W trakcie minionego weekendu rzeszowscy policjanci odnotowali trzy wypadki, w których rannych zostały cztery osoby. Doszło m.in. do wypadku z udziałem hulajnogi elektrycznej, a także policyjnego radiowozu.
Miniony weekend na drogach Rzeszowa i okolic był dla policjantów bardzo pracowity. Niestety nie brakowało wypadków i kolizji, a ponadto ujawniono przypadki pijanych kierowców.
Wypadek z udziałem hulajnogi
Podczas niespełna trzech dni w Rzeszowie i okolicznych miejscowościach doszło do trzech wypadków, w których ranne zostały cztery osoby. Ponadto mundurowi pracowali na miejscu aż 37 kolizji drogowych.
Pierwszy wypadek miał miejsce w sobotę przed godziną 3:00 na al. Powstańców Warszawy. Według wstępnych ustaleń policjantów, 31-latek kierujący hulajnogą elektryczną jadący ciągiem pieszo-rowerowym od ul. Dąbrowskiego w kierunku al. Rejtana, zderzył się z nieustalonym pieszym.
Mężczyzna kierujący hulajnogą został przebadany alkomatem. Okazało się, że ma w organizmie 1,6 promila. Po zderzeniu trafił do szpitala.
Upadek w autobusie
W niedzielę doszło do dwóch wypadków Pierwszy zdarzył się po godz. 7:00 na ul. Krośnieńskiej. Jak ustalili policjanci, 36-latka kierująca toyotą, najprawdopodobniej nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu mężczyźnie prowadzącym autobus marki Autosan.
– Kierujący autobusem, w celu uniknięcia zderzenia, wykonał manewr hamowania w wyniku czego 85-letnia pasażerka straciła równowagę i upadła doznając obrażeń – przekazała podkomisarz Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Zderzenie z policyjnym radiowozem
Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w niedzielę przed godz. 16:30 na autostradzie A4 w Terliczce w powiecie rzeszowskim (gm. Trzebownisko). Kierujący ciężarówką marki DAF, 48-letni Ukrainiec, zderzył się na wysokości węzła Rzeszów Wschód z oznakowanym radiowozem policyjnym marki Mercedes Sprinter.
– W wyniku tego zdarzenia do szpitala trafiło dwoje policjantów, z obrażeniami niezagrażającymi życiu – informuje podkom. Magdalena Żuk.
Pijani kierowcy
Ponadto w sobotę policjanci ruchu drogowego rzeszowskiej komendy prowadzili działania pod hasłem „Trzeźwe popołudnie”. Celem tej akcji było wyeliminowanie z ruchu pijanych kierowców. Niestety po raz kolejny okazało się, że w naszym regionie nie brakuje kierowców, którzy decydują się na jazdę na „podwójnym gazie”.
Podczas akcji funkcjonariusze skontrolowali trzeźwość 629 kierowców. Wśród nich sześciu znajdowało się pod wpływem alkoholu. Trzech z nich odpowie za wykroczenie, ponieważ badanie alkomatem wykazało u nich poniżej 0,5 promila. Trzech kolejnych wydmuchało więcej i będzie odpowiadać za popełnione przestępstwo. Wszyscy kierowcy, którzy wsiedli za kierownicę po spożyciu alkoholu stracili prawo jazdy.
Czytaj więcej:
Wypadek na A4 pod Rzeszowem. W zderzeniu wzięły udział tir i policyjny bus – są ranni
W trakcie minionego weekendu rzeszowscy policjanci odnotowali trzy wypadki, w których rannych zostały cztery osoby. Doszło m.in. do wypadku z udziałem hulajnogi elektrycznej, a także policyjnego radiowozu.
Miniony weekend na drogach Rzeszowa i okolic był dla policjantów bardzo pracowity. Niestety nie brakowało wypadków i kolizji, a ponadto ujawniono przypadki pijanych kierowców.
Wypadek z udziałem hulajnogi
Podczas niespełna trzech dni w Rzeszowie i okolicznych miejscowościach doszło do trzech wypadków, w których ranne zostały cztery osoby. Ponadto mundurowi pracowali na miejscu aż 37 kolizji drogowych.
Pierwszy wypadek miał miejsce w sobotę przed godziną 3:00 na al. Powstańców Warszawy. Według wstępnych ustaleń policjantów, 31-latek kierujący hulajnogą elektryczną jadący ciągiem pieszo-rowerowym od ul. Dąbrowskiego w kierunku al. Rejtana, zderzył się z nieustalonym pieszym.
Mężczyzna kierujący hulajnogą został przebadany alkomatem. Okazało się, że ma w organizmie 1,6 promila. Po zderzeniu trafił do szpitala.
Upadek w autobusie
W niedzielę doszło do dwóch wypadków Pierwszy zdarzył się po godz. 7:00 na ul. Krośnieńskiej. Jak ustalili policjanci, 36-latka kierująca toyotą, najprawdopodobniej nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu mężczyźnie prowadzącym autobus marki Autosan.
– Kierujący autobusem, w celu uniknięcia zderzenia, wykonał manewr hamowania w wyniku czego 85-letnia pasażerka straciła równowagę i upadła doznając obrażeń – przekazała podkomisarz Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Zderzenie z policyjnym radiowozem
Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w niedzielę przed godz. 16:30 na autostradzie A4 w Terliczce w powiecie rzeszowskim (gm. Trzebownisko). Kierujący ciężarówką marki DAF, 48-letni Ukrainiec, zderzył się na wysokości węzła Rzeszów Wschód z oznakowanym radiowozem policyjnym marki Mercedes Sprinter.
– W wyniku tego zdarzenia do szpitala trafiło dwoje policjantów, z obrażeniami niezagrażającymi życiu – informuje podkom. Magdalena Żuk.
Pijani kierowcy
Ponadto w sobotę policjanci ruchu drogowego rzeszowskiej komendy prowadzili działania pod hasłem „Trzeźwe popołudnie”. Celem tej akcji było wyeliminowanie z ruchu pijanych kierowców. Niestety po raz kolejny okazało się, że w naszym regionie nie brakuje kierowców, którzy decydują się na jazdę na „podwójnym gazie”.
Podczas akcji funkcjonariusze skontrolowali trzeźwość 629 kierowców. Wśród nich sześciu znajdowało się pod wpływem alkoholu. Trzech z nich odpowie za wykroczenie, ponieważ badanie alkomatem wykazało u nich poniżej 0,5 promila. Trzech kolejnych wydmuchało więcej i będzie odpowiadać za popełnione przestępstwo. Wszyscy kierowcy, którzy wsiedli za kierownicę po spożyciu alkoholu stracili prawo jazdy.
Czytaj więcej:
Wypadek na A4 pod Rzeszowem. W zderzeniu wzięły udział tir i policyjny bus – są ranni