkę prezydencką, to miasto będzie mogło liczyć na wsparcie rządu Donalda Tuska.
Zakończyć erę populizmu
Sam Rafał Trzaskowski też o tym mówił. Przypomniał, że w przedterminowych wyborach w 2021 roku też był w Rzeszowie, i też poparł Fijołka, jak cała ówczesna opozycja. – Odzyskaliśmy nadzieję, że możemy wygrywać w wyborach samorządowych – podkreślał.
– To niesłychanie ważne, by zakończyć erę populizmu, by można było współpracować na linii rząd – samorząd. W ostatnich ośmiu latach, praktycznie wszystkie decyzje były upolitycznione. Rząd PiS-u rozdawał pieniądze tylko tym, którzy z nim współpracowali.
Trzaskowski stwierdził, że po 15 października 2023 roku, po odsunięciu PiS od władzy w Polsce, „mamy zupełnie inną sytuację”. – Walczymy, by finansowanie samorządów było całkowicie uniezależnione od decyzji rządu – mówił prezydent Warszawy.
Wspomniał, że nad tym aktualnie trwają prace w Ministerstwie Finansów we współpracy z Unią Metropolii Polskich, do której należą m.in. Warszawa i Rzeszów. – Jest pełna synergia pomiędzy rządzącymi a samorządem – zapewniał Trzaskowski.
Rzeszów na Polski Ładzie, wprowadzonym za rządów PiS, stracił nawet 350 mln zł. Rafał Trzaskowski widzi świetlaną przyszłość samorządów, po odblokowaniu przez rząd Donalda Tuska 600 mld zł m.in. z Krajowego Planu Odbudowy.
– Tylko dobrzy samorządowcy, ci z olbrzymim doświadczeniem, a takie doświadczenie ma Konrad Fijołek będą w stanie te pieniądze wykorzystać, po to żeby ich miasta mogły dalej się rozwijać – wskazywał Trzaskowski.
Rzeszów stolicą bezpieczeństwa
Nawiązał również do ostatniego spotkania premiera Donalda Tuska z premier Estonii Kają Kallas. Oboje rozmawiali o bezpieczeństwie. – Żeby Polska była bezpieczna, musimy mieć bardzo silną demokrację, to kwestia najbardziej fundamentalna – uważa Rafał Trzaskowski.
– Dzisiaj Rzeszów jest stolicą bezpieczeństwa całej Polski. Bardzo ważne jest, żeby miał doświadczonego gospodarza, wypróbowanego, wiarygodnego, bo to potrzebne dla bezpieczeństwa i efektywnego wykorzystywania unijnych pieniędzy – mówił Trzaskowski.
Konradowi Fijołkowi podziękował za ostatnie lata współpracy. – Bardzo dumni jesteśmy z twoich dokonań – Trzaskowski zwrócił się do Fijołka. Do mieszkańców Rzeszowa apelował: – Idźcie do wyborów 21 kwietnia!
– To niesłychanie istotne, by tacy samorządowcy – twardzi, niezależni, doświadczeni – wygrywali w wyborach. Głosujcie na Konrada Fijołka! – mówił Rafał Trzaskowski.
Fijołek: jestem twardy
Słowa prezydenta Warszawy zrobiły wrażenie na Fijołku. – Tak, panie prezydencie, jestem twardy. Te 2,5 ponad roku nauczyło mnie tego. To był czas niezwykle trudny, ale dałem radę. Dałem radę przede wszystkim także dzięki mieszkańcom – mówił Fijołek.
– Tak, jesteśmy stolicą bezpieczeństwa. Pokazaliśmy światu, jak chronić siebie, ale także i innych – Konrad Fijołek nawiązywał jeszcze do słów Rafała Trzaskowskiego.
Fijołek mówił, że spotkanie z Trzaskowskim odbywa się w „nie przypadkowym” miejscu”. – W walce z populizmem, musimy mówić o konkretach – podkreślał prezydent Rzeszowa. Budowę drogi od Podkarpackiej do Jana Pawła II uważa za „najpilniejszą inwestycję”.
– Żeby rozładować korki – mówił Fijołek. Mówiąc o populizmie prawdopodobnie nawiązywał do zapowiedzi Waldemara Szumnego, który w czwartek obiecał, że w perspektywie dwóch-trzech lat wprowadzi w mieście darmową komunikację.
Przy Trzaskowskim pochwalił się, że mimo tylko rządzenia miastem przez 2,5 roku, to i tak sporo dokonał – rozpoczął budowę Wisłokostrady, przebudował Warszawską, w planie jest połączenie Warszawskiej z Krakowską oraz budowa nowego stadionu dla Resovii.
