Podkarpackim pogranicznikom udało się rozbić grupę przestępczą, która zajmowała się bezprawną legalizacją pobytu cudzoziemców w Polsce. Jak się okazuje, w procederze uczestniczyli także studencki jednej z rzeszowskich uczelni wyższych.
Działania przestępców z Kazachstanu i Białorusi polegały na próbach uprawomocnienia obecności nielegalnych imigrantów przebywających w Polsce.
Rzeszowscy studenci w grupie przestępczej
Akt oskarżenia przeciwko członkom zorganizowanej grupy przestępczej wpłynął do Sądu Okręgowego w Rzeszowie. W skład szajki wchodzili m.in. studenci jednej z rzeszowskiej uczelni wyższych. Sprawę rozpracowali funkcjonariusze grupy operacyjno-śledczej placówki Straży Granicznej w Rzeszowie-Jasionce, a śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów trwało niemal rok.
Jak się okazuje, w działaniach przestępczych uczestniczyło siedmiu obywateli Kazachstanu, a także jeden obywatel Białorusi. Cudzoziemcy mieli świadczyć usługę „pożyczek” na kwotę od 30 do 50 tys. zł, których udzielali innych obcokrajowcom.
– Pożyczone środki finansowe miały potwierdzać rzekome zabezpieczenie pokrycia kosztów utrzymania i były niezbędne do uzyskania w Polsce zezwoleń na pobyt czasowy w celu kształcenia. Studenci z zagranicy wnioskujący o kartę pobytu wprowadzali celowo w błąd pracowników urzędów wojewódzkich, czym poświadczali nieprawdę w złożonych wnioskach – informuje rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, por. SG Piotr Zakielarz.
Po spełnieniu swojej funkcji, pieniądze jeszcze tego samego dnia w lub w dniach następnych zwracane były wraz pobieraną przez członków grupy „prowizją”.

213 zarzutów, cudzoziemcy z fałszywymi papierami
Jak się okazuje, „klientami” przestępczej grupy byli obywatele m.in. Kazachstanu, krajów byłego Związku Radzieckiego, kraju państw afrykańskich, w tym Etiopii, Kenii i Zimbabwe, a także innych egzotycznych zakątków świata, jak choćby Papuy Nowej Gwinei.
W ramach prowadzonego w tej sprawie śledztwa zatrzymano dotąd 23 cudzoziemców na terenie województw: podkarpackiego, małopolskiego i mazowieckiego. Wszyscy otrzymali bezprawnie tytułu pobytowe w Polsce i przebywali w naszym kraju nielegalnie.
– Zatrzymanym cudzoziemcom przedstawiono zarzuty związane z poświadczeniem nieprawdy i wyłudzeniem tytułów oraz przesłuchano w charakterze podejrzanych. Obcokrajowcy przyznali się do zarzuconych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozoru, zakazu opuszczenia kraju oraz poręczenia majątkowego – przekazuje rzecznik bieszczadzkiej SG.
Dzięki zabranemu materiałowi dowodowemu, ośmiu cudzoziemcom wchodzącym w skład grupy przestępczej, postawiono łącznie 213 zarzutów. Niechlubnym „rekordzistą” okazał się obywatel Kazachstanu, który usłyszał aż 113 zarzutów. Jeden z cudzoziemców miał z kolei kierować działaniami szajki. Zatrzymani mają od 20 do 23 lat i zostali już poddani czynnościom procesowym przy udziale prokuratora.
Wobec trojga z nich Sąd Rejonowy w Rzeszowie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu. Pozostali zostali objęci środkami zapobiegawczymi o charakterze wolnościowym.

Czytaj więcej:
KAS i CBŚP rozbiły gang tytoniowy na Podkarpaciu. Zabezpieczono towar warty krocie [WIDEO]
Podkarpackim pogranicznikom udało się rozbić grupę przestępczą, która zajmowała się bezprawną legalizacją pobytu cudzoziemców w Polsce. Jak się okazuje, w procederze uczestniczyli także studencki jednej z rzeszowskich uczelni wyższych.
Działania przestępców z Kazachstanu i Białorusi polegały na próbach uprawomocnienia obecności nielegalnych imigrantów przebywających w Polsce.
Rzeszowscy studenci w grupie przestępczej
Akt oskarżenia przeciwko członkom zorganizowanej grupy przestępczej wpłynął do Sądu Okręgowego w Rzeszowie. W skład szajki wchodzili m.in. studenci jednej z rzeszowskiej uczelni wyższych. Sprawę rozpracowali funkcjonariusze grupy operacyjno-śledczej placówki Straży Granicznej w Rzeszowie-Jasionce, a śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów trwało niemal rok.
Jak się okazuje, w działaniach przestępczych uczestniczyło siedmiu obywateli Kazachstanu, a także jeden obywatel Białorusi. Cudzoziemcy mieli świadczyć usługę „pożyczek” na kwotę od 30 do 50 tys. zł, których udzielali innych obcokrajowcom.
– Pożyczone środki finansowe miały potwierdzać rzekome zabezpieczenie pokrycia kosztów utrzymania i były niezbędne do uzyskania w Polsce zezwoleń na pobyt czasowy w celu kształcenia. Studenci z zagranicy wnioskujący o kartę pobytu wprowadzali celowo w błąd pracowników urzędów wojewódzkich, czym poświadczali nieprawdę w złożonych wnioskach – informuje rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, por. SG Piotr Zakielarz.
Po spełnieniu swojej funkcji, pieniądze jeszcze tego samego dnia w lub w dniach następnych zwracane były wraz pobieraną przez członków grupy „prowizją”.

213 zarzutów, cudzoziemcy z fałszywymi papierami
Jak się okazuje, „klientami” przestępczej grupy byli obywatele m.in. Kazachstanu, krajów byłego Związku Radzieckiego, kraju państw afrykańskich, w tym Etiopii, Kenii i Zimbabwe, a także innych egzotycznych zakątków świata, jak choćby Papuy Nowej Gwinei.
W ramach prowadzonego w tej sprawie śledztwa zatrzymano dotąd 23 cudzoziemców na terenie województw: podkarpackiego, małopolskiego i mazowieckiego. Wszyscy otrzymali bezprawnie tytułu pobytowe w Polsce i przebywali w naszym kraju nielegalnie.
– Zatrzymanym cudzoziemcom przedstawiono zarzuty związane z poświadczeniem nieprawdy i wyłudzeniem tytułów oraz przesłuchano w charakterze podejrzanych. Obcokrajowcy przyznali się do zarzuconych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozoru, zakazu opuszczenia kraju oraz poręczenia majątkowego – przekazuje rzecznik bieszczadzkiej SG.
Dzięki zabranemu materiałowi dowodowemu, ośmiu cudzoziemcom wchodzącym w skład grupy przestępczej, postawiono łącznie 213 zarzutów. Niechlubnym „rekordzistą” okazał się obywatel Kazachstanu, który usłyszał aż 113 zarzutów. Jeden z cudzoziemców miał z kolei kierować działaniami szajki. Zatrzymani mają od 20 do 23 lat i zostali już poddani czynnościom procesowym przy udziale prokuratora.
Wobec trojga z nich Sąd Rejonowy w Rzeszowie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu. Pozostali zostali objęci środkami zapobiegawczymi o charakterze wolnościowym.

Czytaj więcej:
KAS i CBŚP rozbiły gang tytoniowy na Podkarpaciu. Zabezpieczono towar warty krocie [WIDEO]