Policjanci zatrzymali 43-latka, który jest podejrzany o 7 kradzieży z włamaniem. Mieszkaniec Przemyśla usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Grozi mu wysoka kara, ponieważ działał w warunkach tzw. multirecydywy.
43-latek odpowie za siedem włamań
Przemyscy policjanci zatrzymali 43-letniego mężczyznę podejrzanego o dokonanie serii włamań i kradzieży.
Łupem sprawcy padały głównie pieniądze i alkohol, jednak straty wynikające z uszkodzonego mienia wielokrotnie przewyższały wartość skradzionych rzeczy. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Włamywał się do kościołów i barów
Do przestępstw dochodziło od grudnia 2024 roku. Mężczyzna upodobał sobie budynki sakralne i bary. Jego celem były głównie skarbonki z datkami oraz gotówka znajdująca się w kasach.
Włamywał się m.in. do kościołów, z których zabierał niewielkie sumy – łącznie około 220 złotych, lecz uszkodzenia, które powodował, oszacowano na 2400 złotych.
Na początku 2025 roku policjanci odnotowali kolejne zgłoszenia o włamaniach. Tym razem 43-latek kilkukrotnie okradł jeden z barów, skąd wyniósł pieniądze o łącznej wartości ponad 600 złotych oraz alkohol wart ponad 300 złotych. Zniszczył również automat z zabawkami, z którego ukradł 50 złotych, a straty oszacowano na 1000 złotych.
Zarzuty usłyszał drugi raz
Policja zatrzymała mężczyznę już w grudniu 2024 roku. Usłyszał wtedy zarzuty i został objęty dozorem policyjnym oraz zakazem opuszczania kraju. Środki te jednak nie powstrzymały go przed dalszym łamaniem prawa.
Wobec braku poprawy policja wystąpiła do prokuratury z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Wniosek został poparty i skierowany do sądu, który zdecydował o zatrzymaniu podejrzanego na trzy miesiące.
Grozi mu 15 lat więzienia
43-latek działał w warunkach tzw. multirecydywy, co oznacza, że w przeszłości wielokrotnie dopuścił się przestępstw. Z tego powodu grozi mu surowsza kara – nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
(oprac. MU)
Policjanci zatrzymali 43-latka, który jest podejrzany o 7 kradzieży z włamaniem. Mieszkaniec Przemyśla usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Grozi mu wysoka kara, ponieważ działał w warunkach tzw. multirecydywy.
43-latek odpowie za siedem włamań
Przemyscy policjanci zatrzymali 43-letniego mężczyznę podejrzanego o dokonanie serii włamań i kradzieży.
Łupem sprawcy padały głównie pieniądze i alkohol, jednak straty wynikające z uszkodzonego mienia wielokrotnie przewyższały wartość skradzionych rzeczy. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Włamywał się do kościołów i barów
Do przestępstw dochodziło od grudnia 2024 roku. Mężczyzna upodobał sobie budynki sakralne i bary. Jego celem były głównie skarbonki z datkami oraz gotówka znajdująca się w kasach.
Włamywał się m.in. do kościołów, z których zabierał niewielkie sumy – łącznie około 220 złotych, lecz uszkodzenia, które powodował, oszacowano na 2400 złotych.
Na początku 2025 roku policjanci odnotowali kolejne zgłoszenia o włamaniach. Tym razem 43-latek kilkukrotnie okradł jeden z barów, skąd wyniósł pieniądze o łącznej wartości ponad 600 złotych oraz alkohol wart ponad 300 złotych. Zniszczył również automat z zabawkami, z którego ukradł 50 złotych, a straty oszacowano na 1000 złotych.
Zarzuty usłyszał drugi raz
Policja zatrzymała mężczyznę już w grudniu 2024 roku. Usłyszał wtedy zarzuty i został objęty dozorem policyjnym oraz zakazem opuszczania kraju. Środki te jednak nie powstrzymały go przed dalszym łamaniem prawa.
Wobec braku poprawy policja wystąpiła do prokuratury z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Wniosek został poparty i skierowany do sądu, który zdecydował o zatrzymaniu podejrzanego na trzy miesiące.
Grozi mu 15 lat więzienia
43-latek działał w warunkach tzw. multirecydywy, co oznacza, że w przeszłości wielokrotnie dopuścił się przestępstw. Z tego powodu grozi mu surowsza kara – nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
(oprac. MU)