December 9, 2025
Zdjęcie: Poszukiwania zaginionej 57-latki z Jasła (fot. KPP Jasło)

Reklama

Dramatyczne poszukiwania zaginionej mieszkanki Jasła, które przez ostatnie dni mobilizowały policję, strażaków i grupy ratownicze z całego regionu, zakończyły się tragedią. W poniedziałek potwierdzono, że ciało wyłowione z Wisłoki należy do 57-letniej kobiety.

Jej zaginięcie rodzina zgłosiła już 4 grudnia. Od tego dnia kontakt z kobietą całkowicie się urwał.

Dramat nad Wisłoką

Do przełomu w trwających od kilku dni poszukiwaniach, doszło w poniedziałek około godziny 13:00. Wtedy patrol prowadzący obserwację terenu za pomocą drona, zauważył dryfujące w rzece ciało. Zwłoki znajdowały się w rejonie mostu na ul. Krajowickiej, nieopodal miejscowości Dąbrówka.

Chwilę później na miejsce dotarli policjanci i strażacy, którzy wyciągnęli ciało na brzeg. – Wyłowiona kobieta odpowiadała rysopisem zaginionej 57-latce. Dziś członek rodziny potwierdził tożsamość kobiety – potwierdza młodszy aspirant Daniel Lelko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.

Na miejscu pod nadzorem prokuratora z jasielskiej Prokuratury Rejonowej pracowali funkcjonariusze wykonujący niezbędne czynności. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji, która ma pomóc ustalić dokładne przyczyny śmierci kobiety.

Zdjęcie: Poszukiwania zaginionej 57-latki z Jasła (fot.
KPP Jasło)

Śledztwo rozpoczęte

Jasielska prokuratura prowadzi postępowanie, które ma wyjaśnić, co doprowadziło do śmierci mieszkanki Jasła. Na ten moment nie podano żadnych nowych informacji dotyczących możliwych scenariuszy wydarzeń, jednak śledczy nie wykluczają żadnej z wersji.

Ustalenie pełnego przebiegu zdarzeń ma kluczowe znaczenie, tym bardziej że zaginięcie kobiety budziło ogromne emocje i społeczne zainteresowanie. Policja apelowała nawet do kierowców o przegląd nagrań z samochodowych wideorejestratorów, licząc na jakikolwiek ślad 57-latki.

Reklama

Zdjęcie: Poszukiwania zaginionej 57-latki z Jasła (fot. OGPR Zawadka Brzostecka / Facebook)

Wielka mobilizacja służb

Od chwili zgłoszenia zaginięcia, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle prowadzili szeroko zakrojone działania poszukiwawcze. Wspierali ich funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie, strażacy z Jasła i Przemyśla, ratownicy GOPR z grup krynickiej i bieszczadzkiej oraz członkowie grup poszukiwawczo-ratowniczych Legion Gerarda i OGP-R Zawadka Brzostecka.

Wykorzystano najnowocześniejszy sprzęt, w tym drony, łodzie oraz sonar. Ekipie poszukiwawczej towarzyszyły też psy tropiące. Przeszukiwano koryto Wisłoki, okoliczne zarośla, a także tereny oddalone od miejsca zaginięcia, w tym drogi, z których nagrania mogły uchwycić kierunek przemieszczania się kobiety.

Niestety, mimo szeroko zakrojonej akcji i ogromnego zaangażowania służb oraz mieszkańców, finał okazał się tragiczny.

Zdjęcie: Poszukiwania zaginionej 57-latki z Jasła (fot.
KPP Jasło)

Lokalna społeczność wstrząśnięta

Sprawa zaginięcia 57-latki poruszyła nie tylko mieszkańców Jasła, ale i całego Podkarpacia. W sieci udostępniano komunikaty dotyczące poszukiwań, a wiele osób aktywnie włączało się w akcję. Policja podkreśla, że każda informacja, nawet pozornie nieistotna, była weryfikowana.

Choć wynik działań jest tragiczny, funkcjonariusze dziękują wszystkim za pomoc i apelują o rozwagę przy podobnych zdarzeniach. Podkreślają, że szybka reakcja świadków i zgłoszenie zaginięcie służbom, często ma kluczowe znaczenie. W takich sytuacjach może się liczyć każda chwila.

Zdjęcie: Poszukiwania zaginionej 57-latki z Jasła (fot. OGPR Zawadka Brzostecka / Facebook)

Czytaj więcej:

Próbowała zabić męża nożem, ale nie pójdzie do więzienia? Jest wniosek o umorzenia śledztwa

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Zdjęcie: Poszukiwania zaginionej 57-latki z Jasła (fot.
KPP Jasło)

Reklama

Dramatyczne poszukiwania zaginionej mieszkanki Jasła, które przez ostatnie dni mobilizowały policję, strażaków i grupy ratownicze z całego regionu, zakończyły się tragedią. W poniedziałek potwierdzono, że ciało wyłowione z Wisłoki należy do 57-letniej kobiety.

Jej zaginięcie rodzina zgłosiła już 4 grudnia. Od tego dnia kontakt z kobietą całkowicie się urwał.

Dramat nad Wisłoką

Do przełomu w trwających od kilku dni poszukiwaniach, doszło w poniedziałek około godziny 13:00. Wtedy patrol prowadzący obserwację terenu za pomocą drona, zauważył dryfujące w rzece ciało. Zwłoki znajdowały się w rejonie mostu na ul. Krajowickiej, nieopodal miejscowości Dąbrówka.

Chwilę później na miejsce dotarli policjanci i strażacy, którzy wyciągnęli ciało na brzeg. – Wyłowiona kobieta odpowiadała rysopisem zaginionej 57-latce. Dziś członek rodziny potwierdził tożsamość kobiety – potwierdza młodszy aspirant Daniel Lelko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.

Na miejscu pod nadzorem prokuratora z jasielskiej Prokuratury Rejonowej pracowali funkcjonariusze wykonujący niezbędne czynności. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji, która ma pomóc ustalić dokładne przyczyny śmierci kobiety.

Zdjęcie: Poszukiwania zaginionej 57-latki z Jasła (fot.
KPP Jasło)

Śledztwo rozpoczęte

Jasielska prokuratura prowadzi postępowanie, które ma wyjaśnić, co doprowadziło do śmierci mieszkanki Jasła. Na ten moment nie podano żadnych nowych informacji dotyczących możliwych scenariuszy wydarzeń, jednak śledczy nie wykluczają żadnej z wersji.

Ustalenie pełnego przebiegu zdarzeń ma kluczowe znaczenie, tym bardziej że zaginięcie kobiety budziło ogromne emocje i społeczne zainteresowanie. Policja apelowała nawet do kierowców o przegląd nagrań z samochodowych wideorejestratorów, licząc na jakikolwiek ślad 57-latki.

Reklama

Zdjęcie: Poszukiwania zaginionej 57-latki z Jasła (fot. OGPR Zawadka Brzostecka / Facebook)

Wielka mobilizacja służb

Od chwili zgłoszenia zaginięcia, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle prowadzili szeroko zakrojone działania poszukiwawcze. Wspierali ich funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie, strażacy z Jasła i Przemyśla, ratownicy GOPR z grup krynickiej i bieszczadzkiej oraz członkowie grup poszukiwawczo-ratowniczych Legion Gerarda i OGP-R Zawadka Brzostecka.

Wykorzystano najnowocześniejszy sprzęt, w tym drony, łodzie oraz sonar. Ekipie poszukiwawczej towarzyszyły też psy tropiące. Przeszukiwano koryto Wisłoki, okoliczne zarośla, a także tereny oddalone od miejsca zaginięcia, w tym drogi, z których nagrania mogły uchwycić kierunek przemieszczania się kobiety.

Niestety, mimo szeroko zakrojonej akcji i ogromnego zaangażowania służb oraz mieszkańców, finał okazał się tragiczny.

Zdjęcie: Poszukiwania zaginionej 57-latki z Jasła (fot.
KPP Jasło)

Lokalna społeczność wstrząśnięta

Sprawa zaginięcia 57-latki poruszyła nie tylko mieszkańców Jasła, ale i całego Podkarpacia. W sieci udostępniano komunikaty dotyczące poszukiwań, a wiele osób aktywnie włączało się w akcję. Policja podkreśla, że każda informacja, nawet pozornie nieistotna, była weryfikowana.

Choć wynik działań jest tragiczny, funkcjonariusze dziękują wszystkim za pomoc i apelują o rozwagę przy podobnych zdarzeniach. Podkreślają, że szybka reakcja świadków i zgłoszenie zaginięcie służbom, często ma kluczowe znaczenie. W takich sytuacjach może się liczyć każda chwila.

Zdjęcie: Poszukiwania zaginionej 57-latki z Jasła (fot. OGPR Zawadka Brzostecka / Facebook)

Czytaj więcej:

Próbowała zabić męża nożem, ale nie pójdzie do więzienia? Jest wniosek o umorzenia śledztwa

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Postaw kawę za:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *