July 12, 2025
Zdjęcie archiwalne: Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej

Noc ze środy na czwartek to kolejny czas wzmożonej pracy podkarpackich strażaków. Nad naszym regionem przeszły kolejne burze, pojawiły się także intensywne opady deszczu.

W czwartek rano odbywa się też kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z niepokojącymi prognozami pogody i ryzykiem lokalnych podtopień.

160 interwencji w ciągu doby

W związku z sytuacją pogodową w Polsce w czwartek rano zebrał się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. W posiedzeniu wzięli udział m.in. wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak, a także przedstawiciele władzy centralnej w poszczególnych województwach.

W tym gronie była także wojewoda podkarpacka Teresa Kubas-Hul, która przedstawiła aktualną sytuację po burzowej nocy na Podkarpaciu. Nie zabrakło także przedstawicieli Państwowej Straży Pożarnej. O sytuacji w ciągu minionej doby mówi nam też starszy brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

– Poprzednia doba to w sumie ponad 160 interwencji polegających głównie na usuwaniu połamanych konarów, gałęzi i drzew leżących na jezdniach, czy chodnikach. To działania związane głównie z nawałnicą, która przeszła przez nasze województwo w poniedziałek. W działania zaangażowanych było blisko tysiąc strażaków Ochotniczych Straży Pożarnych i Państwowej Straży Pożarnej z województwa podkarpackiego. Nikt nie został ranny – relacjonuje przedstawiciel podkarpackich strażaków.

Sytuacja w kraju się uspokaja?

Rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski poinformował rano PAP, że noc minęła „bardzo spokojnie”. – Od północy do godziny 6.00 strażacy podjęli 27 interwencji związanej z usuwaniem skutków silnego wiatru i podtopień – przekazał PAP rzecznik KG PSP.

We wcześniejszym podsumowaniu dotyczącym środy Państwowa Straż Pożarna (PSP) informowała, że jednostki ochrony przeciwpożarowej (PSP i OSP) interweniowały 961 razy w związku z gwałtownymi zjawiskami pogodowymi towarzyszącymi przejściu frontu atmosferycznego. Najwięcej interwencji odnotowano w woj. mazowieckim (199), podkarpackim (159), śląskim (145), małopolskim (129) oraz łódzkim (110).

Całkiem spokojna noc na Podkarpaciu

Działania strażaków polegały głównie na: usuwaniu wiatrołomów oraz udrażnianiu zatarasowanych dróg i szlaków komunikacyjnych, zabezpieczaniu uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych, udrażnianiu przepustów wodnych, wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, posesji i ulic.

W akcjach na terenie całej Polski udział wzięło ok 800 pojazdów PSP. Ponadto uczestniczyło w niej ok. 5 200 strażaków (PSP i OSP). W porównaniu do poniedziałku, kiedy to podkarpaccy strażacy interweniowali łącznie ponad 1200 razy, noc ze środy na czwartek była znacznie spokojniejsza.

– To na szczęście była bardzo spokojna noc pod względem pogodowym zarówno dla mieszkańców jak i podkarpackich strażaków. Do zdarzeń wyjeżdżaliśmy jedynie sześć razy. Nasze działania polegały głównie na usunięciu połamanych konarów. W trzech przypadkach wypompowywaliśmy wodę z posesji, które zostały zalane wskutek intensywnych, krótkotrwałych opadów deszczu – mówi starszy brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Zagrożenie ze strony rzek

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje, że w nadchodzących godzinach na obszarach objętych ostrzeżeniami hydrologicznymi spodziewane są dalsze wzrosty stanów wody do strefy wody wysokiej z punktowymi przekroczeniami stanów ostrzegawczych i alarmowych, szczególnie w zlewni górnej Wisły (w województwach: śląskim, małopolskim, świętokrzyskim i podkarpackim).

„Na mniejszych rzekach, zwłaszcza górskich, możliwe są lokalne zalania. Zagrożeniem będą również miejscowe podtopienia na terenach zurbanizowanych” – przekazuje IMGW.

(oprac. BL / PAP)

Czytaj więcej:

Pierwsze pieniądze dla poszkodowanych przez burzę trafiły na konta gmin. Wiemy ile otrzymają

Zdjęcie archiwalne: Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej

Noc ze środy na czwartek to kolejny czas wzmożonej pracy podkarpackich strażaków. Nad naszym regionem przeszły kolejne burze, pojawiły się także intensywne opady deszczu.

W czwartek rano odbywa się też kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z niepokojącymi prognozami pogody i ryzykiem lokalnych podtopień.

160 interwencji w ciągu doby

W związku z sytuacją pogodową w Polsce w czwartek rano zebrał się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. W posiedzeniu wzięli udział m.in. wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak, a także przedstawiciele władzy centralnej w poszczególnych województwach.

W tym gronie była także wojewoda podkarpacka Teresa Kubas-Hul, która przedstawiła aktualną sytuację po burzowej nocy na Podkarpaciu. Nie zabrakło także przedstawicieli Państwowej Straży Pożarnej. O sytuacji w ciągu minionej doby mówi nam też starszy brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

– Poprzednia doba to w sumie ponad 160 interwencji polegających głównie na usuwaniu połamanych konarów, gałęzi i drzew leżących na jezdniach, czy chodnikach. To działania związane głównie z nawałnicą, która przeszła przez nasze województwo w poniedziałek. W działania zaangażowanych było blisko tysiąc strażaków Ochotniczych Straży Pożarnych i Państwowej Straży Pożarnej z województwa podkarpackiego. Nikt nie został ranny – relacjonuje przedstawiciel podkarpackich strażaków.

Sytuacja w kraju się uspokaja?

Rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski poinformował rano PAP, że noc minęła „bardzo spokojnie”. – Od północy do godziny 6.00 strażacy podjęli 27 interwencji związanej z usuwaniem skutków silnego wiatru i podtopień – przekazał PAP rzecznik KG PSP.

We wcześniejszym podsumowaniu dotyczącym środy Państwowa Straż Pożarna (PSP) informowała, że jednostki ochrony przeciwpożarowej (PSP i OSP) interweniowały 961 razy w związku z gwałtownymi zjawiskami pogodowymi towarzyszącymi przejściu frontu atmosferycznego. Najwięcej interwencji odnotowano w woj. mazowieckim (199), podkarpackim (159), śląskim (145), małopolskim (129) oraz łódzkim (110).

Całkiem spokojna noc na Podkarpaciu

Działania strażaków polegały głównie na: usuwaniu wiatrołomów oraz udrażnianiu zatarasowanych dróg i szlaków komunikacyjnych, zabezpieczaniu uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych, udrażnianiu przepustów wodnych, wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, posesji i ulic.

W akcjach na terenie całej Polski udział wzięło ok 800 pojazdów PSP. Ponadto uczestniczyło w niej ok. 5 200 strażaków (PSP i OSP). W porównaniu do poniedziałku, kiedy to podkarpaccy strażacy interweniowali łącznie ponad 1200 razy, noc ze środy na czwartek była znacznie spokojniejsza.

– To na szczęście była bardzo spokojna noc pod względem pogodowym zarówno dla mieszkańców jak i podkarpackich strażaków. Do zdarzeń wyjeżdżaliśmy jedynie sześć razy. Nasze działania polegały głównie na usunięciu połamanych konarów. W trzech przypadkach wypompowywaliśmy wodę z posesji, które zostały zalane wskutek intensywnych, krótkotrwałych opadów deszczu – mówi starszy brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Zagrożenie ze strony rzek

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje, że w nadchodzących godzinach na obszarach objętych ostrzeżeniami hydrologicznymi spodziewane są dalsze wzrosty stanów wody do strefy wody wysokiej z punktowymi przekroczeniami stanów ostrzegawczych i alarmowych, szczególnie w zlewni górnej Wisły (w województwach: śląskim, małopolskim, świętokrzyskim i podkarpackim).

„Na mniejszych rzekach, zwłaszcza górskich, możliwe są lokalne zalania. Zagrożeniem będą również miejscowe podtopienia na terenach zurbanizowanych” – przekazuje IMGW.

(oprac. BL / PAP)

Czytaj więcej:

Pierwsze pieniądze dla poszkodowanych przez burzę trafiły na konta gmin. Wiemy ile otrzymają

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *