December 21, 2025
Zdjęcie: OSP Turbia /FB

Reklama

Mimo ogromnego zaangażowania sił i środków, od piątkowego wieczoru nie udaje się całkowicie opanować pożaru hali zakładu przetwarzającego paliwa alternatywne w Stalowej Woli. Służby przyznają: konieczna może być rozbiórka nadpalonej konstrukcji, by dotrzeć do zarzewi ognia.

W Stalowej Woli, na ul. Grabskiego, cały czas trwa dramatyczna walka strażaków z pożarem hali zakładu paliwowego. Akcja gaśnicza trwa nieprzerwanie od piątkowego wieczoru. Choć płomienie zostały opanowane, strażacy wciąż zmagają się z tlącymi się warstwami materiałów.

Walka z “pancerzem” z plastiku

Jak wyjaśnia mł. bryg. Krystian Bąk z PSP w Stalowej Woli, największą przeszkodą jest specyfika składowanych odpadów.

– Materiały, głównie tworzywa sztuczne, pod wpływem temperatury topią się i tworzą na wierzchu twardą skorupę. Podawana przez nas woda spływa po tej „skorupie”, nie docierając do głębokich, rozgrzanych warstw – tłumaczy strażak.

Nieskuteczna okazała się również próba odcięcia dopływu tlenu za pomocą piany gaśniczej, którą zastosowano w sobotę wieczorem. Spod zgliszcz wciąż wydobywa się dym.

Decyzja o rozbiórce

Obecnie priorytetem jest zabezpieczenie terenu i przygotowanie koncepcji rozebrania hali. Strażacy muszą działać ostrożnie, ponieważ konstrukcja budynku jest mocno uszkodzona i w każdej chwili grozi zawaleniem.

Reklama

W kulminacyjnym momencie na miejscu pracowało ponad 150 strażaków (PSP i OSP). Obecnie dogaszaniem zajmuje się ok. 30 osób.

Dopiero po usunięciu elementów konstrukcyjnych strażacy będą mogli bezpiecznie dotrzeć do wnętrza składowiska i ostatecznie zdusić pożar. 

Choć początkowo prezydent Stalowej Woli, Lucjusz Nadbereżny, apelował o niewychodzenie z domów i zamykanie okien, zalecenia te zostały odwołane po otrzymaniu pierwszych wyników pomiarów czystości powietrza. Służby ochrony środowiska stale monitorują sytuację, by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom miasta.

(mt)

Czytaj więcej:

Port Polska (dawniej CPK) otworzy Rzeszów na Warszawę? Zatwierdzono koncepcję linii kolejowej

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Reklama

Zdjęcie: OSP Turbia /FB

Reklama

Mimo ogromnego zaangażowania sił i środków, od piątkowego wieczoru nie udaje się całkowicie opanować pożaru hali zakładu przetwarzającego paliwa alternatywne w Stalowej Woli. Służby przyznają: konieczna może być rozbiórka nadpalonej konstrukcji, by dotrzeć do zarzewi ognia.

W Stalowej Woli, na ul. Grabskiego, cały czas trwa dramatyczna walka strażaków z pożarem hali zakładu paliwowego. Akcja gaśnicza trwa nieprzerwanie od piątkowego wieczoru. Choć płomienie zostały opanowane, strażacy wciąż zmagają się z tlącymi się warstwami materiałów.

Walka z “pancerzem” z plastiku

Jak wyjaśnia mł. bryg. Krystian Bąk z PSP w Stalowej Woli, największą przeszkodą jest specyfika składowanych odpadów.

– Materiały, głównie tworzywa sztuczne, pod wpływem temperatury topią się i tworzą na wierzchu twardą skorupę. Podawana przez nas woda spływa po tej „skorupie”, nie docierając do głębokich, rozgrzanych warstw – tłumaczy strażak.

Nieskuteczna okazała się również próba odcięcia dopływu tlenu za pomocą piany gaśniczej, którą zastosowano w sobotę wieczorem. Spod zgliszcz wciąż wydobywa się dym.

Decyzja o rozbiórce

Obecnie priorytetem jest zabezpieczenie terenu i przygotowanie koncepcji rozebrania hali. Strażacy muszą działać ostrożnie, ponieważ konstrukcja budynku jest mocno uszkodzona i w każdej chwili grozi zawaleniem.

Reklama

W kulminacyjnym momencie na miejscu pracowało ponad 150 strażaków (PSP i OSP). Obecnie dogaszaniem zajmuje się ok. 30 osób.

Dopiero po usunięciu elementów konstrukcyjnych strażacy będą mogli bezpiecznie dotrzeć do wnętrza składowiska i ostatecznie zdusić pożar. 

Choć początkowo prezydent Stalowej Woli, Lucjusz Nadbereżny, apelował o niewychodzenie z domów i zamykanie okien, zalecenia te zostały odwołane po otrzymaniu pierwszych wyników pomiarów czystości powietrza. Służby ochrony środowiska stale monitorują sytuację, by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom miasta.

(mt)

Czytaj więcej:

Port Polska (dawniej CPK) otworzy Rzeszów na Warszawę? Zatwierdzono koncepcję linii kolejowej

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Reklama

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *