November 29, 2024
Zdjęcie: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

Reklama

Łącznie 165 tysięcy złotych straciła dwójka mieszkańców Rzeszowa, która dała się oszukać na „pracownika banku”. Oszuści przekonali pokrzywdzonych, że zgromadzone na ich rachunkach bankowych pieniądze są zagrożone.

Uważaj na spoofing

Policjanci z Rzeszowa informację od pokrzywdzonych o tym, że zostali oszukani „na  pracownika banku”, dostali w środę 27 listopada. Oszuści wykorzystali metodę „spoofingu” i przekonali 31-latkę i 51-latka, że zgromadzone na ich rachunkach bankowych pieniądze są zagrożone.

Spoofing (z ang. spoof – naciąganie) to oszustwo polegające na podszywaniu się pod czyjś numer telefonu.  Podczas takiego przestępstwa oszuści wykorzystują nie tylko numery telefonów np. instytucji czy banków, ale także wizerunki znanych osób. Oszuści, wykorzystując technologię i różne narzędzia internetowe, są w stanie podszyć się pod każdy numer.

Pieniądze wypłaciła z wpłatomatu

Tak właśnie sposób została oszukana mieszkanka Rzeszowa, która odebrała telefon od kobiety podającej się za pracownicę banku, w którym miała konto. Oszustka wmówiła jej, że ktoś w jej imieniu usiłował uzyskać kredyt w wysokości 120 tysięcy złotych.

Przestępcy zmanipulowali 31-latkę, która uwierzyła, że w cały proceder zamieszani są pracownicy banku.

– Kobieta korzystając z wpłatomatu, wpłaciła oszustom 88 tysięcy złotych, korzystając z kodów blik, które jej udostępniali – mówi podkom. Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Przelał na nowy rachunek

W podobny sposób został oszukany 51-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Tu również przestępcy użyli numeru telefonu służącego do kontaktu z bankiem. Przekonali go, że ktoś próbuje się włamać na jego konto. Powiedzieli mu, że natychmiast należy je zamknąć, a środki przekierować na inne konto.

– Niestety, mężczyzna myśląc, że chroni swoje  oszczędności, na nowo założony rachunek przelał prawie 43 tysiące złotych i ponad 8 tysięcy euro – mówi rzeczniczka.

Rzeszowscy policjanci przypominają, że w przypadku odebrania rozmowy, w trakcie której osoba podająca się za pracownika banku nakłania nas do przetransferowania swoich środków na inny rachunek bankowy, natychmiast należy się rozłączyć, skontaktować się ze swoim bankiem i sprawdzić czy do danej sytuacji rzeczywiście doszło.

Pracownicy banku nigdy nie nakłaniają do wykonywania operacji finansowych, nigdy nie przekazują kodów blik do wpłaty pieniędzy. Taki telefon to na pewno oszustwo.

(oprac. red)

Czytaj więcej:

Oszustwo na fałszywą inwestycję [FILM]

Zdjęcie: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

Reklama

Łącznie 165 tysięcy złotych straciła dwójka mieszkańców Rzeszowa, która dała się oszukać na „pracownika banku”. Oszuści przekonali pokrzywdzonych, że zgromadzone na ich rachunkach bankowych pieniądze są zagrożone.

Uważaj na spoofing

Policjanci z Rzeszowa informację od pokrzywdzonych o tym, że zostali oszukani „na  pracownika banku”, dostali w środę 27 listopada. Oszuści wykorzystali metodę „spoofingu” i przekonali 31-latkę i 51-latka, że zgromadzone na ich rachunkach bankowych pieniądze są zagrożone.

Spoofing (z ang. spoof – naciąganie) to oszustwo polegające na podszywaniu się pod czyjś numer telefonu.  Podczas takiego przestępstwa oszuści wykorzystują nie tylko numery telefonów np. instytucji czy banków, ale także wizerunki znanych osób. Oszuści, wykorzystując technologię i różne narzędzia internetowe, są w stanie podszyć się pod każdy numer.

Pieniądze wypłaciła z wpłatomatu

Tak właśnie sposób została oszukana mieszkanka Rzeszowa, która odebrała telefon od kobiety podającej się za pracownicę banku, w którym miała konto. Oszustka wmówiła jej, że ktoś w jej imieniu usiłował uzyskać kredyt w wysokości 120 tysięcy złotych.

Przestępcy zmanipulowali 31-latkę, która uwierzyła, że w cały proceder zamieszani są pracownicy banku.

– Kobieta korzystając z wpłatomatu, wpłaciła oszustom 88 tysięcy złotych, korzystając z kodów blik, które jej udostępniali – mówi podkom. Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Przelał na nowy rachunek

W podobny sposób został oszukany 51-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Tu również przestępcy użyli numeru telefonu służącego do kontaktu z bankiem. Przekonali go, że ktoś próbuje się włamać na jego konto. Powiedzieli mu, że natychmiast należy je zamknąć, a środki przekierować na inne konto.

– Niestety, mężczyzna myśląc, że chroni swoje  oszczędności, na nowo założony rachunek przelał prawie 43 tysiące złotych i ponad 8 tysięcy euro – mówi rzeczniczka.

Rzeszowscy policjanci przypominają, że w przypadku odebrania rozmowy, w trakcie której osoba podająca się za pracownika banku nakłania nas do przetransferowania swoich środków na inny rachunek bankowy, natychmiast należy się rozłączyć, skontaktować się ze swoim bankiem i sprawdzić czy do danej sytuacji rzeczywiście doszło.

Pracownicy banku nigdy nie nakłaniają do wykonywania operacji finansowych, nigdy nie przekazują kodów blik do wpłaty pieniędzy. Taki telefon to na pewno oszustwo.

(oprac. red)

Czytaj więcej:

Oszustwo na fałszywą inwestycję [FILM]

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *