March 21, 2025
fot. MON/Facebook

Projekt Tarczy Wschód pochłonie więcej niż 10 mld zł i potrwa dłużej niż do 2028 roku. Wicepremier Kosiniak-Kamysz przyznał, że to dopiero początek wydatków na ochronę wschodniej granicy. Program ma zabezpieczyć pięć województw, w tym Podkarpacie, przed zagrożeniami i wojną hybrydową.

Szef MON podczas środowej konferencji prasowej w Sejmie nie pozostawił złudzeń – początkowy budżet Tarczy Wschód to za mało. Jak podkreślił, będzie to kluczowa inwestycja w bezpieczeństwo Polski.

Większe wydatki na ochronę granicy

– Może być dużo więcej. Uważam, że jest to strategiczna inwestycja. Do roku 2028 przewiduje 10 mld zł, plus pieniądze europejskie – powiedział Kosiniak-Kamysz. Minister obrony wyjaśnił, że program musi objąć nie tylko północno-wschodnią część kraju.

Szef MON zapowiedział, że Tarcza Wschód rozciągnie się „dużo dalej na południe, na całą wschodnią granicę Polski”. To oznacza, że projekt potrwa dłużej i będzie wymagał znacznie większych nakładów finansowych.

Tarcza Wschód dla Podkarpacia i innych regionów

Program ochroni pięć województw położonych przy wschodniej i północnej granicy Polski. W planach uwzględniono województwa: pomorskie, warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie i podkarpackie. To dobra wiadomość dla mieszkańców tych terenów, którzy zyskają dodatkowe zabezpieczenia.

fot. Sztab Generalny WP/Facebook

Co zawiera program i kiedy ruszy?

Tarcza Wschód to projekt wzmocnienia odporności Polski na ataki i wojnę hybrydową zaplanowany pierwotnie na lata 2024-2028. Zakłada budowę fortyfikacji i naturalnych przeszkód terenowych na odcinku około 800 kilometrów wzdłuż wschodniej i północnej granicy.

Pierwsze elementy Tarczy Wschód powstaną jeszcze w 2024 r. Budowa rozpocznie się zarówno na granicy północnej, jak i wschodniej Polski, w tym na odcinku granicznym Podkarpacia.

Program stanowi jedną z najważniejszych inwestycji obronnych ostatnich lat i ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa nie tylko województw przygranicznych, ale całego kraju.

(opr. lp, źródło PAP)

Czytaj więcej:

Polska kupi kolejne Black Hawki? Prezes PZL Mielec jednoznacznie

fot. MON/Facebook

Projekt Tarczy Wschód pochłonie więcej niż 10 mld zł i potrwa dłużej niż do 2028 roku. Wicepremier Kosiniak-Kamysz przyznał, że to dopiero początek wydatków na ochronę wschodniej granicy. Program ma zabezpieczyć pięć województw, w tym Podkarpacie, przed zagrożeniami i wojną hybrydową.

Szef MON podczas środowej konferencji prasowej w Sejmie nie pozostawił złudzeń – początkowy budżet Tarczy Wschód to za mało. Jak podkreślił, będzie to kluczowa inwestycja w bezpieczeństwo Polski.

Większe wydatki na ochronę granicy

– Może być dużo więcej. Uważam, że jest to strategiczna inwestycja. Do roku 2028 przewiduje 10 mld zł, plus pieniądze europejskie – powiedział Kosiniak-Kamysz. Minister obrony wyjaśnił, że program musi objąć nie tylko północno-wschodnią część kraju.

Szef MON zapowiedział, że Tarcza Wschód rozciągnie się „dużo dalej na południe, na całą wschodnią granicę Polski”. To oznacza, że projekt potrwa dłużej i będzie wymagał znacznie większych nakładów finansowych.

Tarcza Wschód dla Podkarpacia i innych regionów

Program ochroni pięć województw położonych przy wschodniej i północnej granicy Polski. W planach uwzględniono województwa: pomorskie, warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie i podkarpackie. To dobra wiadomość dla mieszkańców tych terenów, którzy zyskają dodatkowe zabezpieczenia.

fot. Sztab Generalny WP/Facebook

Co zawiera program i kiedy ruszy?

Tarcza Wschód to projekt wzmocnienia odporności Polski na ataki i wojnę hybrydową zaplanowany pierwotnie na lata 2024-2028. Zakłada budowę fortyfikacji i naturalnych przeszkód terenowych na odcinku około 800 kilometrów wzdłuż wschodniej i północnej granicy.

Pierwsze elementy Tarczy Wschód powstaną jeszcze w 2024 r. Budowa rozpocznie się zarówno na granicy północnej, jak i wschodniej Polski, w tym na odcinku granicznym Podkarpacia.

Program stanowi jedną z najważniejszych inwestycji obronnych ostatnich lat i ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa nie tylko województw przygranicznych, ale całego kraju.

(opr. lp, źródło PAP)

Czytaj więcej:

Polska kupi kolejne Black Hawki? Prezes PZL Mielec jednoznacznie

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *