W Rzeszowie trwa budowa Wisłokostrady. Zaawansowanie prac oceniane jest aktualnie na 65. procent. Jak się okazuje, ogromna inwestycja będzie droższa niż początkowo zakładano.
Wisłokostrada to jedna z największych inwestycji drogowych w historii Rzeszowa. Trasa licząca ponad dwa kilometry długości połączy aleję Rejtana z ulicą Generała Maczka i tym samym będzie stanowiła połączenie południa miasta z północą. Jednocześnie ma ona ułatwić dotarcie na drogę ekspresową S19.
– To nie tylko nowe, komfortowe połączenie południa Rzeszowa z północą, ale także szansa na ożywienie kolejnych terenów naszego miasta, zarówno pod kątem inwestycyjnym jak i rekreacyjnym – zapewnia prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.
Nowa droga i nowe perspektywy?
Budowa Wisłokostrady rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku. Jak podkreśla rzeszowski ratusz, trasa ma za zadanie odciążyć ruch w centrum miasta, a także na rondzie Pobitno, przed którym w godzinach szczytu tworzą się ogromne korki.
– Mieszkańcy czekali na nią co najmniej 20 lat. To jest inwestycja, która pod kątem rozwoju miasta otwiera nową perspektywę. Jestem przekonany, że uczyni tę część Rzeszowa jedną z najszybciej się rozwijających, gdzie będą powstawać nowe mieszkania, biura, a niewykluczone, że będzie też urząd miasta – powiedział włodarz stolicy Podkarpacia.
Wisłokostrada to nie tylko nowe, komfortowe połączenie południa Rzeszowa z północą, ale także szansa na ożywienie kolejnych terenów naszego miasta, zarówno pod kątem inwestycyjnym jak i rekreacyjnym.
Wiadukt i imponujące liczby
Nowa droga biegnie wzdłuż Wisłoka, a rozpoczyna się przy placu targowym. Częścią inwestycji jest estakada nad linią kolejową Kraków-Medyka. Wiadukt nad torami będzie czteropasmowy, jego długość sięgnie 374 metrów, a wysokości 13 metrów. – Lewa nitka, czyli dwa pasy, już są. Betonowanie jezdni trwało 48 godzin, bez przerwy – mówił kierownik budowy Piotr Rybak z firmy Antex.
Wkrótce rozpoczną się prace na prawej stronie wiaduktu. Drogowcy zabezpieczyli już skarpę nasypu wiaduktu za pomocą dwóch ścian oporowych, powstałych w technologii palisad wierconych. W ten sposób umocnili też osuwisko znajdujące się w sąsiedztwie domów. – Do zabezpieczenia skarpy pod wiadukt i osuwiska wykorzystano 31 kilometrów pali wierconych – dodał dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Andrzej Maciejko.
Dwa nowe mosty
Częścią budowy Wisłokostrady są także dwa nowe mosty – Załęski, który powstał w miejscu poprzedniego oraz ten nad potokiem Młynówka. Na tych przeprawach prowadzone są już prace wykończeniowe. Jednocześnie trwa przebudowa ulicy Ciepłowniczej, a roboty prowadzone są też na skrzyżowaniu gen. Maczka z ul. Siemieńskiego.
W pewnym momencie całego przedsięwzięcia zaistniało ryzyko opóźnień. Na jednym z etapów inwestycji w rejonie ul. Ciepłowniczej i mostu Załęskiego, drogowcy dokopali się do dawnego wysypiska śmieci. Pół roku czekali wówczas na wyniki badań i ekspertyzy, żeby właściwie zabezpieczyć podłoże. – Wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem – zapewnił kierownik budowy.
Szybciej, ale drożej?
Według wykonawcy tej inwestycji, cała droga będzie gotowa do maja 2026 roku, choć prezydent Fijołek zakłada jeszcze bardziej optymistyczny scenariusz.
– Całość Wisłokostrady ma być gotowa wiosną 2026 r., ale prace przebiegają tak sprawnie, że może uda się tę inwestycję zakończyć jeszcze w tym roku – napisał w mediach społecznościowych.
Zwiększeniu uległa natomiast kwota przeznaczona na całe przedsięwzięcie. Według pierwotnych kalkulacji, budowa Wisłokostrady miała kosztować 170 mln zł. W środę prezydent Rzeszowa poinformował, że koszt inwestycji to 184 mln zł.