– To przykłady inwestycji, które ruszyły za mojej kadencji, mimo że miałem tylko pół kadencji – mówił Fijołek.
Wrócił do planu budowy drogi od Podkarpackiej do Jana Pawła II przez Wisłok. – W odróżnieniu od populistów, na tę inwestycję mam pomysł. Nie obiecujemy gruszek na wierzbie – zapewniał. – Mamy też alternatywny przebieg tej drogi – asekurował się Fijołek.
Nie oddać miasta dla PiS
Fijołek liczy na to, że Rzeszów będzie się cieszył „mądrym, merytorycznym, finansowym” wsparciem rządu Tuska. – Rzeszów zasługuje, żeby nadal miastem zarządzać w demokratyczny sposób, z różnymi partiami, stowarzyszeniami, organizacjami – mówił.
I na koniec Fijołek jeszcze raz zwrócił się do Trzaskowskiego: „Nadal nie chcemy oddawać tego miasta dla PiS”. Wsparcie w pozyskiwaniu funduszy europejskich dla Rzeszowa obiecała także wojewoda Teresa Kubas-Hul. – Znacie mnie, potrafię to robić – dodała.
Rafał Trzaskowski wizytę w Rzeszowie zakończył spacerując z Konradem Fijołkiem ulicą Podkarpacką. Już bez udziału kamer.
Na tydzień przed drugą turą wyborów prezydenckich w Rzeszowie, Konrada Fijołka wspiera prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Mówi mu, że Polska potrzebuje właśnie takich samorządowców. – Jestem twardy – mówi Fijołek.
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Trzaskowski w piątek przyjechał do Rzeszowa, został przywieziony przez polityków PO na ulicę Podkarpacką, od której zaczynają się korki w centrum miasta. Od Podkarpackiej miasto chce wybudować drogę do ulicy Jana Pawła II z mostem przez Wisłok.
Wcześniej zrezygnowało z budowy drogi południowej przebiegającej przez Budziwój. – To jest ta część inwestycji, która ma akcept społeczny – mówił później Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, ubiegający się o reelekcję.
Fijołek powiedział, że budowa drogi do ulicy Jana Pawła II będzie zadaniem numer jeden w jego nowej kadencji, jeśli wygra drugą turą wyborów, które odbędą się 21 kwietnia. Fijołek zmierzy się w niej z Waldemarem Szumnym, kandydatem PiS.
Ostatnia prosta wyborów
Na spotkaniu z Rafałem Trzaskowskim byli także nowo wybrani radni miejscy Koalicji Obywatelskiej i sejmiku podkarpackiego oraz wojewoda Teresa Kubas-Hul, a także Marek Ustrobiński, od niedawna nowy dyrektor rzeszowskiego oddziału GDDKiA.
– Jesteśmy na ostatniej prostej wyborów. Potrzeba nam decyzji, które kreować będą przyszłość – nawiązywał już do wyborów prezydenckich Marcin Deręgowski, lider rzeszowskiej PO, która popiera Konrada Fijołka, podobnie jak Nowa Lewica i Polska 2050.
– Ważna jest współpraca pomiędzy rządem a samorządem – zaznaczał Deręgowski, dając do zrozumienia, że Konrad Fijołek, jeśli wygra dogrywkę prezydencką, to miasto będzie mogło liczyć na wsparcie rządu Donalda Tuska.
Zakończyć erę populizmu
Sam Rafał Trzaskowski też o tym mówił. Przypomniał, że w przedterminowych wyborach w 2021 roku też był w Rzeszowie, i też poparł Fijołka, jak cała ówczesna opozycja. – Odzyskaliśmy nadzieję, że możemy wygrywać w wyborach samorządowych – podkreślał.
– To niesłychanie ważne, by zakończyć erę populizmu, by można było współpracować na linii rząd – samorząd. W ostatnich ośmiu latach, praktycznie wszystkie decyzje były upolitycznione. Rząd PiS-u rozdawał pieniądze tylko tym, którzy z nim współpracowali.
Trzaskowski stwierdził, że po 15 października 2023 roku, po odsunięciu PiS od władzy w Polsce, „mamy zupełnie inną sytuację”. – Walczymy, by finansowanie samorządów było całkowicie uniezależnione od decyzji rządu – mówił prezydent Warszawy.
Wspomniał, że nad tym aktualnie trwają prace w Ministerstwie Finansów we współpracy z Unią Metropolii Polskich, do której należą m.in. Warszawa i Rzeszów. – Jest pełna synergia pomiędzy rządzącymi a samorządem – zapewniał Trzaskowski.
