Pieszy potrącony na przejściu oraz rowerzysta w którego uderzyło bmw – to dwa zdarzenia drogowe do jakich doszło w miniony weekend na rzeszowskich drogach. Niestety policjanci zatrzymali też pięciu pijanych kierowców, rekordzista miał 3,6 promila.
Potrącenie na przejściu dla pieszych
W piątek 31 stycznia, rzeszowscy policjanci pracowali na miejscu wypadku drogowego do którego doszło po godz. 17, na ul. Lisa-Kuli.
– Jak wstępnie ustalili policjanci, 21–letni kierujący fordem, mieszkaniec powiatu łańcuckiego, jadąc ul. Lisa-Kuli w kierunku al. Cieplińskiego, na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 29–letniego pieszego. Mężczyzna trafił do szpitala – informuje podkom. Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
BMW najechało na rowerzystę
W niedzielę, po godz. 17, dyżurny miejski został poinformowany o zdarzeniu drogowym w Trzebusce. Na miejsce skierował ekipę wypadkową ruchu drogowego.
– Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że kierujący bmw, 27–letni mieszkaniec powiatu leżajskiego, jadąc drogą wojewódzką nr 875 w kierunku Sokołowa Małopolskiego, najechał na tył kierującego rowerem – dodaje podkom. Żuk.
W wyniku zdarzenia ranny został 82–letni rowerzysta, który karetką pogotowia został przewieziony do szpitala.
Pijani za kółkiem
W trakcie trzech dni policjanci zatrzymali też 5 osób, które kierowały samochodami będąc pod wpływem alkoholu.
Pierwszego z nich ujawnili w piątek 31 stycznia, przed godz. 6.30, policjanci z ruchu drogowego w Trzebownisku. W trakcie rutynowej kontroli drogowej zatrzymali kierującego peugeotem 54-letniego mężczyznę, który miał ponad pół promila alkoholu w organizmie.
Kolejnego, tym razem kompletnie pijanego kierowcę, zatrzymano w sobotę 1 lutego, po godz. 10.30, w Rzeszowie na ul. Marszałkowskiej. Jak się okazało, 36-letni kierowca opla miał w w organizmie 2,4 promila.Obywatel Ukrainy został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań.
– Kilkadziesiąt minut, później w Jasionce, mundurowi zatrzymali kolejnego nietrzeźwego kierującego. 40-letni kierowca citroenem, mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, miał w organizmie ponad promil alkoholu – dodaje podkom. Żuk.
Rekordzista miał 3,6 promila
Tego samego dnia po godz. 14, policjanci z Tyczyna, w Kielnarowej, wylegitymowali 52-letniego kierującego hondą. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna kierował pojazdem mając ponad 2,8 promila alkoholu.
W niedzielę 2 lutego, po godz. 13, na ul. Borowej w Rzeszowie, funkcjonariusze ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierującego toyotą.
– Sprawdzili stan trzeźwości 50-latka i ustalili, że mężczyzna był pijany. Miał prawie 3,6 promila alkoholu. Ponadto auto, którym jechał tablicę rejestracyjną od innego pojazdu – wylicza rzeczniczka rzeszowskiej komendy.
Jechał bez uprawnień
Jeszcze tego samego dnia, po godz. 22, w Rzeszowie na ul. Warszawskiej, policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego toyotą.
Ustalili, że 34-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego, nie zastosował się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez Sąd Rejonowy w Rzeszowie i kierował pomimo cofniętych uprawnień.
(oprac. red)
Czytaj więcej:
Tragiczne odkrycie w Rzeszowie. Znaleziono ciała kobiety i mężczyzny w mieszkaniu przy ulicy Miłej
Pieszy potrącony na przejściu oraz rowerzysta w którego uderzyło bmw – to dwa zdarzenia drogowe do jakich doszło w miniony weekend na rzeszowskich drogach. Niestety policjanci zatrzymali też pięciu pijanych kierowców, rekordzista miał 3,6 promila.
Potrącenie na przejściu dla pieszych
W piątek 31 stycznia, rzeszowscy policjanci pracowali na miejscu wypadku drogowego do którego doszło po godz. 17, na ul. Lisa-Kuli.
– Jak wstępnie ustalili policjanci, 21–letni kierujący fordem, mieszkaniec powiatu łańcuckiego, jadąc ul. Lisa-Kuli w kierunku al. Cieplińskiego, na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 29–letniego pieszego. Mężczyzna trafił do szpitala – informuje podkom. Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
BMW najechało na rowerzystę
W niedzielę, po godz. 17, dyżurny miejski został poinformowany o zdarzeniu drogowym w Trzebusce. Na miejsce skierował ekipę wypadkową ruchu drogowego.
– Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że kierujący bmw, 27–letni mieszkaniec powiatu leżajskiego, jadąc drogą wojewódzką nr 875 w kierunku Sokołowa Małopolskiego, najechał na tył kierującego rowerem – dodaje podkom. Żuk.
W wyniku zdarzenia ranny został 82–letni rowerzysta, który karetką pogotowia został przewieziony do szpitala.
Pijani za kółkiem
W trakcie trzech dni policjanci zatrzymali też 5 osób, które kierowały samochodami będąc pod wpływem alkoholu.
Pierwszego z nich ujawnili w piątek 31 stycznia, przed godz. 6.30, policjanci z ruchu drogowego w Trzebownisku. W trakcie rutynowej kontroli drogowej zatrzymali kierującego peugeotem 54-letniego mężczyznę, który miał ponad pół promila alkoholu w organizmie.
Kolejnego, tym razem kompletnie pijanego kierowcę, zatrzymano w sobotę 1 lutego, po godz. 10.30, w Rzeszowie na ul. Marszałkowskiej. Jak się okazało, 36-letni kierowca opla miał w w organizmie 2,4 promila.Obywatel Ukrainy został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań.
– Kilkadziesiąt minut, później w Jasionce, mundurowi zatrzymali kolejnego nietrzeźwego kierującego. 40-letni kierowca citroenem, mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, miał w organizmie ponad promil alkoholu – dodaje podkom. Żuk.
Rekordzista miał 3,6 promila
Tego samego dnia po godz. 14, policjanci z Tyczyna, w Kielnarowej, wylegitymowali 52-letniego kierującego hondą. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna kierował pojazdem mając ponad 2,8 promila alkoholu.
W niedzielę 2 lutego, po godz. 13, na ul. Borowej w Rzeszowie, funkcjonariusze ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierującego toyotą.
– Sprawdzili stan trzeźwości 50-latka i ustalili, że mężczyzna był pijany. Miał prawie 3,6 promila alkoholu. Ponadto auto, którym jechał tablicę rejestracyjną od innego pojazdu – wylicza rzeczniczka rzeszowskiej komendy.
Jechał bez uprawnień
Jeszcze tego samego dnia, po godz. 22, w Rzeszowie na ul. Warszawskiej, policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego toyotą.
Ustalili, że 34-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego, nie zastosował się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez Sąd Rejonowy w Rzeszowie i kierował pomimo cofniętych uprawnień.
(oprac. red)
Czytaj więcej:
Tragiczne odkrycie w Rzeszowie. Znaleziono ciała kobiety i mężczyzny w mieszkaniu przy ulicy Miłej