Ok. promil alkoholu w organizmie miała 32-letnia kierująca seatem ibizą, która w sobotę (20 kwietnia) doprowadziła do tragicznego wypadku na obwodnicy Mielca.
Do tragedii na obwodnicy Mielca (odcinek drogi wojewódzkiej nr 985) doszło około godz. 17:00. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 32-letnia mieszkanka powiatu mieleckiego, która kierowała seatem ibizą, na zakręcie straciła panowanie nad pojazdem.
– Zderzyła się z drugim seatem – leonem, którym podróżowały trzy osoby, w tym 10-letni chłopiec. Leonem kierowała 40-latka z powiatu staszowskiego [województwo świętokrzyskie – przyp. red.] – mówi kom. Ewelina Wrona z podkarpackiej policji.
Leonem podróżowała także 63-letnia kobieta. Ona, obie kierujące oraz 10-latek zostali przewiezieni do szpitali. Niestety, życia 63-latki nie udało się uratować, kobieta zmarła. Jak się okazało, kierująca seatem ibizą była pijana, miała blisko promil alkoholu w organizmie.
Dokładne okoliczności wypadku wyjaśniają mieleccy policjanci pod nadzorem prokuratora.
Ok. promil alkoholu w organizmie miała 32-letnia kierująca seatem ibizą, która w sobotę (20 kwietnia) doprowadziła do tragicznego wypadku na obwodnicy Mielca.
Do tragedii na obwodnicy Mielca (odcinek drogi wojewódzkiej nr 985) doszło około godz. 17:00. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 32-letnia mieszkanka powiatu mieleckiego, która kierowała seatem ibizą, na zakręcie straciła panowanie nad pojazdem.
– Zderzyła się z drugim seatem – leonem, którym podróżowały trzy osoby, w tym 10-letni chłopiec. Leonem kierowała 40-latka z powiatu staszowskiego [województwo świętokrzyskie – przyp. red.] – mówi kom. Ewelina Wrona z podkarpackiej policji.
Leonem podróżowała także 63-letnia kobieta. Ona, obie kierujące oraz 10-latek zostali przewiezieni do szpitali. Niestety, życia 63-latki nie udało się uratować, kobieta zmarła. Jak się okazało, kierująca seatem ibizą była pijana, miała blisko promil alkoholu w organizmie.
Dokładne okoliczności wypadku wyjaśniają mieleccy policjanci pod nadzorem prokuratora.