December 29, 2025
wiceminister rolnictwa Małgorzata Gromadzka w Rzeszowie
Zdjęcie: Jerzy Zygadło, PUW

Reklama

Wiceminister rolnictwa Małgorzata Gromadzka podkreśliła w poniedziałek w Rzeszowie, że protesty rolników przeciw umowie z krajami Mercosur są zasadne. Przypomniała, że rząd jednoznacznie opowiada się przeciw tej umowie.

Gromadzka w poniedziałek w stolicy Podkarpacia spotkała się z rolnikami. Na konferencji prasowej odniosła się do planowanego na wtorek protestu rolników w całej Polsce przeciw umowie Mercosur.

Dodała, że protest to wyraz solidarności z producentami rolnymi w całej Europie.

„Nie dla umowy z Mercosurem”

– Nasz rząd mówi jednoznacznie „nie dla umowy z Mercosurem”. To stanowisko jest powtarzane przez polityków reprezentujących naszą koalicję – podkreśliła wiceszefowa resortu rolnictwa.

Zdaniem Gromadzkiej protesty rolników są zasadne. Zaznaczyła przy tym, że rząd rozmawia z rolnikami i przedstawia im na bieżąco, jak wygląda kwestia negocjacji KE z państwami Mercosur.

Wiceminister przypomniała, że to dzięki polskim europosłom wprowadzone zostały poprawki do umowy Mercosur.

– Ta umowa jest zagrożeniem nie tylko dla importu produktów do UE, ale również eksportu naszych produktów do innych krajów UE. Polscy rolnicy mówią, że te kierunki eksportowe są zagrożone. Dlatego chcemy przeciwdziałać tym konsekwencjom – mówiła.

Gromadzka zapewniła, że na stole negocjacyjnym wciąż leży jeszcze możliwość budowania mniejszości blokującej. – Ostatnie słowo w tym kontekście nie zostało powiedziane – dodała.

Zdjęcie: Jerzy Zygadło, PUW

Protestują rolnicy z różnych krajów Europy

Gromadzka zaznaczyła, że coraz więcej rolników z różnych krajów zaczyna protestować w tej sprawie. Wśród nich są m.in. rolnicy z Francji, Austrii, Włoch i Węgier.

Wiceminister zwróciła uwagę, że celem polskiego rządu jest promocja rodzimych produktów na rynkach europejskich. – Nie chcemy, żeby umowa z Mercosur zagrażała w tej kwestii polskiemu rolnictwu. Dlatego rozumiemy obawy polskiego rolnika, chcemy, żeby czuł wsparcie polskiego rządu – powiedziała.

Umowa z blokiem krajów Mercosur (Argentyna, Brazylia, Paragwaj, Boliwia, Urugwaj) ustanowi preferencje celne dla niektórych produktów rolnych z tych krajów, takich jak wołowina, drób, nabiał, cukier i etanol. Ostateczny tekst rozporządzenia zostanie uzgodniony w negocjacjach PE z państwami członkowskimi. Kraje czekają na klauzulę ochronną z ostatecznym głosowaniem nad całą umową handlową z Mercosurem. 

Zdjęcie: Jerzy Zygadło, PUW

Mercosur – czy może zagrozić Podkarpaciu?  

Umowa handlowa UE–Mercosur w praktyce zderza ze sobą dwa zupełnie różne modele rolnictwa. Po jednej stronie stoją wielkoobszarowe farmy Ameryki Południowej, liczące często tysiące hektarów i nastawione na masową, niskokosztową produkcję. Po drugiej – w przypadku Polski – rolnictwo oparte głównie na małych i średnich gospodarstwach rodzinnych, dla których nawet niewielkie wahania cen skupu mogą decydować o opłacalności dalszego funkcjonowania. 

Problemem są także różnice w standardach produkcji. Rolnicy w Unii Europejskiej podlegają rygorystycznym ograniczeniom dotyczącym ochrony środowiska, stosowania środków chemicznych, dobrostanu zwierząt czy norm sanitarnych. W krajach Mercosur wiele z tych ograniczeń nie obowiązuje lub jest znacznie słabszych, co obniża koszty produkcji i pozwala oferować żywność po cenach, z którymi europejscy – w tym polscy – rolnicy nie są w stanie konkurować. W efekcie polscy producenci ponosiliby koszty unijnych regulacji, jednocześnie rywalizując z importem wytwarzanym według innych zasad.

Najbardziej narażone na skutki Mercosur byłyby regiony o rozdrobnionej strukturze gospodarstw i silnie rozwiniętej hodowli. Dotyczy to przede wszystkim wschodniej i południowo-wschodniej Polski – Podkarpacia, Lubelszczyzny, Podlasia oraz części Małopolski i Mazowsza. (mob/PAP)

Czytaj więcej: 

Ministerstwo przesunęło granice miejscowości na Podkarpaciu bez zgody mieszkańców. W tle tereny, które nabiorą wartości

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Reklama

wiceminister rolnictwa Małgorzata Gromadzka w Rzeszowie
Zdjęcie: Jerzy Zygadło, PUW

Reklama

Wiceminister rolnictwa Małgorzata Gromadzka podkreśliła w poniedziałek w Rzeszowie, że protesty rolników przeciw umowie z krajami Mercosur są zasadne. Przypomniała, że rząd jednoznacznie opowiada się przeciw tej umowie.

Gromadzka w poniedziałek w stolicy Podkarpacia spotkała się z rolnikami. Na konferencji prasowej odniosła się do planowanego na wtorek protestu rolników w całej Polsce przeciw umowie Mercosur.

Dodała, że protest to wyraz solidarności z producentami rolnymi w całej Europie.

„Nie dla umowy z Mercosurem”

– Nasz rząd mówi jednoznacznie „nie dla umowy z Mercosurem”. To stanowisko jest powtarzane przez polityków reprezentujących naszą koalicję – podkreśliła wiceszefowa resortu rolnictwa.

Zdaniem Gromadzkiej protesty rolników są zasadne. Zaznaczyła przy tym, że rząd rozmawia z rolnikami i przedstawia im na bieżąco, jak wygląda kwestia negocjacji KE z państwami Mercosur.

Wiceminister przypomniała, że to dzięki polskim europosłom wprowadzone zostały poprawki do umowy Mercosur.

– Ta umowa jest zagrożeniem nie tylko dla importu produktów do UE, ale również eksportu naszych produktów do innych krajów UE. Polscy rolnicy mówią, że te kierunki eksportowe są zagrożone. Dlatego chcemy przeciwdziałać tym konsekwencjom – mówiła.

Gromadzka zapewniła, że na stole negocjacyjnym wciąż leży jeszcze możliwość budowania mniejszości blokującej. – Ostatnie słowo w tym kontekście nie zostało powiedziane – dodała.

Zdjęcie: Jerzy Zygadło, PUW

Protestują rolnicy z różnych krajów Europy

Gromadzka zaznaczyła, że coraz więcej rolników z różnych krajów zaczyna protestować w tej sprawie. Wśród nich są m.in. rolnicy z Francji, Austrii, Włoch i Węgier.

Wiceminister zwróciła uwagę, że celem polskiego rządu jest promocja rodzimych produktów na rynkach europejskich. – Nie chcemy, żeby umowa z Mercosur zagrażała w tej kwestii polskiemu rolnictwu. Dlatego rozumiemy obawy polskiego rolnika, chcemy, żeby czuł wsparcie polskiego rządu – powiedziała.

Umowa z blokiem krajów Mercosur (Argentyna, Brazylia, Paragwaj, Boliwia, Urugwaj) ustanowi preferencje celne dla niektórych produktów rolnych z tych krajów, takich jak wołowina, drób, nabiał, cukier i etanol. Ostateczny tekst rozporządzenia zostanie uzgodniony w negocjacjach PE z państwami członkowskimi. Kraje czekają na klauzulę ochronną z ostatecznym głosowaniem nad całą umową handlową z Mercosurem. 

Zdjęcie: Jerzy Zygadło, PUW

Mercosur – czy może zagrozić Podkarpaciu?  

Umowa handlowa UE–Mercosur w praktyce zderza ze sobą dwa zupełnie różne modele rolnictwa. Po jednej stronie stoją wielkoobszarowe farmy Ameryki Południowej, liczące często tysiące hektarów i nastawione na masową, niskokosztową produkcję. Po drugiej – w przypadku Polski – rolnictwo oparte głównie na małych i średnich gospodarstwach rodzinnych, dla których nawet niewielkie wahania cen skupu mogą decydować o opłacalności dalszego funkcjonowania. 

Problemem są także różnice w standardach produkcji. Rolnicy w Unii Europejskiej podlegają rygorystycznym ograniczeniom dotyczącym ochrony środowiska, stosowania środków chemicznych, dobrostanu zwierząt czy norm sanitarnych. W krajach Mercosur wiele z tych ograniczeń nie obowiązuje lub jest znacznie słabszych, co obniża koszty produkcji i pozwala oferować żywność po cenach, z którymi europejscy – w tym polscy – rolnicy nie są w stanie konkurować. W efekcie polscy producenci ponosiliby koszty unijnych regulacji, jednocześnie rywalizując z importem wytwarzanym według innych zasad.

Najbardziej narażone na skutki Mercosur byłyby regiony o rozdrobnionej strukturze gospodarstw i silnie rozwiniętej hodowli. Dotyczy to przede wszystkim wschodniej i południowo-wschodniej Polski – Podkarpacia, Lubelszczyzny, Podlasia oraz części Małopolski i Mazowsza. (mob/PAP)

Czytaj więcej: 

Ministerstwo przesunęło granice miejscowości na Podkarpaciu bez zgody mieszkańców. W tle tereny, które nabiorą wartości

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Reklama

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *