Do trzech razy sztuka – tym razem Rzeszów przystąpił do Aglomeracji Rzeszowskiej. Radni 16 głosami za i 7 przeciw przyjęli uchwałę o wstąpieniu miasta do stowarzyszenia. Kluczową rolę odegrała zmiana statutu, która dała Rzeszowowi więcej głosów w strukturach aglomeracji.
Projekt uchwały o przystąpieniu Rzeszowa do Aglomeracji Rzeszowskiej po raz trzeci trafił na sesję Rady Miasta Rzeszowa. Tym razem radna Krystyna Wróblewska z PiS miała mocniejsze argumenty niż wcześniej.
Więcej głosów dla Rzeszowa
Przełomem w sprawie przystąpienia Rzeszowa do Aglomeracji Rzeszowskiej okazały się zmiany w statucie stowarzyszenia. Miasto otrzymało znacznie lepszą pozycję niż wcześniej.
– Na mój wniosek starosta rzeszowski razem z zarządem zmienili statut aglomeracji. Stąd Miasto Rzeszów dostało, i to już ponad miesiąc temu, dodatkowe miejsca w stowarzyszeniu – wyjaśniała Wróblewska.
Wcześniej Rzeszów miał mieć tylko jeden głos, teraz otrzymuje trzy głosy plus głos prezydenta. Pozostałe gminy mają tylko po jednym głosie plus głos wójta lub burmistrza.
Radna PiS nie ukrywała, że bez stolicy województwa aglomeracja nie ma sensu.
– Aglomeracja bez Rzeszowa, to można powiedzieć, że jest to taka wydmuszka – mówiła wprost.
Entuzjazm dla współpracy
Przystąpienie miasta do aglomeracji poparł też „prezydencki” klub Rozwój Rzeszowa. Bogusław Sak podkreślał finansowe korzyści dla miasta.
– Będziemy głosować za. Chcemy pozyskiwać środki ze wszystkich możliwych źródeł i wspierać rozwój naszej gminy – zapowiedział.
Jeszcze dokładniej uzasadniał swoje stanowisko Rafał Kulig. Radny wyliczał naturalne powiązania między miastem a regionem.
– Rzeszów jako miasto centralne przyjmuje uczniów z całego regionu. Ci młodzi ludzie korzystają z komunikacji miejskiej, robią zakupy w naszych sklepach, zostawiają pieniądze u nas – argumentował.
Jego zdaniem bez udziału Rzeszowa stowarzyszenie nie będzie poważnie traktowane w Warszawie podczas starań o fundusze.
Opozycja atakuje projekt
Radni Koalicji Obywatelskiej stanowczo sprzeciwili się przystąpieniu miasta do aglomeracji. Wojciech Jaślar przypomniał wcześniejsze argumenty swojego klubu.
– To nie jest projekt samorządowy, tylko polityczny – mówił, wskazując na przynależność partyjną starosty z PiS.
Zarzucał brak konkretnych działań stowarzyszenia i powielanie kompetencji Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego.
– Pytaliśmy o konkretne działania. Niestety nie dostaliśmy odpowiedzi. Słyszeliśmy tylko, że „jak już wstąpimy, to coś się wydarzy” – krytykował.
Zwracał też uwagę na stronę internetową aglomeracji, na której – jego zdaniem – dominują materiały poświęcone tylko staroście.
– Wchodząc na stronę, widzimy przede wszystkim pana starostę, który mówi więcej o sobie niż o samym stowarzyszeniu – dodał.
Rzeszów centrum regionu
Zwolennicy uchwały podkreślali naturalną rolę Rzeszowa jako centrum województwa. Krystyna Wróblewska przypomniała, jak ważna jest współpraca regionalna.
– Rzeszów jest centrum naszego województwa. Wraz z ościennymi gminami możemy wspólnie działać w obszarach edukacji, kultury, sportu czy budowy ścieżek rowerowych – wyliczała.
Zwracała uwagę, że młodzież z okolicznych miejscowości uczy się w Rzeszowie, mieszkańcy korzystają z usług miejskich lekarzy i komunikacji.
– Współpraca buduje, niezgoda rujnuje – podsumowała, apelując o ponadpartyjne poparcie.
Cele Aglomeracji Rzeszowskiej
Stowarzyszenie Samorządów Terytorialnych „Aglomeracja Rzeszowska” powstało w 2008 r. Zrzesza 15 ościennych samorządów oraz powiat rzeszowski. Jego celem jest koordynacja projektów infrastrukturalnych i promocja gospodarcza regionu. Przewodniczącym Stowarzyszenia jest starosta rzeszowski, Krzysztof Jarosz.
Do najważniejszych zadań stowarzyszenia należy integracja województwa w jeden organizm społeczno-gospodarczy. Aglomeracja wspiera także rozwój przestrzenny, umacnia wspólnotę lokalną i usprawnia komunikację.
Wspólne działania mają pomóc w skutecznym pozyskiwaniu funduszy zewnętrznych – zwłaszcza z Unii Europejskiej – na realizację dużych inwestycji poprawiających jakość życia mieszkańców.
Prezydent reprezentantem miasta
Zgodnie z przyjętą uchwałą, Rzeszów w aglomeracji będzie reprezentować prezydent lub wyznaczony przez niego przedstawiciel. Każdy reprezentant ma prawo do jednego głosu podczas walnego zebrania członków.
Radni zapowiedzieli też dyskusję o przystąpieniu Rzeszowa do Euroregionu Karpackiego. To kolejny krok w budowie szerszej współpracy regionalnej, wykraczającej poza granice województwa.
(lp)
Czytaj więcej:
Aquapark w Rzeszowie z pierwszą w Europie piaszczystą plażą wewnątrz hali
Do trzech razy sztuka – tym razem Rzeszów przystąpił do Aglomeracji Rzeszowskiej. Radni 16 głosami za i 7 przeciw przyjęli uchwałę o wstąpieniu miasta do stowarzyszenia. Kluczową rolę odegrała zmiana statutu, która dała Rzeszowowi więcej głosów w strukturach aglomeracji.
Projekt uchwały o przystąpieniu Rzeszowa do Aglomeracji Rzeszowskiej po raz trzeci trafił na sesję Rady Miasta Rzeszowa. Tym razem radna Krystyna Wróblewska z PiS miała mocniejsze argumenty niż wcześniej.
Więcej głosów dla Rzeszowa
Przełomem w sprawie przystąpienia Rzeszowa do Aglomeracji Rzeszowskiej okazały się zmiany w statucie stowarzyszenia. Miasto otrzymało znacznie lepszą pozycję niż wcześniej.
– Na mój wniosek starosta rzeszowski razem z zarządem zmienili statut aglomeracji. Stąd Miasto Rzeszów dostało, i to już ponad miesiąc temu, dodatkowe miejsca w stowarzyszeniu – wyjaśniała Wróblewska.
Wcześniej Rzeszów miał mieć tylko jeden głos, teraz otrzymuje trzy głosy plus głos prezydenta. Pozostałe gminy mają tylko po jednym głosie plus głos wójta lub burmistrza.
Radna PiS nie ukrywała, że bez stolicy województwa aglomeracja nie ma sensu.
– Aglomeracja bez Rzeszowa, to można powiedzieć, że jest to taka wydmuszka – mówiła wprost.
Entuzjazm dla współpracy
Przystąpienie miasta do aglomeracji poparł też „prezydencki” klub Rozwój Rzeszowa. Bogusław Sak podkreślał finansowe korzyści dla miasta.
– Będziemy głosować za. Chcemy pozyskiwać środki ze wszystkich możliwych źródeł i wspierać rozwój naszej gminy – zapowiedział.
Jeszcze dokładniej uzasadniał swoje stanowisko Rafał Kulig. Radny wyliczał naturalne powiązania między miastem a regionem.
– Rzeszów jako miasto centralne przyjmuje uczniów z całego regionu. Ci młodzi ludzie korzystają z komunikacji miejskiej, robią zakupy w naszych sklepach, zostawiają pieniądze u nas – argumentował.
Jego zdaniem bez udziału Rzeszowa stowarzyszenie nie będzie poważnie traktowane w Warszawie podczas starań o fundusze.
Opozycja atakuje projekt
Radni Koalicji Obywatelskiej stanowczo sprzeciwili się przystąpieniu miasta do aglomeracji. Wojciech Jaślar przypomniał wcześniejsze argumenty swojego klubu.
– To nie jest projekt samorządowy, tylko polityczny – mówił, wskazując na przynależność partyjną starosty z PiS.
Zarzucał brak konkretnych działań stowarzyszenia i powielanie kompetencji Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego.
– Pytaliśmy o konkretne działania. Niestety nie dostaliśmy odpowiedzi. Słyszeliśmy tylko, że „jak już wstąpimy, to coś się wydarzy” – krytykował.
Zwracał też uwagę na stronę internetową aglomeracji, na której – jego zdaniem – dominują materiały poświęcone tylko staroście.
– Wchodząc na stronę, widzimy przede wszystkim pana starostę, który mówi więcej o sobie niż o samym stowarzyszeniu – dodał.
Rzeszów centrum regionu
Zwolennicy uchwały podkreślali naturalną rolę Rzeszowa jako centrum województwa. Krystyna Wróblewska przypomniała, jak ważna jest współpraca regionalna.
– Rzeszów jest centrum naszego województwa. Wraz z ościennymi gminami możemy wspólnie działać w obszarach edukacji, kultury, sportu czy budowy ścieżek rowerowych – wyliczała.
Zwracała uwagę, że młodzież z okolicznych miejscowości uczy się w Rzeszowie, mieszkańcy korzystają z usług miejskich lekarzy i komunikacji.
– Współpraca buduje, niezgoda rujnuje – podsumowała, apelując o ponadpartyjne poparcie.
Cele Aglomeracji Rzeszowskiej
Stowarzyszenie Samorządów Terytorialnych „Aglomeracja Rzeszowska” powstało w 2008 r. Zrzesza 15 ościennych samorządów oraz powiat rzeszowski. Jego celem jest koordynacja projektów infrastrukturalnych i promocja gospodarcza regionu. Przewodniczącym Stowarzyszenia jest starosta rzeszowski, Krzysztof Jarosz.
Do najważniejszych zadań stowarzyszenia należy integracja województwa w jeden organizm społeczno-gospodarczy. Aglomeracja wspiera także rozwój przestrzenny, umacnia wspólnotę lokalną i usprawnia komunikację.
Wspólne działania mają pomóc w skutecznym pozyskiwaniu funduszy zewnętrznych – zwłaszcza z Unii Europejskiej – na realizację dużych inwestycji poprawiających jakość życia mieszkańców.
Prezydent reprezentantem miasta
Zgodnie z przyjętą uchwałą, Rzeszów w aglomeracji będzie reprezentować prezydent lub wyznaczony przez niego przedstawiciel. Każdy reprezentant ma prawo do jednego głosu podczas walnego zebrania członków.
Radni zapowiedzieli też dyskusję o przystąpieniu Rzeszowa do Euroregionu Karpackiego. To kolejny krok w budowie szerszej współpracy regionalnej, wykraczającej poza granice województwa.
(lp)
Czytaj więcej:
Aquapark w Rzeszowie z pierwszą w Europie piaszczystą plażą wewnątrz hali