Remont ul. Goździkowej w Rzeszowie. Stan nawierzchni był w tym miejscu tragiczny

Reklama

W Rzeszowie rozpoczął się remont ulicy Goździkowej, na której stan od dłuższego czasu mocno narzekali mieszkańcy. Ta inwestycja ma zostać ukończona jeszcze w tym miesiącu.

Przejazd tą rzeszowską ulicą wiązał się z koniecznością ściągnięcia nogi z gazu nie tylko ze względu na obowiązujące tam ograniczenie prędkości, a także fakt, że jest ona dość wąska. Wyboje i dziury na ul. Goździkowej już wkrótce mają przejść do historii.

Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek poinformował o rozpoczęciu kolejnej drogowej inwestycji w Rzeszowie. Chodzi o remont ulicy Goździkowej znajdującej się na Zalesiu.

– W sumie drogowcy zajmują się trzema odcinkami tej ulicy. Obecnie usuwana jest tam stara zniszczona nawierzchnia. W jej miejscu położona zostanie nowa – przekazał pod koniec tego tygodnia włodarz stolicy Podkarpacia.

Tym samym miasto zdecydowało nareszcie o remoncie drogi, o który od dłuższego czasu apelowali mieszkańcy. Poprzednio na tym odcinku „awaryjnie” łatano jedynie dziury, jednak stan nawierzchni sprawiał, że można przejazd nim był wyjątkowo mało komfortowy.

Według planu prace mają się zakończyć do 30 kwietnia tego roku. Koszt całej inwestycji ma sięgnąć 600 tys. zł.

Rzeszów bez rowerów miejskich. Jak wypada na tle innych miast?

Reklama

W Rzeszowie rozpoczął się remont ulicy Goździkowej, na której stan od dłuższego czasu mocno narzekali mieszkańcy. Ta inwestycja ma zostać ukończona jeszcze w tym miesiącu.

Przejazd tą rzeszowską ulicą wiązał się z koniecznością ściągnięcia nogi z gazu nie tylko ze względu na obowiązujące tam ograniczenie prędkości, a także fakt, że jest ona dość wąska. Wyboje i dziury na ul. Goździkowej już wkrótce mają przejść do historii.

Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek poinformował o rozpoczęciu kolejnej drogowej inwestycji w Rzeszowie. Chodzi o remont ulicy Goździkowej znajdującej się na Zalesiu.

– W sumie drogowcy zajmują się trzema odcinkami tej ulicy. Obecnie usuwana jest tam stara zniszczona nawierzchnia. W jej miejscu położona zostanie nowa – przekazał pod koniec tego tygodnia włodarz stolicy Podkarpacia.

Tym samym miasto zdecydowało nareszcie o remoncie drogi, o który od dłuższego czasu apelowali mieszkańcy. Poprzednio na tym odcinku „awaryjnie” łatano jedynie dziury, jednak stan nawierzchni sprawiał, że można przejazd nim był wyjątkowo mało komfortowy.

Według planu prace mają się zakończyć do 30 kwietnia tego roku. Koszt całej inwestycji ma sięgnąć 600 tys. zł.

Rzeszów bez rowerów miejskich. Jak wypada na tle innych miast?