Rzeszów na Polski Ładzie, wprowadzonym za rządów PiS, stracił nawet 350 mln zł. Rafał Trzaskowski widzi świetlaną przyszłość samorządów, po odblokowaniu przez rząd Donalda Tuska 600 mld zł m.in. z Krajowego Planu Odbudowy.
– Tylko dobrzy samorządowcy, ci z olbrzymim doświadczeniem, a takie doświadczenie ma Konrad Fijołek będą w stanie te pieniądze wykorzystać, po to żeby ich miasta mogły dalej się rozwijać – wskazywał Trzaskowski.
Rzeszów stolicą bezpieczeństwa
Nawiązał również do ostatniego spotkania premiera Donalda Tuska z premier Estonii Kają Kallas. Oboje rozmawiali o bezpieczeństwie. – Żeby Polska była bezpieczna, musimy mieć bardzo silną demokrację, to kwestia najbardziej fundamentalna – uważa Rafał Trzaskowski.
– Dzisiaj Rzeszów jest stolicą bezpieczeństwa całej Polski. Bardzo ważne jest, żeby miał doświadczonego gospodarza, wypróbowanego, wiarygodnego, bo to potrzebne dla bezpieczeństwa i efektywnego wykorzystywania unijnych pieniędzy – mówił Trzaskowski.
Konradowi Fijołkowi podziękował za ostatnie lata współpracy. – Bardzo dumni jesteśmy z twoich dokonań – Trzaskowski zwrócił się do Fijołka. Do mieszkańców Rzeszowa apelował: – Idźcie do wyborów 21 kwietnia!
– To niesłychanie istotne, by tacy samorządowcy – twardzi, niezależni, doświadczeni – wygrywali w wyborach. Głosujcie na Konrada Fijołka! – mówił Rafał Trzaskowski.
Fijołek: jestem twardy
Słowa prezydenta Warszawy zrobiły wrażenie na Fijołku. – Tak, panie prezydencie, jestem twardy. Te 2,5 ponad roku nauczyło mnie tego. To był czas niezwykle trudny, ale dałem radę. Dałem radę przede wszystkim także dzięki mieszkańcom – mówił Fijołek.
– Tak, jesteśmy stolicą bezpieczeństwa. Pokazaliśmy światu, jak chronić siebie, ale także i innych – Konrad Fijołek nawiązywał jeszcze do słów Rafała Trzaskowskiego.
Fijołek mówił, że spotkanie z Trzaskowskim odbywa się w „nie przypadkowym” miejscu”. – W walce z populizmem, musimy mówić o konkretach – podkreślał prezydent Rzeszowa. Budowę drogi od Podkarpackiej do Jana Pawła II uważa za „najpilniejszą inwestycję”.
– Żeby rozładować korki – mówił Fijołek. Mówiąc o populizmie prawdopodobnie nawiązywał do zapowiedzi Waldemara Szumnego, który w czwartek obiecał, że w perspektywie dwóch-trzech lat wprowadzi w mieście darmową komunikację.
Przy Trzaskowskim pochwalił się, że mimo tylko rządzenia miastem przez 2,5 roku, to i tak sporo dokonał – rozpoczął budowę Wisłokostrady, przebudował Warszawską, w planie jest połączenie Warszawskiej z Krakowską oraz budowa nowego stadionu dla Resovii.
– To przykłady inwestycji, które ruszyły za mojej kadencji, mimo że miałem tylko pół kadencji – mówił Fijołek.
Wrócił do planu budowy drogi od Podkarpackiej do Jana Pawła II przez Wisłok. – W odróżnieniu od populistów, na tę inwestycję mam pomysł. Nie obiecujemy gruszek na wierzbie – zapewniał. – Mamy też alternatywny przebieg tej drogi – asekurował się Fijołek.
Nie oddać miasta dla PiS
Fijołek liczy na to, że Rzeszów będzie się cieszył „mądrym, merytorycznym, finansowym” wsparciem rządu Tuska. – Rzeszów zasługuje, żeby nadal miastem zarządzać w demokratyczny sposób, z różnymi partiami, stowarzyszeniami, organizacjami – mówił.
I na koniec Fijołek jeszcze raz zwrócił się do Trzaskowskiego: „Nadal nie chcemy oddawać tego miasta dla PiS”. Wsparcie w pozyskiwaniu funduszy europejskich dla Rzeszowa obiecała także wojewoda Teresa Kubas-Hul. – Znacie mnie, potrafię to robić – dodała.
Rafał Trzaskowski wizytę w Rzeszowie zakończył spacerując z Konradem Fijołkiem ulicą Podkarpacką. Już bez udziału kamer.