W piątek (17 maja) w kasach Muzeum-Zamku w Łańcucie sprzedano stutysięczny bilet. Zwiedzającymi okazali się turyści z Mazowsza.
Zdjęcia: Muzeum-Zamek w Łańcucie
Zwiedzający w towarzystwie dyrektora Muzeum dr. Piotra Szopy nie tylko zwiedzili Zamek, ale również mieli okazję zajrzeć do miejsc na co dzień niedostępnych dla zwiedzających, takich jak np. Gabinet Ordynata, Biblioteka czy Sala pod Zodiakiem.
W ubiegłym roku stutysięczny bilet w Muzeum-Zamek w Łańcucie sprzedano w czerwcu. – Na dwustutysięcznego turystę również będą czekać zamkowe niespodzianki – zapowiada Joanna Garbulińska-Charchut z łańcuckiego Zamku.
Zamek jest jedną z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce. Słynie ze znakomitych wnętrz mieszkalnych oraz kolekcji pojazdów konnych. Otacza go stary, malowniczy park w stylu angielskim.
W piątek (17 maja) w kasach Muzeum-Zamku w Łańcucie sprzedano stutysięczny bilet. Zwiedzającymi okazali się turyści z Mazowsza.
Zdjęcia: Muzeum-Zamek w Łańcucie
Zwiedzający w towarzystwie dyrektora Muzeum dr. Piotra Szopy nie tylko zwiedzili Zamek, ale również mieli okazję zajrzeć do miejsc na co dzień niedostępnych dla zwiedzających, takich jak np. Gabinet Ordynata, Biblioteka czy Sala pod Zodiakiem.
W ubiegłym roku stutysięczny bilet w Muzeum-Zamek w Łańcucie sprzedano w czerwcu. – Na dwustutysięcznego turystę również będą czekać zamkowe niespodzianki – zapowiada Joanna Garbulińska-Charchut z łańcuckiego Zamku.
Zamek jest jedną z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce. Słynie ze znakomitych wnętrz mieszkalnych oraz kolekcji pojazdów konnych. Otacza go stary, malowniczy park w stylu angielskim.