April 18, 2025
Zdjęcie: Inteligentny kosz w Rzeszowie (fot. Bartosz Leja)

Reklama

Rzeszów rozpoczął testy inteligentnych pojemników na śmieci. Nowoczesne śmietniki pojawiły się już w okolicy bloku przy ul. Hetmańskiej. Inwestycji nie ominęły kontrowersje.

– Rozpoczynamy w Rzeszowie testy inteligentnych pojemników na śmieci. To efekt współpracy z firmą #Idealbin która opracowuje takie smart rozwiązania dla miast – możemy przeczytać na Facebooku Rzeszów – stolica innowacji.

Pierwsze pojemniki pojawiły się już testowo w okolicy bloku przy ul. Hetmańskiej 43.

Co oferuje nowy nabytek?

Dostęp do nowych koszów możliwy jest za pomocą karty RFID lub aplikacji w smartfonie.

Każdy pojemnik wyposażony jest w zgniatarkę i elektroniczny zamek, które mają za zadanie uniemożliwiać dostępu osobom postronnym. Zdaniem miasta, ta funkcja pozwoli rozwiązać problem z podrzucaniem odpadów. Dodatkowo, w perspektywie długoterminowej ma wpłynąć na zmniejszenie opłat.

Co więcej, pojemniki wyposażone są system, który na bieżąco monitoruje poziom ich zapełnienia. Zebrane z jego pomocą dane przesyłane są do firmy, która zajmuje się wywozem. To rozwiązanie pozwoli na optymalizację częstotliwości i trasy opróżniania pojemników.

Śmietnikowe kontrowersje

Internauci dość jednogłośnie wyrazili niezadowolenie nowym nabytkiem Rzeszowa. Pod postem na Facebooku Rzeszów – stolica innowacji rozgorzała dyskusja na temat feralnych śmietników.

– Obawiam się, że nie wyeliminuje to pozostawiania worków ze śmieciami przy tych inteligentnych pojemnikach – pisze pani Katarzyna.

Tego typu głosów było najwięcej. Internauci zwracali uwagę, że osoby postronne nie muszą mieć dostępu do pojemników, żeby zostawiać śmieci obok nich.

– Widziałem to w Warszawie ostatnio. NIE SPRAWDZA się to pod kątem eliminowania podrzucania śmieci. Ponieważ te podrzucone po prostu leżą pod tym hiper super inteligentnymi pudłami na śmieci – dodaje ironicznie pan Kamil.

Użytkownicy Facebooka wyrażali również niepokój, że zamiast zmniejszać opłaty, nowe śmietniki mogą przynieść odwrotny skutek.

Dostępność dla mieszkańców

Co więcej, część internautów zwracała uwagę na dostępność inteligentnych pojemników:

– Czy rozwiązanie będzie dostępne np. dla osób niewidomych, poruszających się na wózkach albo o niskim wzroście? Smart miasto powinno dbać o projektowanie uniwersalne – pisze pan Jakub.

Niektórzy dyskutowali również na temat wykluczenia osób starszych, które mogą nie posiadać smartfonów, by mieć dostęp do śmietników. W tym jednak wypadku sprawdzi się prawdopodobnie karta RFID. Korzystanie z niej eliminuje konieczność posiadania nowoczesnego telefonu.

(oprac. MK)

Czytaj więcej:

Parkingowy horror przy szpitalu. Osoby na wózkach nie mogą wysiąść z autobusów

Zdjęcie: Inteligentny kosz w Rzeszowie (fot. Bartosz Leja)

Reklama

Rzeszów rozpoczął testy inteligentnych pojemników na śmieci. Nowoczesne śmietniki pojawiły się już w okolicy bloku przy ul. Hetmańskiej. Inwestycji nie ominęły kontrowersje.

– Rozpoczynamy w Rzeszowie testy inteligentnych pojemników na śmieci. To efekt współpracy z firmą #Idealbin która opracowuje takie smart rozwiązania dla miast – możemy przeczytać na Facebooku Rzeszów – stolica innowacji.

Pierwsze pojemniki pojawiły się już testowo w okolicy bloku przy ul. Hetmańskiej 43.

Co oferuje nowy nabytek?

Dostęp do nowych koszów możliwy jest za pomocą karty RFID lub aplikacji w smartfonie.

Każdy pojemnik wyposażony jest w zgniatarkę i elektroniczny zamek, które mają za zadanie uniemożliwiać dostępu osobom postronnym. Zdaniem miasta, ta funkcja pozwoli rozwiązać problem z podrzucaniem odpadów. Dodatkowo, w perspektywie długoterminowej ma wpłynąć na zmniejszenie opłat.

Co więcej, pojemniki wyposażone są system, który na bieżąco monitoruje poziom ich zapełnienia. Zebrane z jego pomocą dane przesyłane są do firmy, która zajmuje się wywozem. To rozwiązanie pozwoli na optymalizację częstotliwości i trasy opróżniania pojemników.

Śmietnikowe kontrowersje

Internauci dość jednogłośnie wyrazili niezadowolenie nowym nabytkiem Rzeszowa. Pod postem na Facebooku Rzeszów – stolica innowacji rozgorzała dyskusja na temat feralnych śmietników.

– Obawiam się, że nie wyeliminuje to pozostawiania worków ze śmieciami przy tych inteligentnych pojemnikach – pisze pani Katarzyna.

Tego typu głosów było najwięcej. Internauci zwracali uwagę, że osoby postronne nie muszą mieć dostępu do pojemników, żeby zostawiać śmieci obok nich.

– Widziałem to w Warszawie ostatnio. NIE SPRAWDZA się to pod kątem eliminowania podrzucania śmieci. Ponieważ te podrzucone po prostu leżą pod tym hiper super inteligentnymi pudłami na śmieci – dodaje ironicznie pan Kamil.

Użytkownicy Facebooka wyrażali również niepokój, że zamiast zmniejszać opłaty, nowe śmietniki mogą przynieść odwrotny skutek.

Dostępność dla mieszkańców

Co więcej, część internautów zwracała uwagę na dostępność inteligentnych pojemników:

– Czy rozwiązanie będzie dostępne np. dla osób niewidomych, poruszających się na wózkach albo o niskim wzroście? Smart miasto powinno dbać o projektowanie uniwersalne – pisze pan Jakub.

Niektórzy dyskutowali również na temat wykluczenia osób starszych, które mogą nie posiadać smartfonów, by mieć dostęp do śmietników. W tym jednak wypadku sprawdzi się prawdopodobnie karta RFID. Korzystanie z niej eliminuje konieczność posiadania nowoczesnego telefonu.

(oprac. MK)

Czytaj więcej:

Parkingowy horror przy szpitalu. Osoby na wózkach nie mogą wysiąść z autobusów

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *