55-letni Ukrainiec odpowie za przemyt 250 kilogramów haszyszu z Ukrainy do Polski, przez Podkarpacie. Można z tego przygotować od 2,5 mln do 5 mln porcji handlowych narkotyku. Wartość przemytu na czarnym rynku to ponad 13 mln złotych.
55-letni Ukrainiec odpowie za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przemyt 250 kilogramów haszyszu z Ukrainy do Polski. Mykoli P. grozi do 20 lat więzienia. Przemytnik przebywa w areszcie.
– Przemyt haszyszu został wykryty we wrześniu dwa lata temu podczas kontroli ciężarówki typu chłodnia na przejściu granicznym w Korczowej na Podkarpaciu – poinformował prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej. – Samochód wjeżdżał do Polski z Ukrainy i zgodnie z dokumentacją celną przewoził ponad 20 ton mrożonek czarnego bzu.
– Ze względu na rodzaj przewożonego towaru, przed badaniem za pomocą urządzenia RTG niezbędny był częściowy rozładunek mrożonek w specjalnie wyznaczonym do tego budynku – podała Prokuratura Krajowa. – Haszysz (żywica konopi) ukryty był w profesjonalnie wykonanych skrytkach znajdujących się w podłodze naczepy pojazdu. Do ich demontażu konieczny był specjalistyczny sprzęt – dodano.
Akt oskarżenia w tej sprawie przygotował Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie. (PAP)
api/ mark/ red
55-letni Ukrainiec odpowie za przemyt 250 kilogramów haszyszu z Ukrainy do Polski, przez Podkarpacie. Można z tego przygotować od 2,5 mln do 5 mln porcji handlowych narkotyku. Wartość przemytu na czarnym rynku to ponad 13 mln złotych.
55-letni Ukrainiec odpowie za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przemyt 250 kilogramów haszyszu z Ukrainy do Polski. Mykoli P. grozi do 20 lat więzienia. Przemytnik przebywa w areszcie.
– Przemyt haszyszu został wykryty we wrześniu dwa lata temu podczas kontroli ciężarówki typu chłodnia na przejściu granicznym w Korczowej na Podkarpaciu – poinformował prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej. – Samochód wjeżdżał do Polski z Ukrainy i zgodnie z dokumentacją celną przewoził ponad 20 ton mrożonek czarnego bzu.
– Ze względu na rodzaj przewożonego towaru, przed badaniem za pomocą urządzenia RTG niezbędny był częściowy rozładunek mrożonek w specjalnie wyznaczonym do tego budynku – podała Prokuratura Krajowa. – Haszysz (żywica konopi) ukryty był w profesjonalnie wykonanych skrytkach znajdujących się w podłodze naczepy pojazdu. Do ich demontażu konieczny był specjalistyczny sprzęt – dodano.
Akt oskarżenia w tej sprawie przygotował Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie. (PAP)
api/ mark/ red