Przełom w diagnozowaniu chorób płuc w Rzeszowie. „Wchodzimy na zupełnie nowy poziom”
W Rzeszowie trwa budowa Wisłokostrady. Zaawansowanie prac oceniane jest aktualnie na 65. procent. Jak się okazuje, ogromna inwestycja będzie droższa niż początkowo zakładano.
Wisłokostrada to jedna z największych inwestycji drogowych w historii Rzeszowa. Trasa licząca ponad dwa kilometry długości połączy aleję Rejtana z ulicą Generała Maczka i tym samym będzie stanowiła połączenie południa miasta z północą. Jednocześnie ma ona ułatwić dotarcie na drogę ekspresową S19.
– To nie tylko nowe, komfortowe połączenie południa Rzeszowa z północą, ale także szansa na ożywienie kolejnych terenów naszego miasta, zarówno pod kątem inwestycyjnym jak i rekreacyjnym – zapewnia prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.
Nowa droga i nowe perspektywy?
Budowa Wisłokostrady rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku. Jak podkreśla rzeszowski ratusz, trasa ma za zadanie odciążyć ruch w centrum miasta, a także na rondzie Pobitno, przed którym w godzinach szczytu tworzą się ogromne korki.
– Mieszkańcy czekali na nią co najmniej 20 lat. To jest inwestycja, która pod kątem rozwoju miasta otwiera nową perspektywę. Jestem przekonany, że uczyni tę część Rzeszowa jedną z najszybciej się rozwijających, gdzie będą powstawać nowe mieszkania, biura, a niewykluczone, że będzie też urząd miasta – powiedział włodarz stolicy Podkarpacia.
Wisłokostrada to nie tylko nowe, komfortowe połączenie południa Rzeszowa z północą, ale także szansa na ożywienie kolejnych terenów naszego miasta, zarówno pod kątem inwestycyjnym jak i rekreacyjnym.
Wiadukt i imponujące liczby
Nowa droga biegnie wzdłuż Wisłoka, a rozpoczyna się przy placu targowym. Częścią inwestycji jest estakada nad linią kolejową Kraków-Medyka. Wiadukt nad torami będzie czteropasmowy, jego długość sięgnie 374 metrów, a wysokości 13 metrów. – Lewa nitka, czyli dwa pasy, już są. Betonowanie jezdni trwało 48 godzin, bez przerwy – mówił kierownik budowy Piotr Rybak z firmy Antex.
Wkrótce rozpoczną się prace na prawej stronie wiaduktu. Drogowcy zabezpieczyli już skarpę nasypu wiaduktu za pomocą dwóch ścian oporowych, powstałych w technologii palisad wierconych. W ten sposób umocnili też osuwisko znajdujące się w sąsiedztwie domów. – Do zabezpieczenia skarpy pod wiadukt i osuwiska wykorzystano 31 kilometrów pali wierconych – dodał dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Andrzej Maciejko.
Dwa nowe mosty
Częścią budowy Wisłokostrady są także dwa nowe mosty – Załęski, który powstał w miejscu poprzedniego oraz ten nad potokiem Młynówka. Na tych przeprawach prowadzone są już prace wykończeniowe. Jednocześnie trwa przebudowa ulicy Ciepłowniczej, a roboty prowadzone są też na skrzyżowaniu gen. Maczka z ul. Siemieńskiego.
W pewnym momencie całego przedsięwzięcia zaistniało ryzyko opóźnień. Na jednym z etapów inwestycji w rejonie ul. Ciepłowniczej i mostu Załęskiego, drogowcy dokopali się do dawnego wysypiska śmieci. Pół roku czekali wówczas na wyniki badań i ekspertyzy, żeby właściwie zabezpieczyć podłoże. – Wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem – zapewnił kierownik budowy.
Szybciej, ale drożej?
Według wykonawcy tej inwestycji, cała droga będzie gotowa do maja 2026 roku, choć prezydent Fijołek zakłada jeszcze bardziej optymistyczny scenariusz.
– Całość Wisłokostrady ma być gotowa wiosną 2026 r., ale prace przebiegają tak sprawnie, że może uda się tę inwestycję zakończyć jeszcze w tym roku – napisał w mediach społecznościowych.
Zwiększeniu uległa natomiast kwota przeznaczona na całe przedsięwzięcie. Według pierwotnych kalkulacji, budowa Wisłokostrady miała kosztować 170 mln zł. W środę prezydent Rzeszowa poinformował, że koszt inwestycji to 184 mln zł.
Przełom w diagnozowaniu chorób płuc w Rzeszowie. „Wchodzimy na zupełnie nowy poziom”