Kierujący mazdą miał w organizmie ponad promil alkoholu. Nieodpowiedzialny kierowca, okazał się być także nieodpowiedzialnym ojcem, ponieważ samochodem wiózł swojego syna do przedszkola.
We wtorek, 22 kwietnia, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Jaśle prowadzili akcję „Trzeźwy poranek”. W ramach działań kontrolowali stan trzeźwości kierujących. Udało im się zatrzymać mężczyznę, który nie tylko prowadził pod wpływem, ale również wiózł syna do przedszkola.
Kontrola drogowa
Około godz. 8 w Cieklinie (gm. Dębowiec, powiat jasielski), policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego mazdą. Mundurowi przypuszczali, że jej kierowca może być pod wpływem alkoholu.
– Kiedy funkcjonariusze podeszli do samochodu, aby sprawdzić stan trzeźwości kierowcy, siedzący za kierownicą mężczyzna oświadczył, że badanie nie będzie potrzebne, gdyż jak to określił „jest wczorajszy” – informuje mł. asp. Daniel Lelko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
Wskazuje to, że 33-latek zdawał sobie sprawę, że jest pod wpływem alkoholu.
Pod wpływem do przedszkola
Alkomat potwierdził słowa mężczyzny oraz przypuszczenia policjantów.
– Urządzenie wskazało w organizmie mężczyzny ponad promil alkoholu – dodaje mł. asp. Daniel Lelko.
To nie wszystko. Okazuje się bowiem, że mieszkaniec gminy Dębowiec w samochodzie przewoził swojego 4-letniego syna. Mimo, że był w pełni świadomy, że znajduje się pod wpływem alkoholu, postanowił zawieźć dziecko do przedszkola.
Na miejsce interwencji przyjechała żona kierowcy, a zarazem matka chłopca, której policjanci przekazali syna oraz samochód.

Grozi mu więzienie
Na ten moment, mundurowi zatrzymali 33-latkowi prawo jazdy. Mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem za prowadzenie pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 3.
Dodatkowo, może także odpowiedzieć za przestępstwo określone w art. 160 Kodeksu karnego, czyli narażenie człowieka na niebezpieczeństwo. Tutaj maksymalna kara wynosi również 3 lata więzienia, jednak przepis przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, „jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeń”.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Kierujący mazdą miał w organizmie ponad promil alkoholu. Nieodpowiedzialny kierowca, okazał się być także nieodpowiedzialnym ojcem, ponieważ samochodem wiózł swojego syna do przedszkola.
We wtorek, 22 kwietnia, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Jaśle prowadzili akcję „Trzeźwy poranek”. W ramach działań kontrolowali stan trzeźwości kierujących. Udało im się zatrzymać mężczyznę, który nie tylko prowadził pod wpływem, ale również wiózł syna do przedszkola.
Kontrola drogowa
Około godz. 8 w Cieklinie (gm. Dębowiec, powiat jasielski), policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego mazdą. Mundurowi przypuszczali, że jej kierowca może być pod wpływem alkoholu.
– Kiedy funkcjonariusze podeszli do samochodu, aby sprawdzić stan trzeźwości kierowcy, siedzący za kierownicą mężczyzna oświadczył, że badanie nie będzie potrzebne, gdyż jak to określił „jest wczorajszy” – informuje mł. asp. Daniel Lelko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
Wskazuje to, że 33-latek zdawał sobie sprawę, że jest pod wpływem alkoholu.
Pod wpływem do przedszkola
Alkomat potwierdził słowa mężczyzny oraz przypuszczenia policjantów.
– Urządzenie wskazało w organizmie mężczyzny ponad promil alkoholu – dodaje mł. asp. Daniel Lelko.
To nie wszystko. Okazuje się bowiem, że mieszkaniec gminy Dębowiec w samochodzie przewoził swojego 4-letniego syna. Mimo, że był w pełni świadomy, że znajduje się pod wpływem alkoholu, postanowił zawieźć dziecko do przedszkola.
Na miejsce interwencji przyjechała żona kierowcy, a zarazem matka chłopca, której policjanci przekazali syna oraz samochód.

Grozi mu więzienie
Na ten moment, mundurowi zatrzymali 33-latkowi prawo jazdy. Mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem za prowadzenie pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 3.
Dodatkowo, może także odpowiedzieć za przestępstwo określone w art. 160 Kodeksu karnego, czyli narażenie człowieka na niebezpieczeństwo. Tutaj maksymalna kara wynosi również 3 lata więzienia, jednak przepis przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, „jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeń”.
(oprac. MK)
Czytaj więcej: